Nauczyciele, jak nisko chcecie upaść?
- Są wśród nauczycieli tacy, którzy wykazali się moralnym bohaterstwem. Jednak to nie ustrzeże zawodu przed spadkiem zaufania. Strajkujący sprawili, że nauczyciel będzie teraz kojarzył się z tymi, którzy udawali bydło - pisze Czytelnik Nowin w liście do redakcji.
Ankieta
Prawo Talionu jest prawem karnym. Jednak można pokusić się o stwierdzenie, że powinno ono dotyczyć również zapłaty za pracę. Każdy z nas za swoją pracę powinien otrzymać sprawiedliwą zapłatę. Jaka ta płaca powinna być w przypadku nauczycieli? W tym liście, nie ma to najmniejszego znaczenia. To kwestia negocjacji przedstawicieli nauczycieli oraz rządu. Patrząc na wypowiedzi ludzi reprezentujących tą szczególną grupę zawodową, można dojść do wniosku że ich godność zależy od kwot na pasku wypłat. Co jest bzdurą! Godność, w dużej mierze zależy od samych nauczycieli. Decyduje o niej szacunek do własnej osoby oraz autorytet jaki pedagog ma wśród uczniów i rodziców. Niewiele ma to wspólnego z pensją.
Pytanie tylko, jaki szacunek do siebie mają nauczyciele przebierający się za krowy i śpiewający mało udane piosenki? Jestem świadom, że nie wszyscy nauczyciele to robią. Jednak swoją postawą legitymizują oni właśnie tych, którzy narażają całą grupę zawodową na pośmiewisko. Tym bardziej, że w większości szkół widzi się jakieś maskotki krów, czy podobne gadżety. Co jest niezwykle smutne, pokazuje że nikt z nauczycieli nie pofatygował się aby zdobyć chociaż odrobinę informacji na temat wyśmiewanych dopłat. Zaczyna mnie zastanawiać, co nauczyciele próbują osiągnąć przez taką duża ilość filmików prezentujących występy artystyczne nauczycieli z kolejnych szkół? Na pewno nie przysparza to autorytetu samym nauczycielom. Na pewno nie zwiększa poziomu sympatii. Z jednej strony uczniowie nie wiedzą czy będą mieli promocje, maturzyści mają wątpliwości czy będą mogli zdawać egzamin dojrzałości. Natomiast nauczyciele sobie śpiewają. Gdzie tu chociaż próbka przyzwoitości?! W moim mniemaniu brakuje jej. Rozumiem, że strajkującym może się nudzić, ale to właśnie oni mówią o godności zawodu. Tymczasem mamy przebieranki i średnio udane występy artystyczne. Wstyd.
Gdzie jest nauczycielskie poczucie obowiązku? W końcu od swych uczniów wymagają sumienności oraz poważnego podejścia do zadań im stawianych. Jednak to właśnie ludziom, którzy postanowili umożliwienie przeprowadzenia egzaminów robiło się szpalery. To ich nazywano łamistrajkami. Skąd ta agresja? Czy to zapewni poparcie społeczne strajkującym? Czy nauczyciele nie mają już za grosz przyzwoitości? Jak nisko jeszcze mogą upaść? Ktoś mi powie, że takie zachowanie nie dotyczy wszystkich nauczycieli. To prawda. Jednak, nie słyszałem aby jakikolwiek strajkujący próbował, swoim kolegom, wyperswadować te pomysły. Za to widziałem tłumne uczestnictwo w tym koncercie pogardy. Komu nauczyciele próbują zaszkodzić? Jak mogą oczekiwać szacunku od rodziców i uczniów, skoro sami nie szanują swojego zawodu? Nie potrafię tego zrozumieć.
Nauczyciel jest zawodem szczególnym. W zasadzie wszyscy zgadzają się z tym, że z finansowego punktu widzenia jest on mocno niedoceniony. Pytanie tylko, czy w związku z tym postepowanie strajkujących jest usprawiedliwione? Jak, po strajku, śpiewający nauczyciele spojrzą w oczy rodzicowi niesfornego dziecka? Ten sam nauczyciel, który najpierw postawił pod znakiem zapytania egzaminy swoich uczniów. Ten sam, który zagroził brakiem możliwości podjęcia studiów, maturzystom. Natomiast na plakatach strajku, robionych przez ZNP, mają oni czelność pisać że to dla dobra uczniów. Czy należy wyłączyć tych, których przyszłość jest na szali? Ktoś mi powie, że nie można wszystkich wsadzać do jednego worka. Jak najbardziej, można. Są wśród nauczycieli tacy, którzy wykazali się moralnym bohaterstwem. Jednak to nie ustrzeże zawodu przed spadkiem zaufania. Strajkujący sprawili, że nauczyciel będzie teraz kojarzył się z tymi, którzy udawali bydło. Gratuluję.
