List do redakcji: Jedna łazienka na 30 matek, czyli dramatyczne warunki na oddziale
Jako matka trójki dzieci, która przebywała dwukrotnie (zima i wiosna 2018 r.) na Oddziale Pediatrycznym z dzieckiem do 2 lat w szpitalu w Rydułtowach, chciałabym złożyć swoje spostrzeżenia dotyczące pobytu w lecznicy.
Po drugie mam zastrzeżenia (i inne matki też) co do łazienki na tymże oddziale. Jest tylko jedna łazienka na prawie 30 matek! Jest jeden prysznic, który znajduje się razem z ubikacją. Jeśli jakaś matka się kąpie, to inna nie ma możliwości załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych. Czasami zdarza się, że matki przebywające na oddziale „łapią” tzw. jelitówki. Wtedy jest masakra! Łazienka ta znajduje się również na końcu korytarza, więc matki przebywające na drugim końcu korytarza mają lekki problem. Toaleta ta jest po prostu za bardzo oddalona od sali. Ja nie mogłam zostawić dziecka w sali, by iść do toalety (taka wycieczka trochę trwała, a jak jeszcze łazienka była zajęta, co często się zdarzało, to było jeszcze gorzej), bo nawet nie usłyszałabym, że płacze. Nie mogłam też z nim chodzić po korytarzu, bo było podłączone pod kroplówką lub bałam się, by nie złapało czegoś gratis. Pozostawało czekać, aż przyjdzie ktoś z rodziny, co nie było komfortowe. W związku w powyższym należałoby matkom zapewnić większy komfort i pomyśleć nad dodatkowymi ubikacjami.
Po trzecie - nie podobało mi się, że nie mogę przebywać z dzieckiem w trakcie zabiegów dokonywanych w pokoju zabiegowym, np. przy zakładaniu dziecku wenflonu. Dziecko płakało w niebogłosy ze strachu. Zostało z obcymi osobami, które sprawiały mu ból, a matki nie było. Na pewno matka chcąca zostać ze swoim dzieckiem w trakcie zabiegów nie przeszkadzałaby, a wręcz przeciwnie, sprawiłaby, że dziecko mniej by się stresowało. Dziecko też czułoby się bardziej komfortowo i bezpiecznie.
Na koniec chciałabym napisać, iż nie podpisałam tego listu, gdyż jako matka trójki dzieci w przyszłości znów mogę trafić na Oddział Pediatryczny w szpitalu w Rydułtowach i nie chciałabym, aby traktowano mnie i moje dziecko jakoś inaczej z powodu tego listu. Mam nadzieję, że po moim liście coś zmieni się na tymże oddziale, aby nie tylko dziecku, ale również matkom było bardziej komfortowo. Pamiętajmy o tym, że matki stanowią ogromną pomoc dla pielęgniarek, które czasem nie mogą sobie pozwolić, aby zajmować się wszystkimi dziećmi naraz. Matki zasługują więc na komfortowe warunki bytowe w szpitalu.
Z poważaniem, Matka
Od redakcji: Treść listu skierowaliśmy do rzecznika prasowego szpitala w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach z prośbą, by dyrekcja lecznicy odniosła się do zawartych w nim uwag i próśb. Kiedy dostaniemy odpowiedź szpitala, przedstawimy ją naszym Czytelnikom.
Patologiczny szpital,stary i zapewne ztąd stare reguły,zaraz mi się przypomnial szpital stary w knurowie,zapach pasty do podłog czuje do dzis a syn ma 22 l.obrzydliwosc,poczeba zmian i to juz...
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Jedna łazienka na 30 osób, to jest jakieś średniowiecze !! Ludzie mają w domach po trzy łazienki na dwie osoby. Nie dziwie się kobiecie, ze napisała ten list. W Rydultowach te rudery powinno się dawno wyburzyć i wybudować oddziały na miarę XXI wieku, to tylko wstyd takie dzidostwo utrzymywać
Byłem tydzień z córką było jak w filmie Bareji.Sekretarka ordynatora bez komentarza...
