Kierowcy z Brzezia proszą o sygnalizację świetlną przy wyjeździe na ulicę Rybnicką
List do redakcji. Czytelniczka Natalia napisała do nas o „nieszczęsnym” wyjeździe z ulicy Brzeskiej na Rybnicką. Wskazuje na rozwiązanie problemu.
Oto co pisze mieszkanka Brzezia:
Już na ten moment, w godzinach nie tylko szczytu, ale powiedziałabym, że ciągle od godz. 7.00 do 16.00, mamy ogromny problem, żeby, bez stania w korku, móc wyjechać ze skrzyżowania.
A co dopiero po jego przebudowie. Zniknie prawoskręt z Brzeskiej w stronę Rybnika, który mimo wszystko jest sporym ułatwieniem, a dojdzie lewoskręt z Rybnickiej, który już całkowicie utrudni nam wyjazd. Na ten moment mogliśmy jeszcze liczyć na dobroć kierowców skręcających w Brzeską na „przepuszczenie”, a z dodatkowym pasem lewoskrętu nie będzie miało to już żadnego znaczenia.
Jeszcze dojdzie pierwszeństwo drogi rowerowej i przejście dla pieszych na Brzeskiej, więc dodatkowe dwa „utrudnienia” w możliwości sprawnego wyjazdu ze skrzyżowania.
Kilka razy kontaktowałam się z zarządem dróg w naszym mieście i w Katowicach. Ale ciągle zostawałam odsyłana od jednej osoby do drugiej, co kończyło się powrotem do punktu wyjścia i zerowego zainteresowania sprawą.
Ten kto mieszka w Brzeziu, Lubomi i okolicach i jest zmuszony korzystać dziennie z tego skrzyżowania wie, że jest to najbardziej uciążliwe skrzyżowanie w całym Raciborzu.
Zdaję sobie sprawę, że projekt jest już zaakceptowany i problematyczne będzie wprowadzenie zmian w postaci budowy ronda w tym miejscu, gdzie według mnie i nie tylko mnie, jest to idealne miejsce na zrobienie ronda, no ale liczę się z tym, że na to jest już za późno.
Jednak mamy nadzieję z mieszkańcami, że może uda się chociaż trochę wpłynąć na projekt i zmodyfikować go, budując sygnalizację świetlną, tak jak zrobił to Rybnik na skrzyżowaniu dróg Raciborska - Augustyna Kwiotka (obok restauracji Leśna Ostoja).
Byłoby to zbawienne dla nas, wyjeżdżających z Brzeskiej, i w końcu każdy miałby szansę na swobodne i płynne poruszanie się, a nie tylko Ci, którzy jadą Rybnicką i przy okazji nie zważają na coraz większy korek na Brzeskiej.
Dane autorki listu do wiadomości redakcji
fot. google maps
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Linia jest własnością PLK i nie jest zlikwidowana, a przejazdy robi na niej TEK
Pewnie, że rondo byłoby optymalne. Czy ta linia kolejowa jest nadal czynna albo przewidziana do ponownego włączenia? Oni tam pewnie główny kłopot mają z uzgadnianiem rozwiązań przy terenie kolejowym, bo, było nie było, skrzyżowanie jest na dwóch przecięciach z torowiskiem. Ado tego ZDW to też niespecjalnie łatwy urząd.
czytaliście w ogóle artykuł? co za cepy...
Sygnalizacja zablokuje ruch jeśli to nadal będzie jedyny wyjazd w tę stronę. Jedynie chyba rondo.
A nie prościej rondo tam zainstalować?