Polska oświata na rozdrożu. Strajkować czy biedować?
- Problem kondycji polskiej oświaty oraz zdolności pedagogów do zdecydowanego sprzeciwu dotyczącego niskich płac to sprawy łączące się i wzajemnie zależne, bardzo skomplikowane i wielowątkowe, ciężko więc bez analizy udzielić jednoznacznej odpowiedzi - pisze Piotr Sput, nauczyciel i związkowiec "Solidarności" z Raciborza.
Ankieta
Ważne jest, by sprawnie przeprowadzić referendum strajkowe. By zachęcić jak największą liczbę nauczycieli do wzięcia w nim udziału. Aby nie było tak, że wiele referendów będzie ze względu na frekwencję nieważne. Jeżeli wszystko to zostanie przeprowadzone sprawnie i z dużym udziałem nauczycieli, organy prowadzące oraz rząd będą wiedziały, że belfrowie tym razem nie żartują.
I teraz możemy myśleć o najbardziej odpowiedniej formie strajku. Strajk włoski wzbudza wiele kontrowersji, nauczyciele obawiają się tego, że są na zajęciach zobowiązani do realizacji podstawy programowej i jeżeli tego nie robią i np. czytają na lekcjach matematyki, ku uciesze uczniów bajki, lub też robi coś innego, może spotkać się z konsekwencjami. Te obawy należy wyjaśnić.
Absencja chorobowa na wzór policji staje się niebezpieczna. Pracodawcy powoli uczą się z nią walczyć, nauczycieli mogą czekać kontrole ZUS. Pracodawca bowiem może wystąpić do ZUS o przeprowadzenie kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby pracownika. Chodzą słuchy, że organy prowadzące już naciskają na dyrektorów, żeby podjęli tego typu działania sprawdzające.
Najsensowniejsza, choć w zasadzie ostateczna, wydaje się akcja strajkowa, szczególnie w okresie egzaminów gimnazjalnych i maturalnych. Co prawda nie ma strajku ogólnopolskiego, ale wszystkie strajkujące szkoły, w idealnym przypadku dziesiątki tysięcy, mogą skoordynować działania i zapowiedzieć strajk w tym samym czasie. Akcja może być poprzedzona protestami lokalnymi. Jak się wydaje, taka akcja może spowodować nerwową reakcję rodziców, dyrektorów szkół średnich i rektorów szkół wyższych, którzy zaczną naciskać na rząd, aby ten ustąpił nauczycielom.
Na koniec sprawa najtrudniejsza i konieczna. Najważniejszy jest odpowiedni przekaz postulatów nauczycielskich, szczególnie, jeżeli chodzi o rodziców uczniów. Dla rodzica strajk pedagogów to wielkie utrudnienie w życiu codziennym, więc należy wejść w bezpośredni kontakt z rodzicami i tłumaczyć im, w najlepszy sposób jak potrafimy, że źle opłacany to sfrustrowany i źle uczący nauczyciel, co odbija się bezpośrednio na dalszych szansach edukacyjnych dzieci. Dobrze opłacany i zadowolony nauczyciel ma zwykle o wiele więcej motywacji do dobrej pracy, ba, nawet chęci do poświęceń dla wychowanków. Należy to robić na wszystkich szczeblach – osobiście, w mediach - od najmniejszej placówki do mediów ogólnopolskich i central związkowych.
Nauczyciele są w dużej mierze zdeterminowani, by walczyć o lepsze warunki pracy i płacy. Jeszcze nie przymierają głodem, ale ich zarobki plasują się na szarym końcu w Unii Europejskiej. Szkoda, że sprawa wygląda tak samo, co potwierdzają statystyki Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych, jeżeli chodzi o dni nieprzepracowane z powodu akcji strajkowej. Innymi słowy, przeprowadzić duży strajk nauczycielski to nie lada sztuka.
Jeszcze bardziej może nauczycieli zdeterminować stwierdzenie Lenina, który twierdził, że państwo, w którym policjant zarabia więcej od nauczyciela, to państwo policyjne. W przypadku Polski Lenin się jednak myli, tak jak mylił się w większości innych spraw.
Piotr Sput
Członek Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty w Raciborzu, członek Rady Regionalnej NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty Regionu Śląsko – Dąbrowskiego.
Pismo związkowców do Beaty Szydło [PDF] Piotr Sput o wynagrodzeniach nauczycieli [DOCX]
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Nauczyciele chyba sobie jaja robią z wszystkich ile wy pracujecie. Nie porównujcie zarobków do innych, czemu nie pracujecie 8 godzin tak jak wszyscy. to bedziecie mieli czas na sprawdzanie i przygotowywanie się do lekcji w szkole a nie narzekać że robicie to w domu. Też bym chciała pracować 4 godziny dziennie i zarabiać 2600. Nie porównujcie siebie do innych bo wy pracujecie choćby na pół etatu a płace płace na cały etat i jeszcze płaczecie. Byście się wstydzili. Inni zapierniczają dziennie 8 godzin dziennie za najniższą krajową i wy macie czelność jeszcze narzekać, zabierzcie się lepiej do roboty a nie narzekajcie bo wiecej was nie ma niż jesteście w szkole.
fala hejtu i pomyj na nauczycieli sięga zenitu. Propaganda rządowa w tym wtóruje. Jak strajkują (L4) policjanci, lekarze i pielęgniarki odchodzą od łóżka pacjentów to społeczeństwo ich popiera. Jak nauczyciele protestują to bóg - honor - ojczyzna, jakaś trauma z czasów szkolnych??? O solidarności (specjalnie małą literą) nie wspomnę, bo szkoda mojego czasu
widać to jest wiecznie żywe .......
Dziś lud roboczy wsi i miasta
W jedności swojej stwarza moc,
Co się po ziemi wszerz rozrasta,
Jak świt łamiący wieków noc...
Już się zmieniła krzywda krwawa,
Gdy równość tworzy nowy ład,
Bez obowiązków nie ma prawa,
Dla równych — równy szczęścia świat!
DLA MNIE INTELIGENTY NIECH GLODUJA W WIELKI POST PRZED SWIETAMI NIECH POCZUJA TAKI ROBOL MUSI ILE CIERPIEC A INTELIGENTY I TAK NA SWOJE PRZYJDA TO JEST ZALOSNE ZE WYKORZYSTUJA DZIECI I MLODZIEZ A TAK SWOJE ZAROBI PARTYJNIOK PO BRONIARZ POSTKOMUCH ON NIGDY NIE POCZUJE GLODU BO NA SWOJE WYJDZIE I MOZE POJEDZIE DO PE DO BRUKSELI ZOSTANIE EUROPOSŁEM PO I TEZ 4 RAZY 10 TYS ZŁ BEDZIE MIOL A JA MUSZE OD 10 DO 10 KOMBINOWAC TAK TO JEST TERAZ STRAJKOWANIE W EGZAMINY TO JEST NAPRAWDE ZALOSNE HIHIHIIHI HA HA HA HA SLAZOK Z RYBOLA 34 LATA POLAK
