Raciborzanka wywalczyła trzecie miejsce w sztafecie kobiecej 4x400 m w Halowych Mistrzostwach Świata w stolicy Serbii. Polki po starcie były czwarte, od drugiej zmiany utrzymywały trzecią pozycję. Na mecie ustąpiły miejsca Jamajkom i Holenderkom. Po występie „Aniołki Matusińskiego” mówiły o niedosycie.
Raciborzanka minęła metę jako czwarta. - To najgorsze miejsce dla sportowca - mówiła po biegu w swoim czwartym finale Halowych Mistrzostw Świata. Jutro biegnie w sztafecie 4x400 m.
Zespół Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w sobotę gościł młodych lekkoatletów z całego śląska. W Halowych Mistrzostwach Śląska U14 oraz U12 w Raciborzu brało udział 435 zawodników z 36 klubów.
Raciborzanka w półfinałowym biegu zaczęła rywalizację w dobrym rytmie, była trzecia po zbiegnięciu, ale na ostatniej prostej wyskoczyła zza pleców drugiej Holenderki Klaver i do mety dobiegła druga. Wygrała Shaunae Miller-Uibo (51,38 s) z Bahamów. Polka uzyskała czas 51,67 s
Pochodząca z Żor biegaczka udanie rozpoczęła Halowe Mistrzostwa Świata w Belgradzie.
Raciborzanka zaczyna w piątek od eliminacji o godz. 11.40. Tego samego dnia zaplanowano półfinały. Finał odbędzie się w sobotę w sesji wieczornej.
W audycji radia RDC i TVP Sport gościem była raciborzanka Justyna Święty-Ersetic. W następny weekend będzie walczyć w halowych Mistrzostwach Świata w Belgradzie. Polka otwarcie mówi, że stać ją na wywalczenie tam indywidualnego medalu.
Podwójna medalistka z Igrzysk w Tokio 2021 znów dzierży rekord Polski w biegu na 400 m. Na tym dystansie Polki są wyjątkowo silne w lekkoatletycznym świecie. W przededniu Halowych Mistrzostw Świata w Belgradzie (18-20 marca) pytamy raciborzankę o jej rosnącą formę. W tle Dnia Kobiet poruszamy wątki prywatne dla Święty-Ersetic - przedstawicielki...
Lekkoatletka z raciborskich Ocic po raz trzeci w karierze została Mistrzynią Polski w hali. Na ostatniej prostej wywalczyła zwycięstwo, pokonując prowadzącą długi czas Annę Kiełbasińską i Natalię Kaczmarek.
Blisko pół tysiąca zawodników rywalizuje w tej imprezie. To ostatni sprawdzian dla kadrowiczów przez zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Belgradzie. Raciborzanka Justyna Święty-Ersetic uzyskała już (w Madrycie) minimum kwalifikujące ją na czempionat w stolicy Serbii.
Życiówka (51,21) i najlepszy czas zawodów to podwójny sukces raciborzanki na środowym (2 marca) mityngu w stolicy Hiszpanii. - Mimo wszystko ciężko cieszyć się tak szczerze - przyznała Justyna Święty-Ersetic mając na uwadze wydarzenia na Ukrainie. Z lekkoatletami Bukowieckim i Małachowskim pozowała do zdjęcia z napisem "Stop War".
Raciborska lekkoatletka zajęła trzecie miejsca w dwóch mityngach - w Birmingham i w Toruniu. Analizowała swoje występy dla Interii. Czeka na kolejne starty, z czego w marcu czekają ją wpierw halowe Mistrzostwa Polski, a następnie Mistrzostwa Świata.
Raciborska lekkoatletka była trzecia na 400 m na mityngu lekkoatletycznym Orlen Copernicus Cup w Toruniu, który odbył się 22 lutego. - Cieszę się z progresu, jeszcze nie mieliśmy tak szybkiej drużyny - podkreślała Justyna Święty-Ersetic. Pobiegła szybciej niż parę dni temu w Birmingham.
Młode, ambitne i utalentowane. Tak można w krótki sposób scharakteryzować dwie mieszkanki gminy Godów, które zostały właśnie nowymi stypendystkami.
Raciborska lekkoatletka uzyskała wynik 52,09, co dało jej podium w rywalizacji na 400 m na złotym mityngu WAIT w Birmingham.
Raciborzanka ustanowiła w biegu na 400 metrów rekord dortmundzkiego mityngu wynikiem 52,10. Multimedalistka z IO w Tokio wypełniła tym samym minimum PZLA na halowe mistrzostwa świata w Belgradzie.
Raciborska biegaczka zamierzała rozpocząć rok startem w mityngu halowym w Niemczech. W domu zatrzymał ją pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Podwójna złota medalistka z Tokio uważa, że wynik był błędny. W sieci nazwała sytuację absurdalną i określiła ją jako „jeden wielki burdel”.