(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Rzecz jasna aktywistka (anonimowa zresztą, nie wiem co na to kultura) może przedstawić swoją wersję będzie bardziej obiektywnie
~StańczykKrólaTumizwisa - nie podciagniesz pokrewieństwa pod informacje publiczna. ** Don_C sitwa nauczycielska nie rozumie że można ją sprawdzic
Smiało można powiedzieć że @mhl999 to jedna z największych person tego forum. Nie tylko potrafi pisać na forum ale także zaatakować w tym przypadku pedagogiczną sitwę. Sam także myślałem nad pewną akcją w stosunku do pedagogicznej kasty jednak chciałem to zrobić z drugą osobą po pedagogice (nie w zawodzie) a ta mi odmówiła.
Dziękuję za wyczerpującą relację. Jakoś tak nabrałem podejrzeń, graniczących z pewnością, że wpisy czytlwniczki stanowią jakiś wyrzut, nie spełnionej na czas, agresji, po przeżytej traumie :), z twoim udziałem. Czy pokrewieństwo i powinowactwo kadry z kierownictwem placówki też da się podciągnąć pod "informację publiczną"? "Rzucałem ongiś kamieniami na" jedną z podstawówek, w, byłej już dzisiaj, dzielnicy, i tam, wtedy "uczyły" ze trzy rodziny, które stanowiły 90, per cent, ówczesnej kadry. Jestem ciekaw, czy to mityczne już zatrudnianie pociotków, w tej "niewdzięcznej" i "arcytrudnej" branży, nadal jest namacalną prawdą.
@mhl999 Nie rób tego....pliss nie możesz publicznie ujawniać ile belfry zarabiają ;)
Wyda się że cała ta hucpa ze strajkiem jest naciągana jak gumy w majtach.
Pozdro
Na koniec tego wodzisławskiego spaceru mogę napisać podsumowanie. Odniosłem wrażenie, że niewielu nauczycieli strajkuje. Bardziej rzekł bym pełnią dyżury jako pogotowie strajkowe i fizycznie tylko część przebywa na terenie szkoly. Części dyrektorów nie bylo a sekretariaty pozamykane (szkola na wałowej) lub też obstawione osobami niekompetentnymi. Super przypadek napotkany w szkole: dyrektor na urlopie i nikt go nie zastępuje. I tylko jedna szkoła przy WCK (chyba SP3) ma naprawdę super dyrektora. Choć sekretarka powinna zaznajomić się z ustawą o informacji publicznej podobnie jak panie nauczycielki z sp10. Bo czy chcą tego czy nie podlegają publicznej/społecznej kontroli. I kiedy tego się nauczą może usłyszą dzień dobry
Jeśli jedno pytanie o zarobki wywołuje tyle kontrowersji to strach pomyśleć co by się działo gdyby przyszło do bardziej szczegółowych pytań. Tyle jeden nauczyciel (mężczyzna) zachował się jak trzeba uznając, że "pan załatwił co miał i wychodzi". Jedna z nauczycielek w zasadzie nie dyskutowała ale trzy inne w mocnym akcentem na dwie w taki czy nie inny sposób wyrażały swoje niezadowolenie. A to skończy się wnioskiem o zarobki nauczycieli w całym mieście bo ustawa dopuszcza możliwość pytania o sumy jaka wydatkują szkoły na wynagrodzenia.
