Krzysztof Sałajczyk
Były prezes spółki komunalnej - Unia Racibórz sp. z o.o.
To już czwarty sternik klubu, odkąd Unia Racibórz stała się spółką komunalną. Kamil Paruzel wytrwał na stanowisku najdłużej z prezesów, ale jak poinformowały służby prasowe prezydenta - jego misja dobiegła końca. Następcą został Adam Rutowicz związany od lat z Unią.
- Są niestety i ciemne strony tego pięknego przedsięwzięcia, jakim jest solidaryzowanie się z Ukraińcami. Pojawiają się osoby, które chcą wykorzystać cudze nieszczęście. Widziałem tam mnóstwo mężczyzn z Syrii, Afganistanu, Iranu czy Uzbekistanu. Zachowywali się agresywnie, służby miały z nimi kłopoty - relacjonuje strażak OSP...
Po gminie Kornowac, przyszedł czas na Kuźnię Raciborską. 16 października w świetlicy w Jankowicach odbył się XII Zjazd Oddziału Miejsko-Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej w Kuźni Raciborskiej, podsumowujący kadencję 2016-2020 r. Wybrano też nowe władze. Kto wszedł w skład zarządu?
Przeglądając oświadczenia majątkowe prezesów przedsiębiorstw, które należą do gminy Racibórz, zwróciliśmy uwagę na różnice w zarobkach byłych menedżerów (tych z czasów rządów Mirosława Lenka) oraz ich następców (powołanych w czasach prezydentury Dariusza Polowego). Ile wynoszą te różnice i z czego one wynikają?
Pierwszy prezes nowej spółki komunalnej w Raciborzu - Unii Racibórz sp. z o.o. złożył w czwartek 19 listopada rezygnację z funkcji prezesa. Wskazał na powody zdrowotne.
Sprawdziliśmy jak po dwóch latach kadencji prezydenta Raciborza Dariusza Polowego zarabiają prezesi spółek miejskich - od wodociągowej po piłkarską. Czy ich zarobki wzrosły czy spadły pod rządami nowej głowy miasta? Czy spółkami komunalnymi można zarządzać taniej?
Raciborski magistrat przesłał redakcji dodatkową informację na potwierdzenie swego stanowiska, że z wyborem Krzysztofa Sałajczyka na prezesa spółki komunalnej - Unii Racibórz - wszystko jest w zgodzie z prawem.
Piłkarska Unia stała się miejską spółką i w tej formule działa od początku lipca. Jak wyglądały pierwsze tygodnie nowej rzeczywistości i od czego rozpoczął rządzenie jej nowy prezes Krzysztof Sałajczyk – postać spoza środowiska raciborskiego futbolu?
Nowa spółka miejska - piłkarska Unia Racibórz i jej nowy szef. - Zastałem klub w rozsypce, organizacyjnej i sportowej - mówi nam Krzysztof Sałajczyk wybrany przez prezydenta Polowego do ratowania raciborskiego futbolu.
Na ostatniej konferencji posesyjnej prezydenta Raciborza Dariusza Polowego padły pytania o życiorys nowego prezesa nowej spółki miejskiej – piłkarskiej Unii Racibórz.
Piłkarski projekt prezydenta Dariusza Polowego wchodzi w fazę wdrożeniową. Stery nowej Unii Racibórz powierzono Krzysztofowi Sałajczykowi – byłemu piłkarzowi drużyny juniorskiej Bayernu Monachium, któremu na drodze do realizacji zawodowych marzeń stanął wypadek. Dzięki uporowi, długiej i ciężkiej rehabilitacji oraz wsparciu bliskich...
Nieoficjalnie mówiło się o tym od przynajmniej miesiąca, ale miasto które zmienia Unię Racibórz na spółkę trzymało w tajemnicy kto zostanie nowym prezesem raciborskiego klubu.
Lekarze dawali mu 1% szans na przeżycie, a on ocalał i dziś pomaga innym. Krzysztof Sałajczyk z Budzisk w Gminie Kuźnia Raciborska stworzył fundację dla poszkodowanych w ciężkich wypadkach. Rozwija ją i udowadnia, że warto angażować się społecznie.
- Mieszkańcy Budzisk uważajcie na swoje psy i koty – przestrzega Krzysztof Sałajczyk, który poprosił redakcję Nowin o nagłośnienie problemu. Apel opublikował na swoim profilu na Facebooku.
AKTUALIZACJA
Fundacja Pomocna Dłoń Po Wypadku z Rybnika prowadzona przez Krzysztofa Sałajczyka, mieszkańca Budzisk wznawia akcję zbiórkową dla Aleksandry Hübner z Wodzisławia Śląskiego.
W przeszłości grał piłkę nożną, później spotkała go osobista tragedia. Teraz Krzysztof Sałajczyk z Budzisk jako prezes Fundacji "Pomocna Dłoń Po Wypadku" wróci na boisko podczas "Legendarnego Kosmicznego Meczu", który odbędzie się 1 czerwca na stadionie miejskim w Rybniku.
Aleksandra Hübner uległa dramatycznemu wypadkowi na torze kartingowym. Wymaga teraz kosztownej rehabilitacji. Czy w przyszłości podobnych tragedii będzie można uniknąć?