„DudaBus” i „Dudalot” czyli głupota ciszy wyborczej - czyli Złośliwy Przegląd Miesiąca
Ostatnie dwa tygodnie kampanii prezydenckiej przypominało film fantastyczny pt. „Zmiana”. Jeden kandydat, żeby za wszelką cenę wygrać, bez żenady zmieniał swoje wcześniejsze poglądy, drugi obiecywał tyle zmian, że aby je zrealizować Polska musiałaby zamienić się budżetem z Niemcami.
W tym kontekście proponuję zarówno obecnemu, jak i przyszłemu prezydentowi, aby wnieśli do sejmu zmianę, która nic nie kosztuje. Chodzi mi o likwidację kretyńskiego przepisu o ciszy wyborczej. Żeby co wybory miliony Polaków nie musiały czekać na wyniki, bo w jakieś wsi lub innym kilkusetosobowym obwodzie przedłużyło się głosowanie. Albo żeby jakiś pieniacz nie mógł wnieść do sądu pozwu o unieważnienie wyborów bo akurat w serialu „Ranczo”, w czasie ciszy wyborczej, serialowy kandydat o nazwisku Duda wykorzystał motolotnię by unieść za nią transparent nawołujący do głosowania na niego (autentyk z niedzieli!). I sąd, za nasze pieniądze, będzie musiał zupełnie na poważnie badać czy przez to jakaś gospodyni z Kowali nie została skutecznie zagitowana poprzez pomylenie „DudaBusu” z „Dudalotem”.
Bożydar Nosacz
Zobacz pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Ludzie
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej