Multifunkcyjny bilbord świąteczno-wyborczy
Wprawdzie już dawno jest po Matki Boskiej Gromnicznej, coraz bardziej pachnie wiosną, ale i tak składanie życzeń z okazji Bożego Narodzenia w połowie lutego wydaje się być sporą ekstrawagancją. No, ale przynajmniej na pewno nikt pana posła nie wyprzedzi…
Złośliwy komentarz tygodnia Bożydara Nosacza
Wprawdzie już dawno jest po Matki Boskiej Gromnicznej, coraz bardziej pachnie wiosną, ale i tak składanie życzeń z okazji Bożego Narodzenia w połowie lutego wydaje się być sporą ekstrawagancją. No, ale przynajmniej na pewno nikt pana posła nie wyprzedzi…
Jeden z naszych czytelników zwrócił nam jednak uwagę, że po drodze jest jeszcze Wielkanoc, która z choinką i bombkami raczej się nie kojarzy, przynajmniej nie wszystkim.
Do tego po Wielkanocy, ale przed Bożym Narodzeniem będą jeszcze wybory do sejmu, prawdopodobnie w listopadzie (choć u nas to ostatnio nic pewnego). Dlatego mamy dla pana posła niskokosztowe rozwiązanie, pozwalające nadać bilbordowi walor całorocznej uniwersalności.
Otóż na początku, czyli już teraz, trzeba doposażyć bilbord w parę wielkanocnych jajek. Najlepiej na dole, bo to i bez drabiny da się zrobić, i integralności dzieła graficznego nie naruszy. Z kolei po Wielkanocy (konkretny termin to już zostawiamy intuicji sztabu wyborczego) wystarczy dokleić kolejny element, czyli np. pasek z napisem „Głosuj na mnie”.
Ani choinka, ani pisanki na pewno przeszkadzać nie będą, bo przedwyborcze skojarzenia z prezentami i jajami są w naszej, polskiej demokracji jak najbardziej uzasadnione.
Zobacz pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com
Ludzie
Poseł na Sejm RP
Niech szanowna redakcja zrobi plan tanich reklam dla prezydenta Polowego, bo ten na billboardy nie szczędzi pieniędzy, nie ważne, czy to co na nich zawiesza, to faktycznie Jego zasługi.
A zdjęcie Wosia chyba nienajnowsze, jeszcze nie widać na twarzy trudów pełnionej władzy.
Wybitne poczucie humoru! Ciekawe kiedy doczekamy się tak przenikliwych uwag pod adresem mistrza billboardu Darka drukarza?