Cel był dla mnie oczywisty. Uzyskać dane nr zarobków nauczycieli. Ustny wniosek w trybie dostępu do informacji publicznej. Taki ustawa dopuszcza i nie trzeba się nikomu przedstawiać co bardzo bolało "biesiadujące" grono nauczycieli. Rzekomy "dyrektor" szkoły również nie była w stanie pojąć, że takie dane po prostu można wyciągnąć na podstawie wspomnianej ustawy. Szkoła zatrudnia 100 nauczycieli to poproszę o 100 liczb które zostały wypłacone nauczycielom za miesiąc marzec 2019. Na szczęście minuta rozmowy przez telefon z bardziej kompetentną osobą pozwoliła dojść do porozumienia. Autorka wpisu na mój temat również zapomniała dodać, że wcinanie się w czyjąś rozmowę jest równie niekulturalne a wręcz przejawem zwykłej chamówy. Kultura również nakazywała by wstać z krzesła. Ale parę nauczycielek tego nie potrafiło. Potrafiły natomiast dojść do wniosku, że jestem agresywny i co ciekawsze zaraz zadzwonią po policję.
~StańczykKrólaTumizwisa chętnie odniosę się do słów aktywistki ~czytwlniczka. W wojsku uczono mnie jednego na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Niewielu to pewnie rozumie. Chodzi zapewne o wizytę w sp10. I jeśli już ktoś chce być bardzo precyzyjny to rozmowa była z zastępcą dyrektora rzekł bym w "ciuchach roboczych" na korytarzu. W żaden sposób nie daje to pewności, że osoba była tą za którą się podała. Rozmowa na korytarzu też chyba nie jest stosowna jak na takiej rangi osobę. Ręki w kieszeni wykluczyć nie mogę. Daleko jednak do liczby mnogiej czyli tak w kieszeniach. Ręką w kieszeni to w obecnych czasach niekoniecznie oznacza brak kultury. Jeśli jednak autorka zarzutu potrafi to udokumentować to śmiało. Widzę, że ambicje ma i to spore. Tylko zapomniała wspomnieć o celu mojej wizyty
Dobre jaja. @mhl999 -coś ty się chciał do szkoły przyjąć żeś z samą dyrektorką rozmawiał? :-) Nie wiesz że trzeba być pociotkiem żeby dostać się do tej kasty? :-)) Miałeś choć krawat bo wiadomo że człowiek z krawatem mniej konfliktowy jest :-)
..... może ukończyłem edukację na zerówce i ortografia może jest mi obca ? ale czytać i pisać jeszcze potrafię ,ty niestety masz problem z czytaniem jak widać , artykuł jest o strajkujących nauczycielach nie o internaucie Obiektywny jak artykuł o objektywnym znajdę to cię poinformuję i możemy się dalej kopać ...
Nawet w tym artykule na zdjęciu nauczyciele grzecznie proszą rodziców i dzieci o wyrozumiałość nie spotkałem się z tym nigdy podczas strajków górników których objektywny jest przedstawicielem.I kto tu mówi o kulturze?
Karambal nauczyciele uczą, ale w 72h za 5000 się nie da xd
do obiektywny, który nie zna zasad ortografii
Nauczyciele uczą ale jak ktoś jest odporny na wiedzę to pluje później na nich jadem jak objektywny
@czytwlniczka .... Ja bym może zaproponował skoro uczeń w szkole spędza 2/3 swojego dnia żeby jednak nauczyciele czegoś go nauczyli , bo rodzice często wyręczają nauczycieli, niekiedy do samych godzin nocnych by wytłumaczyć materiał i odrobić zadania które są zadane do domu a powinny być zrobione w szkole , godziny wychowawcze są po co , i czego uczą ?mogę tylko od siebie powiedzieć dobry ,mądry z kulturą osobistą nauczyciel potrafiący przekazać wiedzę i zrozumienie, który potrafi dogadać się z swoimi uczniami,on na sobie i swoich przykładach uczy ich kultury i szacunku do innych . Niestety strajkujący nauczyciele do takich nie należą ....
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Moja sąsiadka, nauczycielka aktywistka KODu zaczęła się wstydzić, że dała się wciągnąć w polityczną gierkę broniarza i schetyny. Od tygodnia na zakupy wychodzi przed godz.siódmą, z psem na spacer już wychodzi tylko jej mąż i dzieci. Zawsze ją było widać kilka razy dziennie, a teraz tylko wygląda z za firanki. Coś czuję że czeka ją ze wstydu, przeprowadzka.
"Nauczyciele", tfu...
jedno jest pewne, nauczyciele nigdy już nie odzyskają szacunku dzieci i rodziców!!!!!!!!!! stracili prawo do miana pedagog
czytając BłaznaKtóryZwisaKrólowi można odnieść wrażenie że rodziców nie miał i uczęszczał do szkoły specjalnej troski.
To ja już wolę szczerego słowianina, który zaciśnięte pięści chowa w kieszenie, albo wali w worek ze słomą, aby nie musieć afiszować inaczej swej złości.
Czyt(w)elniczko, pisz zatem obiektywnie: Szacunku i kultury uczą, przede wszystkim, rodzice, potem dziecko trafia do, urządzonej na peerelowską modłę, szkoły i różnie to się kończy. Dziś większość z tych dzieci kończy, owo ukulturalnianie addytywne, stadnym rechotem na widok "sztuki", której clou stanowi oblewanie fekaliami symboli religijnych lub ikon narodowych.
Panie mhl999, odpowie pan na zarzut akulturalności? Bo tu zaczęło to urastać do rangi zasadniczego usprawiedliwienia protestu, ciemiężonych pana postawą, aktywistek.
przy tym naczelniku wszystko można im wybaczyć
do obiektywny (objektywny
do obiektywny. chyba raczej mało obiektywny. Szacunku i kultury uczą przede wszystkim rodzice. Natomiast szkoła i przedszkole przede wszystkim uczą. Oczywiście kultury również. Rodzice obecnie wszystko cedują na szkołę, usprawiedliwiając swoje porażki wychowawcze.
Natomiast to rodzina jest podstawowym środowiskiem wychowawczym. Nie wiem jak można nie rozumieć tak podstawowych kwestii. Pan mhl999 nie wyglądał już na dziecko. Czy ktoś jeszcze usprawiedliwia i popiera to, że rozmawia z kobietą trzymajac ręce w kieszeni?
@czytwlniczka....a może zapytać tak najpierw tych co uczą szacunku i kultury osobistej ? czy jest prawdą że naukę kultury osobistej uczą przedszkolanki już w przedszkolu? A póżniej nauczyciele w szkołach? I co ważne nie muszą robić tego charytatywnie bo to ich praca za którą mają płacone . Dlatego można uważać że jaka nauka ,takie mamy póżniejsze efekty tej nauki ktoś niestety nie będzie reprezentował niczego swoją postawą skoro nie zostało mu to przekazane , a jeśli zaś chodzi o szacunek, nie ma prawa domagać się szacunku ktoś kto sam nie szanuje ! ......
do poniżej piszesz nieprawdę najmniej wykształcony jest niejaki bolek co został prezydentem a nauczycieli popiera
Najbardziej plują na szkole najmniej wykształceni
Don czekamy na twoje wykształcenie,jak pokażesz dyplom ?
~czytwlniczka jak nie zasługuje na szacunek, to co się dziwisz?
Pan mhl999 prezentuje absolutny brak kultury. Rozmawia z kobietą i równocześnie Dyrektorem szkoły z rękami w kieszeni i nie rozumie, że jest to absolutny brak szacunku i kultury. Stara się pisać elokwrntne artykuły a nic nie prezentuje swoją postawą. Proszę Pana wchodząc do szkoly dobrze jest powiedzieć dzień dobry. Pozdrawiam Pana
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
don pochwal się swoim wykształceniem
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Specjalnie dla lewackich pedagogów z ich ulubionej gazety. A to było kilka lat temu. Teraz mamy już absolutne zasypanie inteligencją z atrap uniwersytetów gdzie każdy osioł może być pedagogiem.
http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35136,12653692,Studia_traca_wartosc__Dyplom_dzis_jak_kiedys_matura.html
~sam (78.31. * .123) ale z drugiej strony to nie nauczyciele z szkół państwowych dbają o wykształcenie cudzych dzieci, to rodzice powinni zadbać o wychowanie i wykształcenie swoich dzieci są szkoły prywatne
~sam (78.31. * .123) co jest większym dobrem ??? Twój dochód czy dostęp do chleba Twoich klientów ????
~sam (78.31. * .123) Jesteś piekarzem pieczesz chleb, ale czujesz że za mało za to otrzymujesz i co wtedy pomyślisz o konsumentach !!!! czy o Siebie ?????? .... trudno ciężko mi ale ludzie mają mieć chleb ?????