Wodzisław odcięty od świata
Permanentne pogarszanie oferty przewozowej powiatu wodzisławskiego to zjawisko dostrzegane przez każdego użytkownika transportu zbiorowego. Sam Wodzisław w powszechnym odczuciu jest miastem, do którego zarówno trudno dojechać (i wyjechać), jak i poruszać się po jego obszarze. Po dokonanych w roku bieżącym rzeziach pociągów i autobusów komunikacji miejskiej wydawało się, że gorzej już być nie może. A jednak...
Opublikowany już oficjalnie nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich, który wejdzie w życie 9 grudnia, rozwiał resztki nadziei, a zapowiadana przez marszałka województwa i Koleje Śląskie „nowa jakość” z perspektywy Wodzisławia brzmi jak niesmaczny żart. Oto co czeka mieszkańców po przejęciu obsługi połączeń lokalnych przez Koleje Śląskie:
1. Całkowita likwidacja połączeń pasażerskich na odcinku Wodzisław – Chałupki. Według zapewnień Kolei Śląskich jedyną przyczyną jest zły stan toru i związany z nim długi czas przejazdu. Ale czy można wierzyć w obietnice wznowienia połączenia po planowanej na lata 2014-2015 rewitalizacji linii, w sytuacji kiedy przewoźnikowi już na rok 2013 „nie chce się” zapewnić nawet komunikacji zastępczej? Jaka jest szansa na powrót pasażerów na ten odcinek po upływie trzech lat bez pociągów? I czy już za rok nie okaże się, że brak połączeń pasażerskich będzie pretekstem do przesunięcia „zarezerwowanych” już środków na „ważniejsze cele” (np. przedłużenie linii SKM Katowice – Tychy w kierunku Oświęcimia)?
2. Likwidacja bezpośrednich pociągów do Katowic. Nawet po słynnej rzezi połączeń, na dzień dzisiejszy Przewozy Regionalne zapewniają 8 bezpośrednich połączeń Wodzisławia z Katowicami. Rzut oka na mapę wystarczy by dostrzec, że kierunek wodzisławski jest naturalnym przedłużeniem relacji Katowice – Rybnik. Nie jest to jednak oczywiste dla specjalistów z Kolei Śląskich, których oferta dla Wodzisławia to 1 (słownie: jedno) połączenie bezpośrednie na dobę z oddaloną o niespełna 60 km stolicą naszego województwa. Owszem, będą inne połączenia, tyle że połączone z przesiadką i bieganiem między peronami stacji Rybnik. Można wyobrazić sobie te tłumy „zachwyconych” pasażerów, szczególnie matek z dziećmi w wózkach czy podróżnych z „większym bagażem ręcznym”. Na pociechę Wodzisław otrzyma bezpośrednie połączenia ze stacją... Czechowice-Dziedzice.
3. Brak oferty dla pracowników w systemie zmianowym. Rozkład jazdy na odcinku Wodzisław-Rybnik nie uwzględnia w ogóle potrzeb pracowników przemieszczających się na tej trasie i pracujących w systemie zmianowym. Wystarczy tu wspomnieć, że ostatni wieczorny pociąg Kolei Śląskich w kierunku Wodzisławia odjedzie z Rybnika o 19:32, ruszając w drogę powrotną z Wodzisławia o 20:18.
4. Brak skomunikowań w Rybniku. Po zmianie rozkładu jazdy międzynarodowy pociąg pospieszny „Vltava” relacji Praga – Moskwa poprowadzi wagony komunikacji krajowej i zatrzyma się między innymi w Chałupkach, Raciborzu i Rybniku, będąc dla tych miejscowości doskonałym połączeniem z Warszawą (odjazd z Rybnika 5:20). Tymczasem z Wodzisławia pierwszy poranny szynobus dotrze do Rybnika na godzinę... 5:25. W drodze powrotnej „Vltava” zatrzyma się w Rybniku o godzinie 23:30, jednak nie będzie już wtedy kursował wieczorny pociąg Przewozów Regionalnych (Katowice – Wodzisław) odjeżdżający dziś z Rybnika o 23:35. Także z popołudniowym pociągiem "Skarbek" relacji Rybnik – Białystok Wodzisław nie otrzyma rozsądnego połączenia – trudno za takie uznać prawie dwugodzinne oczekiwanie w Rybniku.
Warto się także zastanowić, dlaczego po dziś dzień 50-tysięczne miasto, będące siedzibą 150-tysięcznego powiatu, dumnie mieniące się Południową Bramą Polski całkowicie pozbawione jest pociągów dalekobieżnych. Fakt, że „Vltava” będzie nadkładać drogi, aby łukiem ominąć Wodzisław, można jeszcze usprawiedliwiać złym stanem torowiska między Wodzisławiem a Chałupkami. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego nikt dotąd nie wpadł chociażby na pomysł niewielkiego przedłużenia trasy „Skarbka”, który będzie kończyć bieg w Rybniku.
Wszystko wskazuje na to, że lokalni włodarze i parlamentarzyści biernie przyzwalają na komunikacyjną marginalizację miasta i powiatu wodzisławskiego, ponieważ nie widać z ich strony działań w kierunku odwrócenia tego trendu. Efektem odcięcia od stolicy województwa, mizernej częstotliwości kursowania oraz braku rozsądnego rozkładu jazdy może być tylko dalszy odpływ pasażerów kolei z tego terenu. W takich warunkach całkowita likwidacja przewozów pasażerskich na ostatniej czynnej linii kolejowej ziemi wodzisławskiej jest tylko kwestią czasu.
cdn.
Piotr Adamczyk
Towarzystwo Entuzjastów Kolei
Rozkłady jazdy obowiązujące od 9 grudnia:
http://kolejeslaskie.com/upload/1353076358Koleje_Slaskie-Rozklad_jazdy_od_09-12-2012.pdf
http://intercity.pl/pl/dokumenty/RJ%20tabelki/RJ_zima_2013v2.pdf
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
@Artur tu nie chodzi aby komuś dowalić, po prostu chciałbym abyś czasem ściągnął różowe okulary...;) Kolej wodzisławska wygląda jak wyląda a raczej jak to pisano leży i już nawet nie kwiczy a duża w tym zasługa....Rybnika, do którego prowadzą wszystkie drogi kolejowe w regionie jak do Rzymu (te które prowadziły nie przez Rybnik jak Wodzisław-Jastrzębie czy Żory-Orzesze zlikwidowano "dziwnym trafem") Teraz przyklasneli nam żeby szynobusy robić a to kolejny zły pomysł prorybnicki bo utną nam wszystkie połączenia do Katowic i przesiadac sie będziemy w Rybniku. @idla masz rację podobnie w Czyżowicach.... Tam też były cyrki, zamknęli go na długo po czym okazało się że nic nie zrobili i znów podobno zamykali :D Nawet nie wiem czy go w końcu zrobili :p
Artur Klimek czy do ciebie dotarło że przejazd w Olzie był robiony drugi raz,bo nie planowano przy pierwszym remoncie zrobic drugiego toru,takie tam bylo prowadzenie robót od sasa do lasa,bałagan polski połączony z hiszpanskim.Tam tylko chodzilo o kase,a robiono to ukraincami i bezrobotnymi z łapanki.Prezesi auta wypasione,a reszta co ich obchodzi.Zreszta podobnie działaała Alpina przy A1,kasa na wypasione auta,biura,zarobki światowe,a wykonanie A1 niewiadomo jak to określic,fatalne.W tych projektach unijnych chodzi tylko o zgarniecie kasy,a jakość robót jest bez znaczenia bo jakos sie bosowie dogadają z inwestorem.
no i co ,czemu służyły szopki typu konferencje prasowe,czy już wtedy nie wiedzieli że będzie klapa? Wiedzieli ale ważna jest propaganda,nie prawda.Teraz jeden na drugiego będzie zwalał,tylko gdzie był inwestor? Czy ktoś to nadzorował? Organizacja była fatalna,prace mogły byc prowadzone równolegle,czyli układanie torów i okablowanie,a tam chaos i nic więcej.Jeszcze kasy zabrakło? Tu należałoby rozliczyć co do grosza,gdyż inwestycja była wyceniona,ktos wygrywa przetarg i koniec,kropka,ma to zrobic w tej kwocie.Niestety jak widac reguły przetargu nie zachowane,bo chyba maja zamiar dopłacać,pytam za co? To jawne rozkradanie państwowych pieniędzy ,czyli naszych.Sytuacja podobna jak z Rodzinnym Parkiem Rozrywki,gdzie koszt wzrósł o 100% i nikt tak naprawde nie rozliczyl z tego władz miasta.
Czekałem aż zadasz to pytanie i odpowiedź jest prosta: Całe życie jestem optymistą i Tobie też to polecam, ponieważ przydaje się to w wielu aspektach życia :) Ciśnienie Ci skacze, jakby to ode mnie zależało czy ta linia zostanie uruchomiona. Cały czas opierałem się na wiarygodnych faktach (patrz: konferencja prasowa) i do samego końca była informacja o tym, że linia ruszy, 3 dni przed uruchomieniem nowych połączeń podjęto taką a nie inną decyzję i niestety linia nie zostanie uruchomiona. Zresztą, przejazdy zostały odpowiednio oznakowane, a dzisiaj do Rybnika przyjechała lokomotywa na zapoznanie. Oczywiście od 2 miesięcy pogodziłem się z planem B, bo doskonale widziałem, że ekipa remontowa ma bardzo duże zaległości, ale tu pojawia się słowo optymizm, o czym pisałem wyżej. Ja widzę szklankę do połowy pełną i patrzę obiektywnie i przede wszystkim pozytywnie na świat, ty jak tylko mogłeś to siałeś ferment z pozycji sprzed komputera - przykładem może tu być rzekome odcięcie linii do Syrynii na stacji Olza, w rzeczywistości nowy rozjazd był tam zabudowany. Linia 158 obecnie jest fizycznie przejezdna, niech dokończą wszystko jak najszybciej i w styczniu będziemy się cieszyli nowymi połączeniami i oby nie było żadnych zakłóceń :)
@Artur Klimek nadal będziesz takim optymistą? Czy będziesz już spoglądał bardziej trzeźwo na to? Jeszcze niedawno pisałaś że siejemy zamęt ot masz dziś jeszcze większy zamęt, albo nawet burdel.
https://www.youtube.com/watch?v=X_wEyP9fM9U Maniana manania Rubau :D
@Arteks hola hola, najpierw rozkopano wszystko od Wodzisławia po Chałupki i sam Wodzisław, zamknięto nam stacje i w połowie gotowych peronów przenieśli się do Rybnika. Wszyscy tutaj pisali narzekali aż w końcu gazety zaczęły pisać co z peronami na stacji. W międzyczasie dokończyli Rybnik i dopiero wrócili do Wodzisławia, który zawsze był na szarym końcu. A linię wyremontowano dlatego że lobby rybnickie o to zabiega bo prowadzi do ...Rybnika! Zauważ że w latach 90 i 2000 nie zlikwidowano żadnej linii z Rybnika a likwidowano linię w Żorach, Raciborzu, Jastrzębiu, Wodzisławiu. Rybnik stał się centrum bo np. pociągi z Jastrzębia nie mogą już jechać do Wodzisławia i stąd do Czech bo tak kiedyś te same osoby postanowiły. Rubau miał robić z całych sił odcinek jednotorowy i go najpierw skończyć żeby pociągi jeździły ale Rybnik zawsze musi być pierwszy i lepszy, no to macie wasze pierwszeństwo hahahahahahahha tylko baran nie kazał Rubau zrobić tego odcinka jednotorowego już latem.
