Biskup o hipokryzji dyrektorki MDK
- Obiecuję, że to już na koniec, ale gwoli prawdy nie chcę milczeć... - pisze Andrzej Biskup (na zdj.).
Jeśli zaś chodzi o troskę wobec jubileuszowych oczekiwań zespołu, to specyficznym aktem owej troski było przeprowadzenie ze mną tzw. służbowej rozmowy dyscyplinującej (nawiasem mówiąc była to jedyna rozmowa, jaką zechciała Pani Dyrektor przeprowadzić z opiekunem Irrealisu w mijającym roku szkolnym). Jej konkluzją była nie tylko informacja o likwidacji koła teatralnego i decyzja, że nie jestem już administratorem strony Młodzieżowy Dom Kultury w Raciborzu, ale i deklaracja, że przyczyny pozbawienia mnie pracy w MDK zostaną przedstawione młodzieży Irrealisu. Nie muszę dodawać, że nigdy do takiego spotkania z zespołem nie doszło.
Pani Dyrektor stwierdziła także, że Biskup nie czuje się związany z MDK. Odpowiem na to, że przez 15 lat, poza prowadzeniem zespołu, współorganizowałem dla tej placówki Festiwal Ekologiczny, realizowałem koncerty kolęd i pastorałek, widowiska dla Solidarności oraz spektakle papieskie, ale to wszystko mało, bo „prowadzący nie czuje się związany z MDK”. Tymczasem na oficjalnych stronach Placówki ani przed Jubileuszem ani po, nie pojawiła się nawet mała wzmianka o tym wydarzeniu, co dowodzi, że to raczej MDK nie czuje więzi z Biskupem.
Ludzie
Dyrektor MDK Racibórz
samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza