Rada rządzi, rada radzi, rada nigdy cię nie zdradzi!
Przez ostatnie kilka dni nie jadłem mięsa, medytowałem w pozycji drzewa (joga) i słuchałem zwierzeń Natalii Przybysz. Wszystko po to, aby wyzbyć się agresji, uprzedzeń, a może nawet zrozumieć propozycję radnej Krystyny Klimaszewskiej, która chce utworzenia Raciborskiej Rady Kobiet. Nie udało mi się wyłącznie to trzecie. Dlatego, w przededniu Walentynek, kieruję do pani radnej przekaz pozbawiony wszelkich pierwiastków męskiego szowinizmu, a zawierający wyłącznie dobre rady.
Złośliwy komentarz tygodnia
Przez ostatnie kilka dni nie jadłem mięsa, medytowałem w pozycji drzewa (joga) i słuchałem zwierzeń Natalii Przybysz. Wszystko po to, aby wyzbyć się agresji, uprzedzeń, a może nawet zrozumieć propozycję radnej Krystyny Klimaszewskiej, która chce utworzenia Raciborskiej Rady Kobiet. Nie udało mi się wyłącznie to trzecie. Dlatego, w przededniu Walentynek, kieruję do pani radnej przekaz pozbawiony wszelkich pierwiastków męskiego szowinizmu, a zawierający wyłącznie dobre rady.
1. Proszę nie wierzyć różnym kosmopolitom, którzy twierdzą, że posługiwanie się klasycznym językiem polskim jest współcześnie oznaką zacofania i nacjonalizmu. Wciąż jest wiele osób w naszym kraju, które doceniają poprawnie napisany tekst w języku polskim, a na dodatek ułatwia im to zrozumienie przekazu autora.
Dowód: Oryginał interpelacji pani radnej z zaznaczonymi błędami i niechlujstwami językowymi.
2. Proszę nie dać sobie wmówić, że istnieje coś takiego jak „logika kobieca”. Otóż logika jest tylko jedna i nie ma płci.
Dowód: Skoro sama przyznaje pani w liście, że „w naszym mieście jest dość liczna ilość stowarzyszeń, towarzystw i innych organizacji pożytku publicznego, które zasilają kobiety” to logiczny byłby wniosek, że powoływanie kolejnego ciała jest bezsensowne.
3. Rada Miejska w Raciborzu, ani w żadnym innym mieście w Polsce, nie jest organem „wykonawczym” (jak pani pisze), ale uchwałodawczym i opiniującym. Skoro zatem zasiada w niej także osiem kobiet to może (zamiast powoływać kolejne ciało „doradczo-opiniujące”, jak je pani nazywa) wystarczyłoby, aby pani i pani koleżanki w radzie o sprawy kobiet (również) się upominały?
Dowód: Ponad jedna trzecia składu obecnej rady miasta to kobiety. Jeśli ich pani nie zna, to podaję nazwiska: Justyna Henek-Wypiór, Krystyna Klimaszewska, Magdalena Kusy, Ludmiła Nowacka, Anna Ronin, Anna Szukalska, Zuzanna Tomaszewska, Anna Wacławczyk.
Zobacz pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com
Ludzie
Radna Gminy Racibórz
do niejestemrobotem -" merytorycznie niechlubne? " pomylenie kompetencji rady miasta z kompetencjami prezydenta -po iluś tam kadencjach w radzie miasta ma być merytoryczna niechlujnością? to klęska i prawdziwy obraz kompetencji.Bożydar nie jest złośliwy tylko wyjątkowo łaskawy dla torpedy lokalnego samorządu.
to niestety obraz przeważajacej części samorządowców.byle na sesję,byle zagłosować jak klub kazał a to kto jest władza wykonawcza a kto stanowiąca większości nawet nie interesuje.
i tacy ludzie prawo lokalne stanowią
Drogi Bożydarze, obawiam się, że tym razem Bóg ci nie darzył. To pismo jest po prostu merytorycznie i językowo niechlujnie napisane. Tyle i tylko tyle. Wysnuwać z tego wniosek, że pani Klimaszewska ma trudności z poprawną polszczyzną a jakakolwiek grupowa rada jest niepotrzebna, o przecież mamy już radę miasta, jest faktycznie złośliwością. Tyle i aż tyle.
