Wodzisław odcięty od świata
Permanentne pogarszanie oferty przewozowej powiatu wodzisławskiego to zjawisko dostrzegane przez każdego użytkownika transportu zbiorowego. Sam Wodzisław w powszechnym odczuciu jest miastem, do którego zarówno trudno dojechać (i wyjechać), jak i poruszać się po jego obszarze. Po dokonanych w roku bieżącym rzeziach pociągów i autobusów komunikacji miejskiej wydawało się, że gorzej już być nie może. A jednak...
Opublikowany już oficjalnie nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich, który wejdzie w życie 9 grudnia, rozwiał resztki nadziei, a zapowiadana przez marszałka województwa i Koleje Śląskie „nowa jakość” z perspektywy Wodzisławia brzmi jak niesmaczny żart. Oto co czeka mieszkańców po przejęciu obsługi połączeń lokalnych przez Koleje Śląskie:
1. Całkowita likwidacja połączeń pasażerskich na odcinku Wodzisław – Chałupki. Według zapewnień Kolei Śląskich jedyną przyczyną jest zły stan toru i związany z nim długi czas przejazdu. Ale czy można wierzyć w obietnice wznowienia połączenia po planowanej na lata 2014-2015 rewitalizacji linii, w sytuacji kiedy przewoźnikowi już na rok 2013 „nie chce się” zapewnić nawet komunikacji zastępczej? Jaka jest szansa na powrót pasażerów na ten odcinek po upływie trzech lat bez pociągów? I czy już za rok nie okaże się, że brak połączeń pasażerskich będzie pretekstem do przesunięcia „zarezerwowanych” już środków na „ważniejsze cele” (np. przedłużenie linii SKM Katowice – Tychy w kierunku Oświęcimia)?
2. Likwidacja bezpośrednich pociągów do Katowic. Nawet po słynnej rzezi połączeń, na dzień dzisiejszy Przewozy Regionalne zapewniają 8 bezpośrednich połączeń Wodzisławia z Katowicami. Rzut oka na mapę wystarczy by dostrzec, że kierunek wodzisławski jest naturalnym przedłużeniem relacji Katowice – Rybnik. Nie jest to jednak oczywiste dla specjalistów z Kolei Śląskich, których oferta dla Wodzisławia to 1 (słownie: jedno) połączenie bezpośrednie na dobę z oddaloną o niespełna 60 km stolicą naszego województwa. Owszem, będą inne połączenia, tyle że połączone z przesiadką i bieganiem między peronami stacji Rybnik. Można wyobrazić sobie te tłumy „zachwyconych” pasażerów, szczególnie matek z dziećmi w wózkach czy podróżnych z „większym bagażem ręcznym”. Na pociechę Wodzisław otrzyma bezpośrednie połączenia ze stacją... Czechowice-Dziedzice.
3. Brak oferty dla pracowników w systemie zmianowym. Rozkład jazdy na odcinku Wodzisław-Rybnik nie uwzględnia w ogóle potrzeb pracowników przemieszczających się na tej trasie i pracujących w systemie zmianowym. Wystarczy tu wspomnieć, że ostatni wieczorny pociąg Kolei Śląskich w kierunku Wodzisławia odjedzie z Rybnika o 19:32, ruszając w drogę powrotną z Wodzisławia o 20:18.
4. Brak skomunikowań w Rybniku. Po zmianie rozkładu jazdy międzynarodowy pociąg pospieszny „Vltava” relacji Praga – Moskwa poprowadzi wagony komunikacji krajowej i zatrzyma się między innymi w Chałupkach, Raciborzu i Rybniku, będąc dla tych miejscowości doskonałym połączeniem z Warszawą (odjazd z Rybnika 5:20). Tymczasem z Wodzisławia pierwszy poranny szynobus dotrze do Rybnika na godzinę... 5:25. W drodze powrotnej „Vltava” zatrzyma się w Rybniku o godzinie 23:30, jednak nie będzie już wtedy kursował wieczorny pociąg Przewozów Regionalnych (Katowice – Wodzisław) odjeżdżający dziś z Rybnika o 23:35. Także z popołudniowym pociągiem "Skarbek" relacji Rybnik – Białystok Wodzisław nie otrzyma rozsądnego połączenia – trudno za takie uznać prawie dwugodzinne oczekiwanie w Rybniku.
Warto się także zastanowić, dlaczego po dziś dzień 50-tysięczne miasto, będące siedzibą 150-tysięcznego powiatu, dumnie mieniące się Południową Bramą Polski całkowicie pozbawione jest pociągów dalekobieżnych. Fakt, że „Vltava” będzie nadkładać drogi, aby łukiem ominąć Wodzisław, można jeszcze usprawiedliwiać złym stanem torowiska między Wodzisławiem a Chałupkami. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego nikt dotąd nie wpadł chociażby na pomysł niewielkiego przedłużenia trasy „Skarbka”, który będzie kończyć bieg w Rybniku.
Wszystko wskazuje na to, że lokalni włodarze i parlamentarzyści biernie przyzwalają na komunikacyjną marginalizację miasta i powiatu wodzisławskiego, ponieważ nie widać z ich strony działań w kierunku odwrócenia tego trendu. Efektem odcięcia od stolicy województwa, mizernej częstotliwości kursowania oraz braku rozsądnego rozkładu jazdy może być tylko dalszy odpływ pasażerów kolei z tego terenu. W takich warunkach całkowita likwidacja przewozów pasażerskich na ostatniej czynnej linii kolejowej ziemi wodzisławskiej jest tylko kwestią czasu.
cdn.
Piotr Adamczyk
Towarzystwo Entuzjastów Kolei
Rozkłady jazdy obowiązujące od 9 grudnia:
http://kolejeslaskie.com/upload/1353076358Koleje_Slaskie-Rozklad_jazdy_od_09-12-2012.pdf
http://intercity.pl/pl/dokumenty/RJ%20tabelki/RJ_zima_2013v2.pdf
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Artur a masz jakieś informacje? Bo ja mam i inwestycja nie jest pewna na 100% jak narazie. Decyzji nie ma, przetargu też, nie podniecaj się, chyba że masz kontakt z prezesem PLK to wtedy zwracam honor.
A ja wam powiem samą prawdę: Remont będzie na 100% i możliwe, że pod koniec roku zacznie się już coś dziać na szlaku.
http://www.radio90.pl/kto-zaplaci-za-zniszczone-drogi-w-powiecie-wodzislawskim-obawiaja-sie-budowy-zbiornika-raciborz-dolny.html
"Starostwo będzie zabiegać, by przy budowie zbiornika wykorzystać drogę kolejową" Przecież można odbudować kawałek torowiska z Olzy do Syrynii. Oby się udało!
Żadna decyzja nie zapadła. Nawet nie ma jeszcze stanowiska ochrony środowiskowej.
Może już jakaś decyzja o rozpoczęciu remontu zapadła i z tego powodu towarowe już nie są puszczane, a swoją drogą ciekaw jestem czy już jest jakiś grafik prac które trzeba wykonać i w jakich terminach.
ale choć ten jeden tor mógłby być wykorzystany, przecież spalinówka cargo może nim jechać do Chałupek, jak widać chyba im się nie chce. Może gdyby przebudować nieco układ torowy stacji coś by się zmieniło? Macie jakieś propozycje co do układu stacji? Mam tutaj na myśli co należałoby przebudować aby była bardziej atrakcyjna? Można spróbować coś zrobić. Napiszcie jednak co usprawniłoby stację? O wyburzeniu nastawni już wiem, potrzebuje więcej pomysłów aby przedstawić komu trzeba.
Mogą, ale jak widać nie chcą. Co do układu torowego w Wodzisławiu - tak jak mówisz, jest tylko jeden tor, który umożliwia zjazd z Marcela do Chałupek, czyli mijanie się pociągów nie wchodzi w grę.
Pamietam tą sytuację, ale zdjęc chyba nikt nie robił, wątpie że ktokolwiek ma zdjęcie. Było to tuż przed przystankiem Wodzisław Radlin i było to nie wykolejenie ale zderzenie. Co do poprzedniej rozmowy, to Wodzisław Śląski ma naprawdę pecha. Układ stacji jest tak nieciekawy, że wykorzystanie tej linii na Marcel od strony Chałupek jest praktycznie nie możliwe (wyjątek to jeden tor nr 24) Warto byłoby choćby dodać rozjazd od strony Chałupek z toru nr 24 na tory 26 i 28. Wtedy możliwości byłyby większe, ponadto przydałaby się jej elektryfikacja, bo jeden skład DB Shenker Rail Polska do Marklowic to za mało. Czy nie mogą inni z niej korzystać (PKP Cargo, ITL, CTL)?
Nic mi nie wiadomo na temat tego wykolejenia. Posiadasz jakieś zdjęcia z okręgu Wodzisławia z lat 90 i 80?
Trochę zmienię temat. Chcę zapytać o jedną rzecz. Gdzieś w latach 1985-1988 przed przystankiem Wodzisław Radlin widziałem z okna autobusu wykolejoną lokomotywę ET21. Poszukuję informacji dotyczącej numeru inwentarzowego tej lokomotywy. A może ktoś ma zdjęcie? Jestem kolekcjonerem zdjęć kolejowych i poszukuję fotografii taboru kolejowego z powojennego okresu PKP. Może jest tu ktoś o podobnych zainteresowaniach? Pozdrawiam. Moj email: maplewa@interia.pl
Co ty za pierdoły gadasz!? Nikt nikomu żadnej linii nie oddał! W latach 60 PTKiGK Rybnik samo sobie wybudowało linię z Marcela przez Wodzisław do Marklowic!!! Był to najstarszy prywatny przewoźnik towarowy w Polsce. To po prostu ich prywatna linia. Teraz należy ona do DB Shenker Rail Polska (jak i cała firma), a spółka zarządzająca tą linią nazywa się Infra Silesia. Jak pociągi do Marklowic mogą jechać przez Rybnik Towarowy!? To nie logiczne. Poza tym to z drugiej strony nie możliwe. Od strony Rybnika nie da się wjechać do Marklowic. Taki wjazd tylko jest możliwy od strony Marcela i tylko tamtędy od ponad 40 lat jeżdżą pociągi z piaskiem i popiołem! Druga sprawa pociągi jadące z Marcela do Marklowic należą do DB Shenker Rail Polska! Tu masz zdjęcie jak jedzie koło WSA w kierunku Marklowic: http://img17.imageshack.us/img17/5519/koziol2.jpg
Największym sku....twem było oddanie lini kolejowej jakiejś spółce, która kasuje za nią nie wiadomo ile i ruch pociągów jest przez to do Wodzisławia ograniczony. Czy nie widzicie w tym celowego działania? Spółka z Rybnika kasuje na zjazd torem do Wodzisławia wielkie sumy!!! Nawet pociąg spalinowy z Marcela do Marklowic woli jechać przez Rybnik Towarowy i Radlin Obszary linią 158. Więc po co ta linia na nasypie? Tutaj jest jakaś dziwna polityka a może i spisek rybnickich aby wszystko jechało do nich nawet jak stoją na semaforach z braku miejsca zamiast zjechać do Wodzisławia.
No może nie bezpośrednio do nas, bo sieci nie ma, ale z obrotem w Rybniku Towarowym - czemu nie. Właściwie to brak elektryfikacji tego 5 kilometrowego odcinka trochę uziemia sprawę.
no właśnie, omijają tylko Wodzisław. Kiedyś te ET41 wszystkie jechały z Marcela tutaj a teraz?
Tak jeszcze z ciekawostek Wam powiem, że wczoraj kiedy jechałem pociągiem do Rybnika, za posterunkiem RaO po torze górniczym jechał towarowy z węglem do koksowni, na Rymerze (kilkaset metrów dalej) kolejna mijanka, tym razem z ET41 z próżnymi wagonami, który też jechał na Marcel. Gdy jechałem z powrotem, na Rymerze znów była mijanka, tym razem lokomotywa TEM2 z 4 wagonami towarowymi jechała, a na posterunku RaO na wyjazd spod semafora od strony Marcela czekał ET41. Także w tamtych okolicach ruch w normie, omijają nas łukiem, że tak się wyrażę ;)
To że nie mają regularnego rozkładu oznacza że spóźniają się cały tydzień? Może mają takie opóźnienie na koksowni albo jakiejś kopalni że przestały jeździć bo nie ma rozkładu jazdy regularnego?
Pociągi towarowe nie mają regularnego rozkładu! Jeśli chodzi o biletomat: stawiają go na stacjach gdzie jest już kasa biletowa. Dla mnie to trochę chore, bo stacje, jak nasza, które są pozbawione kas są skazane na kupowanie biletów u konduktora. Tego automatu też by ktoś musiał pilnować, bo oczywiście jakiemuś pierwszemu lepszemu debilowi by przeszkadzał. Koleje Śląskie zrobiły krok do przodu i skoro na razie nie mogą uruchomić u nas kasy biletowej, zrobiły szybki bilet (nie wiem czy ktoś o tym wie). W Wodzisławiu bilety na Koleje Śląskie można kupować w sklepie Rena na ulicy Jana Pawła II.
Nie czarujmy się. Ruch w tym tygodniu jest minimalny, systematycznie od 1 marca spadał aż zamilkł nieomal zupełnie. Jakby w marcu wycofano się z linii 158. Oczywiście kopalnie, koksownie itp. nadal pracują nie ma przestoju, towary są odbierane i tranportowane także cały czas ruch na mniej więcej równym poziomie powinien się odbywać. Wydaje mi się że skoro linia Wodzisław-Chałupki jest wolna ( bo przez ostatnie dni przez 90% czasu nic ale to nic po niej nie jedzie) oznacza, że powód zaniechania transportu linią 158 jest inny. Być może związki zawodowe albo jacyś kierownicy wolą aby pociągi jechały dłużej i dalej przez Nędzę, zatrzymywały się i przepuszczały osobówki a transport z Rybnika Towarowego trwał dłużej i był prowadzony długą drogą. Ta sprawa śmierdzi z daleka i ma jakieś głębokie dno, tutaj trzeba by zapytać kolejarza pracującego który by zdradził trochę sekretów.
KIEDYŚ ZAWSZE O TEJ GODZINIE COŚ JECHAŁO, CODZIENNIE MIĘDZY 10 A 11 JECHAŁ POCIĄG TOWAROWY CZASAMI NAWET DWA TAKŻE MYLISZ SIĘ PISZĄC ŻE NIKT NIC NIE MA DO PRZEWIEZIENIA PO PROSTU COŚ ZNOWU KOMBINUJĄ I JADĄ NA OKOŁO.
właśnie to wszystko upada bo Urząd i prezydent mówi- to nie własność miasta, nic nie możemy zrobić! a g....wno prawa bo można choćby posprzątać obejście dworca przez SKM albo odmalować budynek, latarnie nowe koło dworca ustawić, pozamiatać wokół peronów. To jeśli się chce można zrobić. Do tego rozkład jazdy na stronie miasta albo link do rozkładu. Oczywiście koleje śląskie też jakąś reklamę powinny zrobić aby zachęcić ludzi do jazdy, i docelowo postawić biletomat aby bilet kupić gdzieś przy stacji.
@rozkład na stronie podróżnik: Trochę jest tam głupio napisane: Do pszczyny odjeżdżają 2 pociągi, do Czechowic 3. Tylko, że te 3 pociągi do Czechowic jadą właśnie przez Pszczynę, więc w rezultacie do Pszczyny z Wodzisławia dojedziemy pięcioma pociągami. Odnośnie rozkładu jazdy na stronie miasta, znajduje się on w zakładce "rozkład jazdy" po lewej stronie. Jest on nieaktualny, ale praktycznie nic się nie zmieniło w obecnej korekcie jeśli chodzi o odjazdy z naszej stacji.
@do Artur Klimek: Dzięki za sprostowanie. @Bystrzak: Sam widzisz jaka paranoja panuje. Ludzie się naczytali w gazetach, zobaczyli w telewizji, widzą ciągle spóźniające się pociągi, a niektórzy pewnie jeszcze myślą, że jeździ komunikacja autobusowa. Nikt tych ludzi nie poinformował. Tutaj brakuje reklamy ze strony przewoźnika! Powinno pisać na bilboardach i innych banerach: "Wodzisław - Rybnik, pociągiem za 3 zł!", wtedy miało by to wszystko sens. Tutaj rzeczywiście brakuje rewolucji komunikacyjnej. Gdy ktoś po remoncie linii, powstaniu p.o. Wodzisław Miasto będzie chciał jeszcze jeździć autobusem, to będzie to po prostu śmieszne. Pociąg już dziś pokonuje tą trasę szybciej niż autobus, a po remoncie będzie to już 12-13 minut z postojami na przystankach. Jeszcze jedna sprawa odnośnie obejścia dworca. Mówisz o brudzie i syfie na PKP, ok. Ale czy widzisz co się dzieje na PKSie? Ostatnio nawet już światło nie świeci tam po zmierzchu. Tam jak na razie się nic nie robi. Otoczyli blaszanym płotem i nic się nie dzieje. W ogóle, dworzec powinien być na placu po drugiej stronie ulicy, tam gdzie kiedyś odjeżdżały czerwone autobusy.
Mnie martwi,to że pewnie znów przez Racibórz jadą bo jakiś lokalny kierownik tak przeciw logice zarządza. Co do informacji to faktycznie wiele niedobrego wokół Kolei Śląskich narosło, do tego ludzie nie mają linka do rozkładu jazdy np. na stronie miasta + ochydne wręcz otoczenie zdewastowanego dworca to powody dla których ludzie nie jadą pociągiem. Wstawiam więc link z rozkładem jazdy.
http://www.e-podroznik.pl/33864,odjazdy,rozklad-jazdy-pks-wodzislaw-slaski.html
Martwi mnie inna rzecz. Wcześniej już o tym pisałem, że o 7.01 rano odjeżdża pociąg z Wodzisławia do Rybnika. Równolegle, kilka minut później jedzie po tej samej trasie autobus E-3. Autobus jedzie przepełniony. Bardzo dużo osób wsiada przy stacji PKP Wodzisław a wysiada przy stacji PKP Rybnik... Pociąg jedzie pusty... Koszt przejazdu to 3zł... Postanowiłem to sprawdzić i kilka osób jeżdżących po tej trasie zapytałem o to. Wnioski: Nikt nie wie, że o tej samej porze i po tej samej trasie jedzie pusty pociąg. Nikt nie wie, że przejazd jest tańszy o 1,80zł. Każdy mówi ; "a pewnie i tak nie pojedzie". I moja uwaga, dworzec z obejściem zbyt zachęcająco nie wgląda także mało kto ma ochotę przebywać w tak brzydkim i nieprzyjemnym miejscu.
Bez przesady, może zwyczajnie nikt nie ma nic do przewiezienia po tej trasie.
Może jest jakaś awaria na szlaku, przecież w tym tygodniu jechał dosłownie JEDEN pociąg!!!
dam Ci przykład : brany był żwir ze żwirowni w Bukowie .Opiszę Ci transport - na żwirowniach ładujemy żwir na wywrotki i dowozimy do najbliższej stacji w Syryni tam wysypujemy i robimy pryzmę , fadromą ładujemy ten żwir na wagony i tak sformowany pociąg transportujemy przez Markowice , Rybnik do Wodzisławia a tam rozładowujemy przy pomocy dźwigu i robimy pryzmę ,którą przy pomocy fadromy ładujemy na wywrotki i transportujemy na plac budowy. Powiedz sam . czyż to nie jest paranoja? Prostsze ,szybsze i ekonomiczniejsze jest te żwir załadować na żwirowni na wywrotkę i zawieźć na plac budowy
wybacz ,ale konfabulujesz , Na kol Fryderyk , tak samo jak na ,,Pustkach" Alpina miała tylko biura ,a nie centralny magazyn Masa towarowa dostarczana była bezpośrednio od producenta na plac budowy przez podwykonawców, którzy na dobrą sprawę wcale nie wiedzieli gdzie są biura Alpiny Jest wprawdzie asfaltownia na kol Fryderyk z której masa też musi być transportowana samochodami i to szybko ,ze względu na temperaturę
Dodam tylko, że w kolonii Fryderyk Alpine ma swoją siedzibę i to tam był bezpośredni wjazd na plac budowy. Dlatego to właśnie tam wydawała się być bardziej korzystna lokalizacja wyładunku kamienia.
Możesz przejść się do Urzędu gminy Gorzyce i spytać się. Tam ci powiedzą conieco o tej bocznicy. Pozdrawiam.
i co by to dało gdy by ten tłuczeń był dowożony to Turzy Śl. I tak ciężarówkami trzeba by było go dowieść na plac budowy. Przy inwestycjach terenowych kolej niestety się nie sprawdza. Kolej niezastąpiona jest natomiast przy transporcie dużej masy towaru na duże odległości,takie powyżej 100km i takie ograniczenia na kolei zawsze były stosowane. Krótszy transport nawet dużej masy na krótsze odległości i przeładunek jest ekonomicznie nieuzasadniony. Chyba coś przekombinowałeś , gdyż bardziej centralnie w stosunku do ,,naszego" odcinka autostrady jest stacja Wodzisław , która jest ,a jednak tłuczeń tam dostarczany nie był. Rzetelna informacja Arturze , to towar dzisiaj bardzo deficytowy, niestety
Z ciekawostek mogę się z wami podzielić taką informacją: Mianowicie parę lat temu, gdy zaczynano budować przez nasz region autostradę A1 trzeba było dowieźć na plac budowy kamień, tłuczeń. Od początku mówiło się o odbudowie torowiska do Turzy Śląskiej i rozładowywaniu tam tłucznia. Podobno było już bardzo blisko budowy, jednak wszystko trafił szlag i jak wiemy ciężarówki przejęły robotę, rozjeżdżając dogorywającą w naszym mieście infrastrukturę drogową.
wróćmy do tytułu artykułu ,,Wodzisław odcięty od świata" Zastanówcie się do czego stacja Wodzisław została zbudowana a odpowiedź na pytanie ,,dlaczego Wodzisław odcięty od świata " wypłynie z analizy topografii i przeznaczenia stacji
No nic nie było słychać ;)
a czy dzisiaj jakiś pociąg jechał? Nikt nic nie pisał...
ah to dlatego to tak skomplikowane, w lutym zawsze o 10.45 jechał towarowy - zawsze znaczy prawie zawsze jak w zegarku, teraz niestety go nie widuje. :(
Z rozkładem pociągów towarowych jest ciężko, bo nigdzie w sieci nie znajdziesz takowego rozkładu. Rozkład tych pociągów jest poza naszym zasięgiem i niestety nie możemy obserwować na internecie gdzie jest dany pociąg i kiedy będzie np w Wodzisławiu. Przewoźnicy towarowi sobie tego nie życzą. Taki podgląd mają tylko pracownicy kolei, np. w nastawniach. Pociągi przeważnie są zamawiane dzień przed. Nawet dla tak krótkiej relacji jaką jest Marcel - Marklowice nie wiadomo kiedy pojedzie pociąg. Ja mam tą dobrą sytuacje, że gdy usłyszę charakterystyczną syrenę lokomotywy T448p, to szybko potrafię dobiegnąć na wiadukt nad torami. Druga sprawa, jeśli pociąg jedzie do Marklowic i przejeżdża przez Wodzisław, to jego powrót jest zawsze po około 50 minutach. Sprawdziłem to wielokrotnie i zawsze po tym czasie próżny skład wraca. Mam znajomego na nastawni w Pawłowicach. Dużo pociągów towarowych jadących przez Wodzisław, jedzie właśnie do Pawłowic Górniczych przez Rybnik, Żory. Dajmy na to pociąg wyjedzie o 10:00 z Pawłowic i jedzie przez Wodzisław. Jednak towarowe nie mają ścisłego rozkładu jak pociągi pasażerskiej, muszą im ustępować pierwszeństwa na szlaku. Ten skład może jechać do Wodzisławia półtorej godziny a może i 5. To wszystko zależy od postojów na szlaku. Pozdrawiam.
jest tutaj ktoś kto ma dostęp do rozkładów jazdy pociągów towarowych? Ktoś kto pracuje na kolei na nastawni, lub jako kolejarz na stacji czy maszynista? Napiszcie coś o połączeniach towarowych w Wodzisławiu. Dlaczego ostatnio nic nie jeździ?
ta ,,nowa część" stacji Wodzisław była z założenia projektowego ,,prowizorką" głównie na potrzeby górnictwa i zobaczcie jak wygląda nastawnia WSA .To typowy barak betonowy z tam tej epoki ., a że w chwili budowy wiedziano że prowizorki w Polsce są najbardziej trwałe no to trwa już 40 lat Jak będzie zainteresowanie to napisze więcej ,o innych stacjach też .Pozdro
na torach wyjątkowa cisza niestety...