Wodzisław odcięty od świata
Permanentne pogarszanie oferty przewozowej powiatu wodzisławskiego to zjawisko dostrzegane przez każdego użytkownika transportu zbiorowego. Sam Wodzisław w powszechnym odczuciu jest miastem, do którego zarówno trudno dojechać (i wyjechać), jak i poruszać się po jego obszarze. Po dokonanych w roku bieżącym rzeziach pociągów i autobusów komunikacji miejskiej wydawało się, że gorzej już być nie może. A jednak...
Opublikowany już oficjalnie nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich, który wejdzie w życie 9 grudnia, rozwiał resztki nadziei, a zapowiadana przez marszałka województwa i Koleje Śląskie „nowa jakość” z perspektywy Wodzisławia brzmi jak niesmaczny żart. Oto co czeka mieszkańców po przejęciu obsługi połączeń lokalnych przez Koleje Śląskie:
1. Całkowita likwidacja połączeń pasażerskich na odcinku Wodzisław – Chałupki. Według zapewnień Kolei Śląskich jedyną przyczyną jest zły stan toru i związany z nim długi czas przejazdu. Ale czy można wierzyć w obietnice wznowienia połączenia po planowanej na lata 2014-2015 rewitalizacji linii, w sytuacji kiedy przewoźnikowi już na rok 2013 „nie chce się” zapewnić nawet komunikacji zastępczej? Jaka jest szansa na powrót pasażerów na ten odcinek po upływie trzech lat bez pociągów? I czy już za rok nie okaże się, że brak połączeń pasażerskich będzie pretekstem do przesunięcia „zarezerwowanych” już środków na „ważniejsze cele” (np. przedłużenie linii SKM Katowice – Tychy w kierunku Oświęcimia)?
2. Likwidacja bezpośrednich pociągów do Katowic. Nawet po słynnej rzezi połączeń, na dzień dzisiejszy Przewozy Regionalne zapewniają 8 bezpośrednich połączeń Wodzisławia z Katowicami. Rzut oka na mapę wystarczy by dostrzec, że kierunek wodzisławski jest naturalnym przedłużeniem relacji Katowice – Rybnik. Nie jest to jednak oczywiste dla specjalistów z Kolei Śląskich, których oferta dla Wodzisławia to 1 (słownie: jedno) połączenie bezpośrednie na dobę z oddaloną o niespełna 60 km stolicą naszego województwa. Owszem, będą inne połączenia, tyle że połączone z przesiadką i bieganiem między peronami stacji Rybnik. Można wyobrazić sobie te tłumy „zachwyconych” pasażerów, szczególnie matek z dziećmi w wózkach czy podróżnych z „większym bagażem ręcznym”. Na pociechę Wodzisław otrzyma bezpośrednie połączenia ze stacją... Czechowice-Dziedzice.
3. Brak oferty dla pracowników w systemie zmianowym. Rozkład jazdy na odcinku Wodzisław-Rybnik nie uwzględnia w ogóle potrzeb pracowników przemieszczających się na tej trasie i pracujących w systemie zmianowym. Wystarczy tu wspomnieć, że ostatni wieczorny pociąg Kolei Śląskich w kierunku Wodzisławia odjedzie z Rybnika o 19:32, ruszając w drogę powrotną z Wodzisławia o 20:18.
4. Brak skomunikowań w Rybniku. Po zmianie rozkładu jazdy międzynarodowy pociąg pospieszny „Vltava” relacji Praga – Moskwa poprowadzi wagony komunikacji krajowej i zatrzyma się między innymi w Chałupkach, Raciborzu i Rybniku, będąc dla tych miejscowości doskonałym połączeniem z Warszawą (odjazd z Rybnika 5:20). Tymczasem z Wodzisławia pierwszy poranny szynobus dotrze do Rybnika na godzinę... 5:25. W drodze powrotnej „Vltava” zatrzyma się w Rybniku o godzinie 23:30, jednak nie będzie już wtedy kursował wieczorny pociąg Przewozów Regionalnych (Katowice – Wodzisław) odjeżdżający dziś z Rybnika o 23:35. Także z popołudniowym pociągiem "Skarbek" relacji Rybnik – Białystok Wodzisław nie otrzyma rozsądnego połączenia – trudno za takie uznać prawie dwugodzinne oczekiwanie w Rybniku.
Warto się także zastanowić, dlaczego po dziś dzień 50-tysięczne miasto, będące siedzibą 150-tysięcznego powiatu, dumnie mieniące się Południową Bramą Polski całkowicie pozbawione jest pociągów dalekobieżnych. Fakt, że „Vltava” będzie nadkładać drogi, aby łukiem ominąć Wodzisław, można jeszcze usprawiedliwiać złym stanem torowiska między Wodzisławiem a Chałupkami. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego nikt dotąd nie wpadł chociażby na pomysł niewielkiego przedłużenia trasy „Skarbka”, który będzie kończyć bieg w Rybniku.
Wszystko wskazuje na to, że lokalni włodarze i parlamentarzyści biernie przyzwalają na komunikacyjną marginalizację miasta i powiatu wodzisławskiego, ponieważ nie widać z ich strony działań w kierunku odwrócenia tego trendu. Efektem odcięcia od stolicy województwa, mizernej częstotliwości kursowania oraz braku rozsądnego rozkładu jazdy może być tylko dalszy odpływ pasażerów kolei z tego terenu. W takich warunkach całkowita likwidacja przewozów pasażerskich na ostatniej czynnej linii kolejowej ziemi wodzisławskiej jest tylko kwestią czasu.
cdn.
Piotr Adamczyk
Towarzystwo Entuzjastów Kolei
Rozkłady jazdy obowiązujące od 9 grudnia:
http://kolejeslaskie.com/upload/1353076358Koleje_Slaskie-Rozklad_jazdy_od_09-12-2012.pdf
http://intercity.pl/pl/dokumenty/RJ%20tabelki/RJ_zima_2013v2.pdf
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Potężne lobby PKP już nie istnieje. Niestety...
widać odezwało się potężne lobby PKP... w busie śmierdziało? a w pociągach są pluskwy i wolę nie zostać pogryzionym prezez pasożyty, które przenoszą choroby...
Popieram osoby z Wodzisławia. Dla mieszkańców okolic przystanku Rybnik-Rymer też korzystnie byłoby aby były bezpośrednie pociągi z Wodzisławia do Katowic. Władze Rybnika, Radlina, Wodzisławia oraz powiatu SRB i SWD powinne wystosować wspólną petycję + radni sejmiku o skierowanie co drugiego pociągu do Wodzisławia i co drugiego do Raciborza. Byłoby sprawiedliwie dla wszystkich. Co do busów to w naszym regionie nie mają one racji bytu - przede wszystkim przez to że są za małe i niewygodne w szybkiej wymianie pasażerów, po drugie stoją w korkach, po trzecie są niebezpieczne... Raz jechałem i mam dość - bus łamał przepisy aby trzymać się rozkładu i zatrzymywał się w miejscach niedozwolonych, śmierdziało spalinami w środku. Pociągi są o niebo lepsze - byleby jeździły lepiej niż w grudniu.
;)
500!!!
tak mhl-U ale przesiadki z Wodzisławia nie mogą obejmować 90% kursów do Katowic. Powinno to być przynajmniej pół na pół na zmianę z Raciborzem.
@pracujący na wszystko trzeba czasu, KŚ zbyt ambitnie podeszły do tematu i jak zwykle traci końcowy pasażer. przesiadki nie są złe o ile jest to swobodna przesiadka i nie zwiększa kosztów. wciąż będę stawiał na kolej w komunikacji pomiędzy miastami.
Jaaaa, świetna frekwencja na KŚ i puste Drabasy :D Ty sam chyba zjechałeś na boczny tor, debilu. Jeśli prawda jest inna to tym gorzej dla prawdy :D
O, Inter się zwie :)
Ja polecam Drabasa i jeśli chodzi o dalsze trasy - Polski Bus, czy jakoś tak. Obydwie firmy mają bardzo tanie i przydatne linie. Jest jeszcze jedna na trasie Rybnik - Katowice, jak sobie przypomnę, to też polecę. Chyba złotówkę drożej niż Drabas, ale też warta uwagi.
Bo to nie był pociąg do Katowic ciołku tylko zjazd na boczne tory ;P O tej porze nie ma pociągu do Katowic... Frekwencja w pociągach jest do Katowic jest świetna.
Ja widziałem wczoraj busa Drabasa Wodzisław-Katowice - w środku kierowca i jeden pasażer... Ci to w ogóle wkrótce zwiną manatki bo ludzie wolą albo pociąg albo auto. Nie ma miejsca na nic pośredniego. Do kolei dopłaca się z naszych podatków. Do busów nie więc one nie mają racji bytu w miastach. Co innego na wsiach...
Parę minut temu z Rybnika wyjechał pociąg w kierunku Katowic. Lok + 2 czeskie wagony, w pierszym przedziale 2 lub 3 osoby, prawdopodobnie obsługa, reszta pusta. I to w godzinach szczytu... widać że ludzie stracili resztki zaufania do kolei przez ten bajzel. Teraz mogą spokojnie zamknąć nawet całą trasę Katowice - Wodzisław/Racibórz.
Proponuję to wysyłać także do posłów z naszego okręgu, no i ... naszego starosty, prezydenta, burmistrzów i wójtów, żeby się wreszcie obudzili
Jako mieszkaniec powiatu wodzisławskiego protestuję przeciwko likwidacji bezpośrednich połączeń Wodzisławia Śląskiego z Katowicami. Konieczność przesiadania się w Rybniku jest dla wielu ( wliczając w to kobiety z dziećmi, kobiety w ciąży, niepełnosprawnych oraz starszych) mieszkańców miasta i powiatu uciążliwa. Powoduje to stopniowy dalszy odpływ pasażerów. Sytuacja w której mieszkańcy miasta muszą kilkukrotnie się przesiadać ( a to do komunikacji zastępczej a to do pociągu) jest dyskomfotowa i wymaga poprawy. Ponad 150 tyś. powiat i 50 tyś. miasto jakim jest Wodzisław Śląski zasługuje na bezpośrednie połączenia z stolicą województwa Katowicami. Zaś stacja kolejowa Wodzisław Śląski powinna być na zmianę z Raciborzem stacją końcową dla pociągów z i do Katowic. Jako mieszkaniec powiatu wodzisławskiego domagam się przywrócenia większej ilości bezpośrednich pociągów z Wodzislawia Śląskiego do Katowic.
KOPIUJ, WKLEJ, WYŚLIJ. Może Twój głos coś zmieni. Prościej już nie można.
marszal@slaskie.pl
pasazer@kolejeslaskie.com
bok@kolejeslaskie.com
Nie pojętym jest że dla KŚ stacją końcową pociągów z Katowic (stolicy województwa) nie jest WODZISŁAW ŚLĄSKI. Osoby pracujące na Paruszowcu w Leszczynach, Orzeszu, Łaziskach Górnych czy Mikołowie i na odwrót nie mają możliwości komfortowej jazdy. Pociągi z Katowic powinny na zmianę kończyć bieg w Raciborzu i Wodzisławiu podobnie jak pociągi z Pszczyny czy Czechowic. Sytuacja taka jak teraz zniechęca ostatnich pasażerów do kolei ale chyba komuś na tym zależy. Najpierw fatalna prędkość, fatalne rozkład, ohydny dworzec a teraz brak połączeń bezpośrednich z Katowicami, Krakowem czy Częstochową.
Pojawiały się wypowiedzi, że "przecież przesiadki w Rybniku to żaden problem". Ciekawe gdzie są teraz ci wszyscy zadowoleni i czy próbowali choć raz dojechać dalej niż do Rybnika.
No tak, dla władz w SWD normalność to skrajny minimalizm i bierność a zwykli mieszkańcy też nie lepsi.
Różne są definicje normalności ;)
Na co Ty liczysz ? Te "nowoczesne" władze pozwoliły bez szemrania na upadek kolei w Wodzisławiu, odcięcie od Katowic i wprowadzenie rozkładu jazdy który nie dość że jest do niczego, to nawet tego nie potrafią zrealizować i od lutego mają jeszcze wyciąć kilka połączeń. To jest normalne ? Że zostawią nam w końcu dwa na dobę ogryzkowe pociągi do Rybnika, którymi nikt ni będzie jeździł ale żeby nikt też nie mógł zarzucić, że w Wodzisławiu nie ma pociągów. No bo przecież są ;)
Z tym Jastrzębiem to przesadziłeś. Świadomi ludzie zwracają cały czas uwagę, że są prowincją komunikacyjną i największym miastem w Polsce bez kolei pasażerskiej. Mam nadzieję że Wodzisław nie pójdzie tą drogą dzięki temu, że wielu mieszkańców ceni kolej, a władze Wodzisławia są nowoczesne i myślą kategoriami prawdziwego miasta a nie górniczego osiedla. Wkrótce sytuacja na torach się uspokoi i będzie normalnie.
Racja, a jeszcze lepiej było, jak było jedno PKP. Sprawdźcie ile nasi sąsiedzi, do kolei dokładają. Tylko my za wszelką cenę chcemy na tym zarobić...
Rozumiesz mhl że ludzie mają gdzieś taką gównianą kolej ? niedawno mogłem bez żadnych głupich przesiadek i w 99 % punktualnie (!) dojechać do pracy na Paruszowcu, to była przewaga kolei nad autobusami. A teraz co jest, wielkie G. marszałek i koleje śląskie potraktowały nas jak prowincję i piąte koło u wozu. Głowy już poleciały, ale czy nowe władze odkręcą to co spierdzielono ? bo jakoś nie widać żeby się na to zanosiło :( Teraz muszę dojeżdżać autem bo nie ma innej opcji, Drabas nie staje na paruszowcu, a pociągi z przesiadkami to mam w D. a szcególnie że nigdy nie wiadomo czy zastępczy rzęch będzie na czas, nie zepsuje się po drodze, a jak się już nawet uda do Rybnika dokulać to czy ten pociąg z Raciborza do Katowic punktualnie przyjedzie,za dużo niewiadomych, to nie jest komunikacja tylko nieporozumienie jakieś. Jako stały pasażer Przewozów Regionalnych często psy na nich wieszałem, teraz odszczekuję wszystko, bo ten syf co jest teraz nawet się nie umywa do tego co było.
W Czechach dojechać pociągiem można w każde miejsce gdzie są położone tory. Im się to jakimś cudem opłaca, pociągi są pełne, a drogi nie są zapchane autami. I to nie są te mityczne Niemcy, tylko nasi południowi sąsiedzi.
W Jastrzębiu nikt nie rozpacza, że kolej im zlikwidowali i żadnych masowych protestów nie było. W Wodzisławiu taki
proces może się odbyć w identyczny sposób. Pewnie nikt w ten sposób szczególnie nie ucierpi, tylko co później... Paliwo coraz droższe, powietrze coraz bardziej zatrute. Drogi zapchane, co chwile wypadek, czasami śmiertelny. W tym momencie każdy sobie myśli, w jakim głupim i nieprzyjaznym kraju ja żyję ! Skoro tak, to przecież mogę się przenieść do Niemiec, Irlandii, albo Wielkiej Brytanii. I koło się zamyka. Ludzie nie emigrują tylko za wyższą pensją. Większość imigrantów zarobkowych nie mówi, że zarabiają lepiej, tylko że żyje im się łatwiej i wygodniej, a to nie wynika wyłącznie z większej ilości pieniędzy w portfelu. Przemieszczanie się komunikacją samochodową będzie coraz droższe. I to sporo. Szkoda, że nie będzie alternatywy dla tego rodzaju transportu.
@vvvv debilizmem jest promowanie komunikacji kołowej pomiędzy miastami. marszałek województwa ma tu coś do powiedzenia i bardzo szybko można ukrócić kursy autobusami na rzecz kolei.
i bardzo dobrze że jest pusta. Czy ktoś z pół miasta ma lecieć na PKP w Wodzisławiu później wsiadać do autobusu, wysiadać gdzieś przed dworcem w Rybniku, lecieć na peron i wsiadać do pociągu do Katowic? Przede wszystkim to wina KŚ bo to oni doprowadzają do jeszcze większego odpływu pasażerów od pociągów w Wodzisławiu. Nie wiadomo czy pociąg KŚ w ogóle pojedzie, trzeba się przesiadać żeby zajechać do Katowic. Po prostu debilizm.
Mnie jeszcze martwi jedna sprawa. Obecnie komunikacja zastepcza KŚ do Rybnika w postaci autobusów jest niemal pusta a to może być argument dla KŚ o nieopłacalności lini !!! Czy wzieliście to pod uwagę ???
Podzielić relację na ogryzki -> ludzie przestaną jeździć -> można likwidować, no bo przecież nie ma frekwencji. Do pół roku ktoś stwierdzi że pociągi w Wodzisławiu się nie opłacają i wytną wszystko. Następnie PLK stwierdzi że skoro nic nie jeździ to nie opłaca się remontować, a zarezerwowana kasa pójdzie na iine projekty
To lepiej czekać w Wodzisławiu na szynobus, który nie wiadomo czy nie okaże się zastępczym kartoflowozem i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle pojedzie, a później w Rybniku szukać następnego cuga, biegiem lecieć zasyfionym i zaszczanym przejściem bo może właśnie rusza albo np. odjechał 5 minut wcześniej a następny za godzinę albo dwie ? W porównaniu do dziadowskich Kolei śląskich to Drabas i E3 to j e s t luksus i wygoda nawet jakby na tych liniach kursowały ogórki z lat 70
e3 i drabas...alez luksus i wygoda :D
pociągi do rybnika to ma każdy w d... !! do rybnika można jechać e3 który ma przynajmniej przyzwoita czestotliwosć i jest pewne że pojedzie a nie te kilka pociągów albo busów zastępczych co nawet nie wiadomo czy pojadą, a co do katowic to teraz tylko drabas
Gdyby pociąg z Wodzisławia do Krakowa jechał 2 godziny, to podejrzewam, że znaleźli by się chętni do dojeżdżania do pracy w Krakowie. Wiem na pewno, że niemała grupa osób dojeżdża do Krakowa do pracy, tyle że autami, to samo dotyczy Katowic i Bielska. Miejsc pracy w Wodzisławiu zero, perspektywy jeszcze gorsze to powinna to rekompensować dobra komunikacja...
No dziwna sprawa z tymi połączeniami do Krakowa. Sam z nich czasami korzystałem rok, 2002-2003. Za moich czasów były dwa 3.47 (środek nocy) i 7.02. W Wodzisławiu wsiadało sporo osób, w Rybniku oba były wypchane na maksa. Gdyby były teraz i gdyby była gwarancja, że na prawdę będą jeździć i w miare punktualnie to puste nie jeździły by na pewno. Teraz nikt na pociąg w Wodzisławiu nie przyjdzie, bo nigdy nie będzie wiedział czy pociąg akurat pojedzie. Inna rzecz to żadna przyjemność po kilkunastu minutach się przesiadać. Co do tego pociągu 3.47 to czasami były to 3 składy połączone ze sobą. Pociąg zajmował absolutnie cały peron i w rybniku był cały pełny. Ci ludzie nie wyparowali tylko przenieśli się do aut. A szkoda.
Przez całe lata poranne pociągi z Wodzisławia kursowały bezpośrednio do Krakowa. Nie wiadomo komu to przeszkadzało że parę lat temu poskracali je do Katowic. Ale to pikuś przy tym co nam zaoferowały "nasze" koleje - no żesz kur... tym durniom przeszkadza nasze połączenie nawet z Katowicami ? To już nie jest pikuś TO JEST SKANDAL i ktoś powinien za to beknąć ! żeby się nawet do głupich Katowic trzeba było przesiadać, a do tego jeszcze nie wiadomo czy w Rybniku będzie na co, bo z tymi cholernymi kolejami śląskimi to nic nie wiadomo ! DNO !!
po co komu komunikacja. W domach należy siedzieć! Elita Wodzisławska ma samochody, prywatnych kierowców i taksówki. Czy ktoś ich widział stojących na przystanku? To jest obrazek jak nas traktują nasi włodarze.
Pięknie. To napisz jeszcze czy byli jacyś pasażerowie
Absolutny szok. Wczoraj do Wodzisławia przyjechała Sigma (bardzo nowoczesny szynobus). Odjechała punktualnie o 14.01 w kierunku Rybnika. Czyli Koleje Śląskie pomału zastępują komunikację zastępczą. Super ładne pociągi, nie wiem jak w środku ale prezentuje się to świetnie.
Zwróćcie uwagę na fragment "włoskie koleje państwowe" tam nie ma 200 spółek i spółeczek. Jest jedna kolej tak jak jest jedno wojsko. Jakoś nie widziałem, żeby każdy marszałek województwa miał swoją własną armię. Jest jedno Wojsko Polskie i tak ma zostać. I tak miało zostać jedno państwowe PKP i żadnych gównianych spółeczek.
http://technowinki.onet.pl/inne/artykuly/kolejowy-zawrot-glowy,1,5379935,artykul.html
gdyby ktoś myślał to częśc stacji CARGO powinna być wynajęta np. na 99 lat jednej z wielu prywatnych firm kolejowych z możliwością wykupu a taka firma mogłaby utworzyć w Wodzisławiu centrum przeładunkowe pomiędzy GOP ROW a Czechami.