Artykuł prawdziwy... Na salach z dziećmi z grypą jelitową leżały dzieci z innymi chorobami nie zakaźnymi...W dzisiejszych czasach dostęp do ubikacji i łazienki szczególnie na oddziale z malutkimi dziećmi powinien być czymś naturalnym...Ja po wyjściu do domu niestety też dostałam grypy jelitowej, mam nadzieję że moje dziecko to ominie...Dzieci, które leżały na oddziale w celu diagnostyki zarażały się jelitówką i ich pobyt się wydłużał. Przykre, ale nie życzę nikomu patrzeć na niepotrzebne cierpienie maleństw...
Jak tak jest źle to po co matki chca rodzic tam czemu nie jada do wodzislawia albo, do rybnika tylko tam. Ja rodzilamjestem w 2014 i nie mogebede nic powiedziec zlego to,ze jest jedna lazienka to. Mozna wybaczyl ale opieka byla cudowna pielegniarka co 2 godIny chodzila i pytala sie czy nic nie boli czy w czyms pomoc jak sie zadzwonilo na dzwonek to odrazu przyszly czy to z mlekiem czy to z lekami bylo idealnie nie mam nic do tego szpitala
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Tam jest tyle wolnych miejsc,że wystarczy przenieść łóżka i trochę dobrych chęci!!!Są upały a dzieci i matki gotują się w komórkach ciasnych i niskich!Tam nie ma warunków do tego by odział pediatryczny istniał w tym budynku!Akurat z miejscem i wysokimi salami nie ma problemu w Rydach bo szpital stoi pusty i straszy!Co to bredzisz o jakimś dobudowywaniu?
daj ze cztery miliony to dobudują nowy pawilon w rok
Masło maślane w tym liście..Tak po naszemu i po ludzku,kto jeszcze nie leżał na oddziale pediatrycznym u Cichego w Rydułtowach.Krótko-TRAGEDIA!Nie wiem,czy jakaś kontrola,jakiś sanepid,tam kiedykolwiek przyjeżdża na ten oddział,bo albo jest przekupiony,ślepy albo ma ała pod kopułą!Jak można pozwolić LECZYĆ dzieci w takich warunkach!Ludzieee,szanowna Pani dyrektor,nie rezygnująca,musiało by może Pani dziecko (czego oczywiście nie życzę),poleżeć z 4 dni na tym oddziale,a może wtedy zobaczyła by Pani w czym jest problem...Macie miejsca w pierony jasne,zlikwidowana ginekologia,ortopedia i parę jeszcze innych oddziałów,budynek główny w nocy straszy a dzieci dalej się cisną w tych klaustrofobicznych,niskich,ciasnych salach,gdzie gorzej jest tylko w Zambii w namiocie w szpitalu polowym!Zróbcie w końcu doktorowi Cichemu normalny oddział,z warunkami choćby takimi jak w Wodzisławiu,bo na litość boską on ze swoją ekipą leczy dzieci,nie zwierzęta!Człowiek potrzebuje przestrzeni,by oddychać i jakoś tak w miarę normalnie funkcjonować i przetrwać ten ciężki czas choroby...Powiem tak...Te listy wszystkie to najlepiej wysyłać do ŚLĄSKIEJ OKRĘGOWEJ IZBY LEKARSKIEJ,bo dopóki tam nie będzie kontroli,dopóty tam nie będzie normalnie,normalnie znaczy ludzko,ten chlew dalej będzie,a zimą to już w ogóle Armagedon!Potem dziecko bardziej chore po szpitalu niż było przed,od co...Całe Rydułtowy.Listy wsyłać do ŚLĄSKIEJ IZBY LEKARSKIEJ,nie do nowin ludzie!
Więcej życzliwości dla Dzieci !
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem