Raciborskie FAME MMA: Kuliga vs Fita. Czy wyjdą ze strefy komfortu?
Od kilku dni raciborskie media społecznościowe żyją informacją, jakoby obecny wiceprezydent miasta, Michał Kuliga, miałby się pobić ze swoim poprzednikiem, Michałem Fitą! O dziwo, nie są to informacje wyssane z palca ani tak zwana "kaczka dziennikarska". Nie ma mowy o mordobiciu rodem z "Mortal Kombat" czy kultowego filmu Krwawy sport z Jean-Claude'em Van Dammem. Panowie, tak jak na dżentelmenów przystało, mieliby się spotkać na ubitej ziemi… tej ziemi – raciborskiej.

Sam zainteresowany żartobliwie zadeklarował na Facebooku, że owszem, byłby skłonny wyjść na ring z Fitą, który akurat będzie wkrótce gospodarzem gali bokserskiej w prowadzonej przez siebie placówce kulturalnej w Kietrzu. Jednak już na wstępie postawił warunki, które wcale nie są wygórowane. Jego ultimatum to jedynie zgolenie brody przez byłego wiceprezydenta i zrzucenie kilku kilogramów – nie dlatego, że zarzucałby koledze obżarstwo czy nadmiar zbędnych kilogramów, lecz tylko po to, by chociażby zbliżyć się do tej samej, choćby mocno naciągniętej, kategorii wagowej. A jeśli chodzi o brodę… nie wiem… może ze względów higienicznych?
Michał Fita, po deklaracji Kuligi, zaczął się co prawda delikatnie wycofywać, ale miejmy nadzieję, że dla szczytnego celu podniósłby rękawice, bo w to, że poczuł strach, raczej nie uwierzę – prawda, Michał?
Wyobraźmy sobie to jednak… Pełna Hala Rafako, światła, konferansjerka prowadzona przez niezawodnego w tym temacie Borka Spikera, będącego jednocześnie byłym dyrektorem raciborskiego OSIR. Na widowni raciborski establishment i zwykli zjadacze chleba (jak to mawiali Rzymianie – "chleba i igrzysk!"). Wśród gości, niczym Don King, Jacek Wojciechowicz – w futrze po kostki, cygarem i, jak zwykle, zmierzwionymi włosami. W światłach jupiterów dostrzec można jeszcze twarze: starosty powiatowego Grzegorza Swobody, raciborskiego budowlańca od wszystkiego z nazwiskiem na "K", jest i były prezydent Dariusz Polowy wraz z Dawidem Wacławczykiem, którzy chodzą bez celu i nie potrafią sobie znaleźć miejsca, bo zabrakło byłej rzeczniczki Joanny, która pokazałaby im, gdzie mają usiąść, a następnie zrobiłaby sobie z nimi selfie. Płeć piękną, reprezentują m.in. obecna wiceprezydent miasta Małgorzata Rudnicka-Głowińska oraz żona Michała Fity – Monika. Zabrakło dyrektora PRD – akurat miał awarię.
W jednym narożniku pręży się niczym niskorosły gladiator wysmarowany oliwą z oliwek zbieranych na trasie Giro d'Italia – Michał Kuliga. Tuż za linami wspierają go jego mentor, Tadeusz Wojnar, oraz Mirosław Lenk. Nie mogło oczywiście zabraknąć jego najbliższego kolegi z rady miejskiej, Pawła Rycki! Na przeciwko – Michał Fita, o wzroku żądnym krwi i limfy, w ochraniaczu na zęby z napisem "Śmierć wrogom Ojczyzny". W jego narożniku sekundant – dyrektor OSIR, Paweł Król, który już zaczął go wachlować ręcznikiem, mimo że walka jeszcze się nie rozpoczęła. Jest też władca drużyny "kręconego pierścienia" – poseł Michał Woś, który zdziwiony jest, że cała uwaga nie jest skupiona na nim i nie ma komu opowiedzieć o żubrach i problemach w RCKiK – a na tym to akurat on się zna, bo krwi potrafi napsuć jak mało kto.
W roli ring girl mogłaby wystąpić pani kierownik Wydziału Promocji, Kultury, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta, Karolina Kunicka, przechadzająca się z tabliczką z numerem rundy po ringu. Jako sędziego spotkania nie wyobrażam sobie nikogo innego niż Tomasza Jabłonkę z Łamatora, który byłby równocześnie mistrzem ceremonii.
Czy taki pomysł jest z automatu skazany na porażkę? Otóż sądzę, że nie! Takie wydarzenie mogłoby być jedną z największych samodzielnych akcji charytatywnych w historii Raciborza! O czym żaden z panów pewnie nie pomyślał. Myślę, że wiele osób i firm zadeklarowałoby pomoc w organizacji pro publico bono takiego eventu w szczytnym celu, a publiczność waliłaby drzwiami i oknami. Panowie! Stoicie przed ogromną szansą niesienia pomocy, jak i pokazania, że nie macie przysłowiowego kija w… nie ważne już gdzie.
Na koniec pozwolę sobie zacytować nieocenionego w świecie boksu Michaela Buffera: "Let's get ready to rumble!"
Dariusz Niestroj
Ludzie

Radny, były prezydent Raciborza

Radny, były wiceprezydent Raciborza

Starosta Raciborski

Prezydent Raciborza i były wiceprezydent Warszawy

Naczelniczka wydziału promocji w UM Racibórz

Wiceprezydent Raciborza

Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza

Wiceprezydent Raciborza

Poseł na Sejm RP

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.

Radny Gminy Racibórz.

samorządowiec, prezes SM Nowoczesna
od dawna wydaje się nam , ze spadamy,spadamy.. że już osiągnęliśmy dno.. teraz jednak słyszymy jakieś głośne i rozpaczliwe drapanie od spodu. co za nowiny...
Słabe. Bardzo słabe wręcz niszowe. Chyba portalowi lecą słupki.
Freak show fight, czym jest fame mma, to chyba tzw walki pajaców. Wszyscy się tam nadają dobrego. Brakuje mi walki kobiet. Justyna vs Justyna
Nie ma większego cykora niż pan Michał z brodą.
Świetny tekst