Księżna Yorku w Rudach. Sarah Ferguson spróbowała śląskiego kołocza, placka z blachy i pojechała kolejką wąskotorową [ZDJĘCIA, WIDEO]
Sarah Ferguson, księżna Yorku, była małżonka Andrzeja, księcia Yorku, syna Elżbiety II - królowej Wielkiej Brytanii z dynastii Windsorów, przyjechała do Rud (gm. Kuźnia Raciborska). Otwierała tutaj klinikę medycyny estetycznej, odwiedzała miejscową podstawówkę oraz pojechała na kolejkę wąskotorową.
Księżna przyjechała do Rud 2 września z prywatną wizytą, na zaproszenie swej przyjaciółki, właścicielki i założycielki Kliniki Medycyny Estetycznej „Dr. Gabriela Clinic” oraz Fundacji MukoHelp, wspierającej dzieci chore na mukowiscydozę. Księżna Sarah Ferguson zgodziła się zostać ambasadorem fundacji na osobistą prośbę Gabrieli Mercik. Poprzednim razem księżna gościła w Polsce w latach 90. Odwiedziła wówczas Zabrze, gdzie otworzyła swoją pierwszą fundację.
Jak podoba się księżnej w naszym regionie? Poniżej odpowiedź na pytanie zadane przez redakcję Nowin.
Tak było na oficjalnej części podczas otwarcia kliniki:
Wielkie wydarzenie
Sarah Ferguson w ramach wizyty w regionie odwiedziła Szkołę Podstawową im. Jana III Sobieskiego w Rudach, gdzie otworzyła Zieloną Pracownię. Utworzenie tej pracowni to efekt rozstrzygniętego konkursu „Zielona Pracownia’ 2020”, organizowanego przez Wojewódzki Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. To miejsce, gdzie uczniowie edukują się w zakresie nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, geologicznych i chemiczno-fizycznych (czytaj więcej: Zielona pracownia dla szkoły w Rudach [WIZUALIZACJE]).
- To wielkie wydarzenie dla nas - mówił o wizycie księżnej dyrektor szkoły Adrian Plura. Wyjaśnił, że oficjalne otwarcie Zielonej Pracowni nie mogło zadziać się szybciej, dlatego postanowiono uczynić to teraz. - Biorąc pod uwagę pewne zainteresowania księżnej, które oscylują w kierunku ekologii, postanowiliśmy wykorzystać okazję i otworzyć Zieloną Pracownię, bo do tej pory nie było takiej okazji. Myślę, że to fajny moment dla historii naszej szkoły - podkreślał dyrektor w wypowiedzi dla mediów. Tym samym najpewniej jest to jedyna Zielona Pracownia w Polsce, która została otwarta z takimi honorami.
Burmistrz służył królowej
Księżna otrzymała szereg prezentów oraz zaśpiewano sto lat z okazji zbliżających się jej urodzin. Przedstawiciele szkoły wręczyli księżnej portret namalowany przez Miłosza Nosiadka, członka Stowarzyszenia Akwarelistów Polskich. Przekazano także dla jej wnuka Augusta zabawkę – kolejkę, nawiązującą do tej rudzkiej. Burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha podarował model mercedesa ze swojej kolekcji, a wiceburmistrz Sylwia Brzezicka-Tesarczyk przekazała filiżanki z logiem gminy oraz miód.
Paweł Macha w rozmowie z księżną wspominał czasy, kiedy służył królowej Elżbiecie II. - Prawie 10 lat pływałem pod banderą brytyjską. Tam też musiałem nostryfikować swój dyplom. W świetle prawa brytyjskiego byłem jej urzędnikiem, mogłem dla przykładu udzielić ślubu na statku. Byłem jej - wspominał w rozmowie z nami włodarz czasy swej służby, zanim stał się samorządowcem.
Wystrzał na zakończenie
Na koniec księżna pojechała na kolejkę wąskotorową, gdzie przywitało ją m.in. Raciborskie Kurkowe Bractwo Strzeleckie wystrzałem z armaty. - Kogo się pozbyliśmy? - żartowała Sarah Ferguson po tym jak rozległ się huk. Później był jeszcze przejazd kolejką, którą poprowadził Roman Gołębiowski. A na zakończenie do stołu zaprosiły panie ze Stowarzyszenia "Turzanki", które przygotowały placki z blachy oraz śląski kołocz w trzech wydaniach: z makiem, śliwkami i serem.
Ludzie
Radny Powiatu Raciborskiego.
Dyrektor Gminnego Ośrodka Turystyki i Promocji w Rudach
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Dyrektor Centrum Zrównoważonej Gospodarki Miejskiej w Rybniku, Radna Miejska Kuźni Raciborskiej
Też byłem w Rudach. Kołacza nie było, za resztę musiałem płacić sam
Zabrze Rudy ... nisko upadła. Jeszcze Rybnika brakło...