Carl Ulitzka
ur. 24 IX 1873 r. w Jaroniowie (obecnie część Baborowa w powiecie głubczyckim). Jego ojciec był urzędnikiem pocztowym. Po ukończeniu szkoły powszechnej uczęszczał do Gimnazjum Ewangelickiego w Raciborzu. Po maturze studiował teologię na Uniwersytecie Wrocławskim (jeden semestr na uniwersytecie w Gratzu). Jak wszyscy przyszli księża z Górnego Śląska studiujący we Wrocławiu, musiał nauczyć się płynnie języka polskiego. Święcenia kapłańskie otrzymał 21 VI 1897 r. z rąk arcybiskupa wrocławskiego Jerzego kardynała Koppa. W tym samym roku został wikarym w Kluczborku, czyli na terenie diaspory religijnej. W 1901 r. otrzymał jeszcze trudniejsze zadanie, został mianowicie skierowany na obrzeża Archidiecezji Wrocławskiej do Bernau w Brandenburgii (niedaleko Berlina) w powiecie Nieder Barnim. Nieliczni katolicy byli tam otoczeni masą ludności protestanckiej, niezbyt przychylnej katolicyzmowi. Tym większa zasługa Ulitzki, że w tych trudnych warunkach sprostał powierzonemu mu zadaniu. 13 IX 1908 r. kardynał Kopp poświęcił wybudowany przez niego kościół. Parafia otrzymała też nową plebanię i dom parafialny. W rok później ukończono nowy kościół w sąsiedniej, należącej do jego parafii gminie. Stosunkowo wcześnie ujawniło się jego zainteresowanie polityką. W 1903 r. wydał swe pierwsze pismo teologiczne pt. „Leo XIII, der Lehrer der Welt” („Leon XIII, nauczyciel świata”). Opierając się na encyklice „Libertas” z 1888 r., udowadniał w nim rolę uczestnictwa Kościoła w życiu politycznym państwa. 15 III 1910 r. otrzymał nominację na proboszcza parafii Św. Mikołaja na Starej Wsi w Raciborzu. 19 I 1919 r. Ulitzka został wybrany z ramienia partii Centrum do weimarskiego zgromadzenia narodowego. Od 1920 aż do r. 1933 był posłem do Reichstagu. W czasie powstań i Plebiscytu Górnośląskiego nawoływał, zgodnie z nauką Kościoła, do umiarkowania i poszanowania bliźnich. Był za pozostaniem całego Górnego Śląska w granicach Niemiec. Optował też za jego oderwaniem od Prus i stworzeniem tutaj osobnego kraju związkowego (Landu) w granicach Niemiec. Był członkiem komisji, która reprezentowała stronę niemiecką w rozmowach z komisją aliancką w Opolu i gen. Le Rondem. Poplebiscytowy podział Górnego Śląska nazwał tragedią i zbrodnią wyrządzoną ludowi śląskiemu. W 1922 r. został honorowym członkiem kapituły wrocławskiej. W 1923 r., po ustąpieniu dotychczasowego przywódcy partii Centrum Wilhelma Marxa ze stanowiska, jako nieoficjalny szef tzw. lewego skrzydła partii, był jednym z kandydatów na objęcie jej przewodnictwa. W 1924 r., aż do chwili oficjalnego powołania pierwszego starosty, pełnił obowiązki starosty krajowego tworzącej się prowincji górnośląskiej. W jej powstanie oraz w umiejscowienie w Raciborzu kilku jej ważnych organów Ulitzka wniósł doniosły i trudny do przecenienia wkład. W 1926 r. otrzymał tytuł prałata. W 1929 r., dzięki jego staraniom, doszło do założenia osobnej parafii w Studziennej. W tym samym roku ukończył na Starej Wsi budowę nowego domu parafialnego. W 1932 r., w 500. rocznicę istnienia kościoła zwanego popularnie „Matka Boża”, głównie jego staraniem, dokonano ukoronowania znajdującego się tam cudownego obrazu Maryi. 5 lat później powstała tu osobna parafia p.w. Matki Bożej. Zainicjował budowę kościoła Św. Józefa na Ocicach, który konsekrowano w 1939 r. Po przejęciu władzy przez nazistów szykanowany. 17 V 1933 r., po rozwiązaniu Reichstagu, utracił mandat poselski. 5 VII 1933 r. rozwiązano partię Centrum - ostatnią demokratyczną siłę polityczną w Niemczech. Ulitzka stał się człowiekiem bezpartyjnym. 9 V 1939 r. bojówki faszystowskie rozbiły nabożeństwo majowe odprawiane przez Ulitzkę w języku polskim. Pomimo wielokrotnych i surowych zakazów władz odprawiał on nadal polskie msze. W nocy z 23 na 24 VI 1939 r. naziści napadli na dom parafialny ks. Ulitzki. 28 VII Gauleiter Śląska podpisał decyzję o wydaleniu go z granic Śląska. Decyzję otrzymał 4 VII, a 11 VII 1939 r. opuścił jego granice. Udał się do Berlina. Został tam kapelanem szpitala zakonnego „St. Antonius Krankenhaus” w dzielnicy Berlin-Karlshorst. 24 X 1944 r. został aresztowany przez gestapo. 21 listopada osadzono go w obozie koncentracyjnym Dachau. 29 II 1945 r. odzyskał wolność. W lipcu 1945 r. powrócił do Raciborza. Nowe władze polskie prawdopodobnie nakazały mu, jako osobie niepożądanej, ponowne opuszczenie miasta i Śląska. 12 lipca opuścił Racibórz na zawsze. Zamieszkał w domu zakonnym w Berlinie-Karlshorst. Był honorowym członkiem-założycielem niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Zmarł 12 X 1953 r., przeżywszy 80 lat. Został pochowany na przyklasztornym cmentarzu. Przez większość swych ziomków był nazywany z szacunkiem i bez większej przesady „niekoronowanym królem Górnego Śląska”.