WIELKI PARTYJNIOK SLD TERAZ PO POKO BRONIARZ ZARABIA 12TYS ZŁ BRUTTO SZEFUNCIO ZNP CZYLI WIELKI POSTKOMUCHBRONIARZ Z LAT 80 SIEDZI NA STOLECZKU I JESZCZE MAJATEK KTORY SAME PENSJONATY POSLUCHAJCIE NA YUTUBE WYWIAD Z REDAKTOREM MAZUREK TO WASZ OSWIECI NA WSZYSTKO JA CZY BIEDNI INTELIGENTY -NAUCZYCIELE KARTA NAUCZYCIELA WRAZ DODATKAMI CZY JESZCZE JA CY ONI SA BIEDNI WAKACJE MAJA 2 MIESIECZNE I PRZERWY SWIATECZNE I FERIE ZIMOWE CZY JESZCZE DODAC DLA MNIE JUZ STRAJKOWAC POWINNI W CZASACH PO -PSL CZYLI LATA 2008-2015 CZY TERAZ STRAJKOWAC 8kWIETNIA EGZAMINY DZIECI I MLODZIEZ A TERAZ JA CY BIEDNI INTELIGENTY Z DYPLOMAMI HIHIHIHIHI A TY ROBOLU ROB NAWET W WAKACJE A TY ROB TERAZ JEST STRAJKOWANIE NIE TO NIE JEST PROTEST POLITYCZNIE NIE TYLKO APOLITYCZNE ZALOSNE I PORAZAJACE WYWALIC GAGATKA BRONIARZA KTORY ZARABIA PONAD 10 TYS ZŁ MIESIECZNIE I NIE PRACUJE OD LAT 90 95 ROK SKONCZYL Z PRACA INTELIGENCKA CZY TO NIE PORAZA INTELIGENT JESZCZE MOZE KOREPETYCJE I TO TEZ NIE ZA DARMO JACY ONI BIEDNI JA PRACOWNICY PRODUKCJI ZARABIAJA TYLKO 1.700-1.800ZŁ TO PRODUKCYJNI ROBOLE SA NIE DOWARTOSCIOWANI A NIE INTELIGENTY ONI SA PORADZA A SZEFUNCIO ZNP PRZECIEZ ZA NIE DLUGO WYBORY NA STOLECZEK ZNP CZY JESZCZE WYMIENIA JAK DLA MNIE WYSTARCZY SLAZOK 34 LAT POLAK
Czyli jestem za a nawet przeciw.
Solidarność też na rozdrożu ..... Teraz nagle się obudziła jaka p. Zalewska jest beznadziejnym ministrem .
Zezem już kiedyś Ci pisałem że żadnej powyborczej traumy nie mam. Zatem zmień już płytę. Tytuł artykułu jest bardzo kasliwy i dlatego jest wrzutka i zarobku nauczyciela. Czy to dużo czy mało kwestia indywidualnej oceny. Moim zdaniem wystarczająco dużo jak na sektor państwowy który nigdy nie slynal z wysokich płac ale za to stabilnych. Szkoły prywatne również istnieją także droga wolna. Twierdzenie ze zarobki są małe na tle uno europejskiej odnosi się chyba do większości stanowisk pracy w tym kraju. Troszkę zatem zwiazkowiec się zagalopowal. Mistrzostwem jest stwierdzenie " że źle opłacany to sfrustrowany i źle uczący nauczyciel, co odbija się bezpośrednio na dalszych szansach edukacyjnych dzieci. Dobrze opłacany i zadowolony nauczyciel ma zwykle o wiele więcej motywacji do dobrej pracy, ba, nawet chęci do poświęceń dla wychowanków" wybacz ale jeśli wynagrodzenie jest kluczem do tego jak kto pracuje to niech od razu się zwolni bo pracować zawsze powinno się na wysokim poziomie a to jest czy powinno być podstawą do negocjacji stawek. Nauczyciele najwyraźniej nie przekładają się do pracy bo wyniki egzaminów są jakie sa
mhl999, twój poziom traumy po przegranych wyborach doprowadza cię do poziomu dna.
mogę w tych komentarza zaraz rzucać oświadczeniami różnych person, ich dochodami, ludzi bez wykształcenia, którzy na garnuszku obecnego rządu i samorządu nie taką kasę zarabiają, poczynając od misiewicza....
a może ty jesteś albo chciałeś zostać takim lokalnym misiewiczem......
W jednej z wiejskich gmin w powiecie wodzisławskim radna nauczycielka w oświadczeniu ma wpisane prawie 75 tys. zł brutto. Wiek 39 lat. Bieda aż piszczy.
83.5tys brutto to dochód radnego nauczyciela. Jesli to jest poziom biedy w Polsce to jesteśmy bardzo bogatym krajem