Moda na duchy - Złośliwy komentarz tygodnia
Przeczytałem na jakimś portalu, że raciborska biblioteka zaprosiła „profesjonalnego łowcę duchów” żeby zabawił dziatwę pokazem łapania zjaw. Oj, myślę sobie, chyba redaktory popalają jakieś zielsko i potem wypisują takie głupoty-odloty. Wobec tego sprawdzam na stronce biblioteki, a tam „toczka w toczkę” to samo i jeszcze kupa zdjęć z imprezy.
W pierwszym odruchu zareagowałem oburzeniem. Normalnie wyszedł ze mnie ksenofob i zacofaniec jakiś. To mało im walentynek i helołinów – zapieniłem się? Mało amerykańskiego żenadnego kulturkampfu i komerchy? Jeszcze będą nam dzieci idiocić i wciskać im, że duchy wałęsają się po bibliotece, a szuka się ich „kamerą i dyktafonem”? A może chcą nam pociechy mamić bujdami, że da się uczciwie zarabiać uganianiem się za zjawami?
Z tych nerwów otworzyłem browara. Na szczęście z każdym łykiem gniew ustępował logicznemu myśleniu. I tak przypomniałem sobie, że przecież ten gostek od „Dziadów” (Mickiewicz czy jakoś tak), też przecież legalnie wypłynął na duchach i upiorach. Jedne coś tam majaczyły do rymu, inne bez rymu i bez sensu, ale ludzie to przecież kupują do dziś: w szkołach tego uczą, sztuki wystawiają. Tak samo na kolaboracji z duchami dorobili się Szekspir, Dante, Goethe, Bułhakow i cała kupa innych wierszokletów. Reżyserzy i aktorzy horrorów też niezłą kaskę trzepią. Tak samo producenci paranormalnych gadżetów, różnych dziwnych masek i tym podobnego asortymentu. Moda na duchy szerzy się w internecie, a nawet wśród naszych radnych. To co ja się głupi czepiam bibliotekarek, zamiast bić im pokłony, że młodzież do zawodu przygotowują. No i oczywiście do życia w coraz bardziej pomylonym świecie…
Zobacz pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.