Piotr Sput
Rada Raciborza jednogłośnie zgodziła się, by nadać imię słynnego księdza i polityka ze Starej Wsi skwerowi w rejonie kościoła św. Mikołaja i ronda-nerki. Jeden z inicjatorów tego patronatu - Dawid Wacławczyk cieszył się na ostatniej sesji, że kontrowersje wokół postaci duchownego "są już wiele lat za nami".
Z Adrianem Szczypińskim - raciborskim dokumentalistą, rozmawialiśmy przy okazji niedawnej konferencji naukowej w Muzeum w Raciborzu, której bohaterem był Carl Ulitzka - duchowny i polityk przedwojennej ziemi raciborskiej.
18 maja Adrian Szczypiński spotka się z widzami Klubu Konesera w kinie Bałtyk w Raciborzu. Zaprezentuje im swój ostatni dokument biograficzny, którego bohaterem jest Carl Ulitzka. W czerwcu Bałtyk wyświetli premierowo drugą część tego filmu.
Zazwyczaj to jubilat otrzymuje prezenty. Jednak Adrian Szczypiński z okazji jubileuszu swoich 48. urodzin sprezentował wszystkim miłośnikom lokalnej historii film opowiadający o dziejach ks. Carla Ulitzki. Od teraz można go zobaczyć na kanale Szczypińskiego w serwisie YouTube. - Niech wiedza o prawdziwej historii Carla Ulitzki pójdzie...
Romuald Turakiewicz kierujący Muzeum w Raciborzu zapowiada szerszą współpracę z Adrianem Szczypińskim. Chce, by ten kręcił filmy promujące placówkę, a w 2023 roku zamierzają razem zorganizować spotkanie ekspertów, których interesuje Carl Ulitzka.
Mam nadzieję, że zainicjowałem na dobre proces przywracania pamięci o księdzu Carlu Ulitzce - mówił przed pokazem swego filmu Adrian Szczypiński. Przed miesiącem wyświetlił go w Raciborskim Centrum Kultury, a 5 marca pokazał go kameralnej widowni zgromadzonej w placówce po sąsiedzku.
Projekcia pierwszej części filmu Adriana Szczypińskiego poświęconego losom ks. Carla Ulitzki odbędzie się w Muzeum w Raciborzu 5 marca o 18.00.
- Ofiarom trzeba składać hołd, oprawców należy ścigać. Jednak, jeśli pomniki mają być przeciwko komuś, to ja jestem przeciwko takim pomnikom. Pomniki mają doceniać historię i wskazywać przyszłość, a nie nastawiać przeciwko komuś - mówi Nowinom pani poseł Gabriela Lenartowicz.
W nowym numerze tygodnika o urodzaju na żłobki - jeden, miejski powstaje w Raciborzu, drugi zbudują Eko-Okna w Kornicach. W mieście trwa już nabór żłobkowiczów i kompletowana jest załoga nowej placówki. Na ziemi pietrowickiej ruszyła budowa placówki.
- Dla takich premier warto robić filmy - powiedział filmowiec i miłośnik historii Raciborza Adrian Szczypiński po pierwszym pokazie swego najnowszego dzieła. Film poświęcony jest Carlowi Ulitzce - dawnemu proboszczowi parafii św. Mikołaja w Raciborzu, który swego czasu był jednym z najbardziej wpływowych polityków na Górnym Śląsku.
"Ulitzka cz. 1" to pierwsza międzynarodowa produkcja znanego dokumentalisty Praca nad filmem zajęła raciborskiemu twórcy 4 lata - To postać o tyle wielka, co tragiczna i zapomniana - mówi o bohaterze swej opowieści autor.
Premiera filmu "Ulitzka, część pierwsza" w reżyserii Adriana Szczypińskiego odbędzie się w Raciborskim Centrum Kultury 6 lutego o 17.00.
O nowych filmach duetu dokumentalistów - "In Memoriam" oraz "Carl Ulitzka" rozmawialiśmy w Orange Room Nowin. Z rozmowy dowiecie się Państwo dlaczego Adrian Szczypiński i Wojciech Mitręga nie mogą zaprzestać produkcji kolejnych filmów o dziejach Raciborza.