Mówił mi kolega, że spotkał dzisiaj na dworcu prezydenta Szymczaka który doglądał czy wszystko przygotowane bo miasto zaangażowało się do lekkiego podreperowania wizerunku dworca... Niestety pociągów do Chałupek nie będzie ale z tego co słyszałem KKA ma być tylko w relacji Wodzisław-Chałupki (Bohumin), do Wodzisławia będą dojeżdżać pociągi. Mimo to mam pewien pomysł aby jakoś uprzykrzyć życie firmie Rubau śląc do nich maile z pretensjami że to przez nich podróżni, przewoźnicy i ogólnie polska kolej będzie miała problemy. Na pewno ode mnie dostaną jakiś protest-song! ;P
http://www.rynek-kolejowy.pl/60571/pociagi_odwolane_trzy_dni_przed_rozkladem_nie_wroca_na_linie_wodzislaw_chalupki.html
Witam. Proszę o pytania!
Towarzysze i Obywatele. Milczałem przez ostatnie 34 lata, chciałem przemówić 13 grudnia w tej wiekopomnej chwili. Niestety po raz kolejny nasz kraj stanął nad przepaścią! Zadrwiono z nas, wyśmiano, zignorowano, odcięto od świata. Spotykano się na konferencjach w Ostrawie i głoszono zwodnicze idee, że wykonają tą pracę za nas na które lud pracujący nabrać się nie dał. Międzynarodowy spisek pozbawił nas kolei na długi czas. Ale to dobiegnie końca własnymi rękoma wzniesiemy tarcze sygnalizacyjne, wkręcimy żarówki w sygnalizatory, ustawimy służbę kierowania ruchem, nie damy odciąć się od świata! Zarządzam dzień czynu partyjnego na sobotę 12.12., a 13 grudnia o północy w rocznicę wiekopomnej chwili zapraszam na jazdy testowe. Chętnych na przodujących maszynistów proszę o kontakt.
Nie pozwólmy aby zło zwyciężyło. Skoro nie umieją sami tego zrobić oni to my Naród pracujący, który żadnej pracy się nie boi, dokonamy tego.
Nasze kraj nasze miasto stanęło nad przepaścią ale razem zrobimy krok w przód!
Dziś o 16:00 PLK organizuje "czat z ekspertem" :P
https://www.facebook.com/PolskieLinieKolejowe
Nie ma to jak trzy dni przed rozpoczęciem rozkładu odwołać pociągi. Nie wyobrażam sobie, żeby z Wodzisławia nie odjeżdżało od 13 grudnia więcej pociągów. Wszystko to, co jest w stronę Katowic powinno odjeżdżać z Wodzisławia, a wszelkie komplikacje taborowe, które wynikły ze względu na opieszałość wykonawcy, powinien zapłacić sam Rubau. Jestem ciekawy jak trzy dni przed rozpoczęciem ułożą rozkład jazdy... Dziś doszło do kuriozalnej sytuacji, gdzie maszynista w Rybniku chciał jechać na zapoznanie szlaku, po czym na nastawni dowiedział się, że linia jest zamknięta i nie ma opcji. Dziś zaczęto też montować drągi rogatkowe na przejazdach.
zgodnie z poniższym zarządzeniem, nakazuję opuszczenie flag na budynkach do połowy masztów, niekupowanie hiszpańskiego wina i ignorowanie PKP PLK dopóki nasz wspaniały i piękny teren nie zostanie odcięty od odcięcia od świata i wprowadzone zostaną jazdy nie zwykłych pociągów ale pendolino. Amen.
Ogłaszam w imieniu RP żałobę kolejową
No więc Panowie i Panie, koledzy z forum, dziennikarze, prezydenci, ekscelencje, rodacy! Wodzisław pozostał odcięty od świata, mówię to ja Antoni Sałata.
http://www.nowiny.pl/113978-z-rybnika-do-chalupek-dopiero-w-styczniu.html
6 maja 2015: "Rzecznik PKP PLK informuje, że problem z rozpoczęciem prace rzeczywiście był, ale już wkrótce wszystko powinno wrócić do normy. Według zapewnień PKP PLK , opóźnienie robót na dworcu nie powinno spowodować przesunięcia terminu zakończenia całego projektu."
