Śniadanie wielkanocne z motocyklistami na rynku w Raciborzu. Tłumy, koszyczki i wspomnienie siostry o złotym sercu [ZDJĘCIA]
- Nie martwcie się, że jest zimno, bo macie gorące serca - powiedział ks. Adrian Bombelek do raciborzan, którzy przyszli na rynek w Wielką Sobotę 16 kwietnia.
Pamiętają o siostrze Antonii
Po dwuletniej przerwie śniadanie wielkanocne wróciło na rynek. Duszą i ciałem przedsięwzięcia są członkowie grupy SRC Motocykle Racibórz z Andrzejem Złoczowskim na czele.
Rozpoczęło się od modlitwy za śp. siostrę Antonię. - Zawsze tu była z nami, a w tym roku odeszła od nas - powiedział ks. Adrian Bombelek, przypominając przy okazji serce, jakie siostra ofiarowała ubogim. O jej odejściu pisaliśmy tutaj: Służyła wśród biednych. Odeszła siostra Antonia z klasztoru Anuntiata.
Andrzej Złoczowski powiedział, że siostra Antonia bierze udział również w tegorocznym śniadaniu wielkanocnym. Na dowód wyjął zdjęcie zmarłej, które umieścił między koszyczkami ze święconką.
Trzech księży do święcenia
Święcenia pokarmów dokonało trzech księży: ks. Marian Obruśnik (proboszcz kościoła farnego), ks. Adrian Bombelek (proboszcz parafii św. Mikołaja, prywatnie motocyklista) oraz goszczący w Raciborzu ks. Hubert Hajdacz z Argentyny.