Złośliwy przegląd przedwyborczy: Dziadek wyborczy
„Dziadek z Wehrmachtu” już raz pomógł wygrać wybory. Tym razem motyw dziadka, aczkolwiek bardziej elegancko, wykorzystała kandydatka na prezydenta Raciborza Anna Ronin.
W jej ulotce wyborczej rzewne wspomnienia o dziadku zajmują mniej więcej 50 proc. tekstu na ostatniej stronie. Pod nimi jest niepodpisane zdjęcie kandydatki z eleganckim, znacznie starszym od niej mężczyzną. Ten jednakowoż wygląda raczej na jej starszego brata, no, od biedy ojca. Na dodatek, ot taki szczegół, ów mężczyzna to Victor Herzog von Ratibor, którego raciborzanie niedawno poznali jako księcia raciborskiego. Może by jakiś dociekliwy dziennikarz zapytał księcia czy wie, że jest kojarzony z dziadkiem i to na dodatek z „dziadkiem wyborczym”?
cdn.
Bożydar Nosacz
Przeczytaj pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Ludzie
Radna Miasta Racibórz
Cytat z ulotki: "Dajcie mojemu pokoleniu działać". Pozwalamy pani Anno działać pani, pani pokoleniu, pani organizacji i wszystkim, którym się tylko chce. Ale do tego, żeby działać nie trzeba od razu być prezydentem.