Piotr Dominiak
Prezes Stowarzyszenia ASK
Ur. 17 maja 1984 r., zawód wyuczony: socjolog, specjalizacja: animacja społeczno-kulturalna. Radny miejski VI kadencji, socjolog, animator społeczno-kulturalny, absolwent Szkoły Liderów Organizacji Pozarządowych oraz Szkoły Facylitatorów Budowania Partnerstw Lokalnych, prezes Stowarzyszenia ASK i menadżer Niezależnego Centrum Kultury ASP, skarbnik Forum Organizacji Pozarządowych Subregionu Zachodniego, koordynator i ekspert Inkubatora Trzeciego Sektora, trener organizacji pozarządowych w zakresie pisania projektów i budowania zespołów zadaniowych, twórca i koordynator wielu projektów społecznych i kulturalnych o charakterze lokalnym, regionalnym, ogólnopolskim i międzynarodowym, aktor teatralny, miłośnik trekkingu górskiego i podróży autostopem, obecnie student Akademii Ekonomicznej w Katowicach na kierunku ekonomia.
Petycja Ewy Klimaszewskiej zmobilizowała prezydenta i urzędników do rozeznania tematu oczyszczaczy powietrza. Wstępnie skalkulowano koszt inwestycji, zaplanowano też włączenie pomysłu do prac zespołu ds. walki ze smogiem. Piotr Dominiak z Raciborskiego Alarmu Smogowego przestrzega przed zakupem najtańszych urządzeń.
Trwa spór o wizerunek miasta. Toczą go w samorządzie lokalni politycy: klub prezydenta Lenka z opozycją. Radykalnie do tematu podchodzi radny Leszek Szczasny. Za ostre wypowiedzi dostało mu się od włodarza, który stwierdził, że jest „wrednie złośliwy”.
Wydawać by się mogło, że polskie wsie to oazy czystego powietrza. Nic bardziej mylnego. Małe miejscowości najczęściej pozbawione są wszelkich alternatyw dla indywidualnego ogrzewania węglowego, tj. sieć gazowa czy ciepłownicza. Niemal cały powiat raciborski w ciszy dusi się od smogu.
WebKrytyka - zdaniem czytelników
Wreszcie dowiemy się, czy racja w sporze o jakość powietrza w Raciborzu leży po stronie władze miasta, czy też bijących na alarm członków Raciborskiego Alarmu Smogowego.
O arbuzach i bananach, szydełkowaniu, Salvadorze Dali, o tańcu w starym szpitalu i płonącej kiecce... wszystko to w opowieściach działacza społecznego i animatora Piotra Dominiaka o Raciborzu. To już 11 odcinek cyklu wywiadów realizowanego przez młodzież Klubu dla Młodzieży Strefa w Raciborzu.
Od kiedy zakaz palenia mułem i flotem? Od kiedy obowiązek wymiany pieców na nowe? Jak na stężenia zanieczyszczeń powietrza w Raciborzu wpływają warunki atmosferyczne? Jakie działania w skali ogólnopolskiej są niezbędne do rozwiązania problemu smogu? Na te pytania można było usłyszeć odpowiedź podczas konferencji zorganizowanej dziś...
Raciborski Alarm Smogowy w natarciu. Na zorganizowane w Markowicach spotkanie przyszło ponad 30 osób.
Prezydent Raciborza Mirosław Lenk zarzucił Raciborskiemu Alarmowi Smogowemu, że przekłamuje wyniki badań powietrza. - To nie jest przekłamanie - mówi Piotr Dominiak, wyjaśniając że przy prezentacji wyników badań aktywiści RAS stosują tę samą metodę co Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Przełom w podejściu władz Raciborza do kwestii monitorowania jakości powietrza w naszym mieście. Prezydent Mirosław Lenk jest już po słowie z dr. inż. Piotrem Kalusem z PWSZ Racibórz. Naukowcy i studenci raciborskiej uczelni jeszcze w tym roku mają przygotować prototypowy miernik jakości powietrza.
25 stycznia Raciborski Alarm Smogowy wystosował do adnych Rady Miasta Racibórz list otwarty. Sprawdź, o co apelują przedstawiciele alarmu.
Na własnej skórze odczuliśmy jak źle jest z powietrzem w Raciborzu. Udaliśmy się w krótki rekonesans po mieście w towarzystwie Piotra Dominiaka (na zdj.) wyposażonego w miernik pyłu. Szybko przekonaliśmy się, że alarm jaki wszczęli „antysmogowcy” ma poważne podstawy w codzienności.
- Jak wygląda to, czego gołym okiem nie widać? Zainspirowani filmem Tomasza Rożka z "Nauka. To Lubię" postanowiliśmy sami sprawdzić. Zachęcamy też Was do sprawdzenia u siebie w okolicy - pisze Piotr Dominiak z Raciborskiego Alarmu Smogowego.
W Rybniku i Wodzisławiu Śl. dopuszczale normy stężenia pyłu zawieszonego PM10 są przekroczone kilkakrotnie. W Raciborzu nie ma stacji pomiarowej Wojeódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, ale...
- W ostatnich dniach mierzymy stężenie pyłów w powietrzu w Markowicach. Średnia dobowa w dniach 29 i 30 XII wyniosła 453 μg/m3(!), a więc ponad 900% dopuszczalnej normy. Chwilowy epizod przekroczył w tym okresie 2000% dopuszczalnej normy... - informuje Piotr Dominiak z Raciborskiego Alarmu Smogowego.
- 4 dni pomiarów jakości powietrza i 4 dni z przekroczonymi dopuszczalnymi normami. Francuzi, Anglicy, Hiszpanie, Włosi, Węgrzy czy Czesi byliby w tych dniach nieustannie alarmowani ze wszystkich stron, że jest bardzo źle. A u nas? Brak automatycznej stacji pomiarowej - informuje Raciborski Alarm Smogowy.
Spalanie śmieci to patologia, z którą należy walczyć. Ale głównym źródłem zanieczyszczonego powietrza są przestarzałe piece oraz spalane w nich paliwa niskiej jakości.
- Wcale nie jest tak, że flotem i mułem palą tylko najbiedniejsi. Widzieliśmy domy za 400 - 500 tysięcy, w których też palono tym paliwem. Kluczowa jest świadomość - mówi D. Wacławczyk.