"Żyjesz jak rakieta, wręcz uwielbiasz start"
falstart?
to się walentynka popisała
kto jest za naturalizacją kto za likwidacją?
Ja, jako łysy obywatel dysponujący pełnią praw publicznych, wnioskuję o powołanie Raciborskiej Rady Łysych bo uważam że o naszych problemach w Raciborzu mówi się za mało. Może by rada przegłosowała że każdy łysy ma prawo do bezpłatnego kremu z filtrem w sezonie grzewczo-słonecznym?
porażka ...
Napisz komentarz...jak to mówią łaska Nowin na pstrym koniu jezdzi( od wielkości do śmieszności jeden krok jak mawiał Napoleon).
Polecić wypada materiał Nowin z 2016 roku"idę przez życie jak torpeda" -będacy swoistym panegirykiem Pani Radnej.Oprócz wielu "wspaniałości" można tam również wyczytać,że ta Pani jest Kierownikiem Studiów Podyplomowych w Wyższej Szkole Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jeśli to nie lapsus dziennikarski ,to po stylu i poziomie Radnej w cytowanej interpretacji ,można sobie wyrobić chyba niezbyt chlubną opinię o tej ostrowieckiej uczelni.
A torpedy jak widać bywają na różnym poziomie zaawansowania i wiedzy.
Jednak wydaje się, że rozbrajający uśmiech Pani Radnej i posłuszne głosowanie znajdzie wielu obrońców a ta interpelacja doczeka się realizacji.
Jak usłyszałem pomysł radnej dotyczący powołania rady kobiet to od razu miałem przeświadczenie ,że to wcale niepotrzebne w stylu robienie czegoś co w ogóle nie jest potrzebne.Dla mnie takie pomysły to coś w stylu bicia piany. Są naprawdę w mieście poważne problemy , którymi się trzeba zająć a nie szukanie ich na siłę.Zaskoczyło mnie też to (ale tu się już nie dziwię zbytnio), że prezydent Polowy od razu się zgodził na taką radę co wg mnie nie ma najmniejszego sensu.Ten przypadek pokazuje ,że do rady miasta wystawiane są i wybierane osoby ,które nie powinny chyba być ani wystawiane ani wybierane na radnych .
Może nowe słowo od "członkowie" -> członkinie? :)
kto nami próbuje rządzić ? demokracja ma naprawdę zbyt dużo wad!
Proszę o wyrozumiałość dla radnej. Polski język jest bardzo trudny a tipsy nie pomagają w posługiwaniu się klawiaturą. Poza tym autorka interpelacji nie musi wcale wiedzieć czym Rada się zajmuje i jakie ma kompetencje. Wystarczy że została wybrana radną... wiedza i kompetencje nie są wcale potrzebne.
i to jest to !!!! .Przykład tej Pani jest symptomatyczny.Radna kolejnej już kadencji nie wie ,ze rada miasta to organ stanowiący a nie organ wykonawczy-bo tym organem jest prezydent.
po takim pisemku wypadałoby w interesie wyborców złożyć mandat( tylko czy następny kandydat/kandydatka z listy będzie lepszy/lepsza?)
Ten syndrom dotyka również i innych radnych,którzy np po owocnej poprzedniej kadencji ,pełnej interpelacji do ówczesnego prezydenta-teraz się dziwią ,że jest tak a nie inaczej np w oświacie oraz, że budżet jest taki a nie inny.i udają ,ze dowiadują sie o czyś po raz pierwszy mimo,ze wa;kowali to w poprzedniej kadencji.
A gdzie ta Pani radna pracuje i na jakim stanowisku? czy tam przynajmniej wie jakie są Jej kompetencje i obowiązki?