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3850251,remont-torow-rybnik-chalupki-opoznienia-sa-ale-male-zdjecia,id,t.html
3 listopada 2015: "W PKP uspokajają. - Wykonawca zabezpieczył dodatkowe siły i środki, dzięki którym prace realizowane są w sposób zbliżony do przyjętego harmonogramu. Ten zakłada pełną funkcjonalność szlaku po zakończeniu wszystkich prac rewitalizacyjnych - mówi Jacek Karniewski, rzecznik PKP PLK"
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/9052245,od-grudnia-pociagi-przez-chalupki-do-pragi,id,t.html
@Arteks fajnie że masz jakieś informacje, ale powiedzmy szczerze czy ten termin "po Nowym Roku" to żart i celowe zagranie? Bo z tym nadzorem + PKP PLK + tą firmą która to remontuje to po Nowym Roku to może być i 13 grudnia 2016. Nie wierzę nic a nic w słowa zapewnienia i propagandę sukcesu którą nam zgotowano na tej konferencji w hotelu Ostrawa. Nie wierzę w żadne nowe terminy! Szkoda że dziennikarze tak późno się obudzili niestety tylko Ci z Nowin bo inni pewnie nadal błogo śpią i czekają na propagande 13 grudnia. Wtedy 13 grudnia napiszą o zimie, ciężkich warunkach, za ciepłym lecie, za zimnej jesieni, deszczach, upałach, brakach materiałów i wszystko to co im 13 grudnia wcisną byle byłby nadal choć połowiczny sukces. O ile sobie przypominam to ten remont się odbywał jak było głośno w mediach to był wtedy jakiś postęp jak cichło to znów była fiesta. Można ubolewać, że media nie pilnowały tego remontu bardziej, tylko wierzyły w zapewnienia kłamczuchów że jest super. To moja dedykacja dla wszystkich regionalnych dziennikarzy (szczególnie tych wciąż słodko śpiących) i dla PKP PLK https://www.youtube.com/watch?v=kfH1hxvAN30
Według moich najnowszych informacji linia może być otwarta dopiero po Nowym Roku... Prawdopodobnie nie tylko są problemy z przejazdami ale także nie dokonano odbioru torowisk... :/ Nie będzie prezentu pod choinkę dla Wodzisławia i okolicznych miejscowości :/
@Areks nie rok temu, tylko 17 października 2014 zamknięto szlak Wodzisław-Chałupki, umowę na remont podpisano w lipcu 2014, później projektowano, zaś wykonwaca otrzymał plac budowy bodajże 1 października 2014 - to jednak duża różnica. PKP zakładało remont odcinka Wodzisław-Chałupki na 6 miesięcy. Miał być początkowo przejezdny w czerwcu/lipcu 2015. Całość remontu do 30 września, przesunięto na 31 października, 30 listopada, a teraz na 12 grudnia chyba... Tak to jest jak np. w lutym na szlaku widziano 4 koparki i 20 ludzi, to jak by remontowali ogrodzenie domu. Słupy które miały być montowane jako tarcze ochronne na przejazdach przeleżały na stacji też kilka miesiecy. Dzień do dnia, tydzień do tygodnia, maniana do maniany i mamy sytuację jaką mamy. Gdyby była polska normalna zima to za Chiny by tego nie skonczyli na czas. Redakcja pownna zapytać też PKP dlaczego w tak dużej kwocie remontu PLK nie uwzględniła odbudowy mijanki w Czyżowicach, bez której linia nie może być prawdziwym objazdem dla pociągów z Zebrzydowic.
Dodamy newsa, jednak czekamy na informację z centrali.
@hades_tek - nie mogła być gotowa rok temu bo rok temu zaczął się remont... 30 km linii kolejowej nie da się zmodernizować w miesiąc bo to nie jest ogrodzenie domu... @redakcja - jesteście świetni i naprawdę jestem pod wrażeniem tego, że interesujecie się tematami komunikacyjnymi i rzetelnie przedstawiacie różne problemy.
Bardzo fajnie, że zareagowaliście, jednak może warto puścić jakiś news - krótki zwięzły i na temat o tym czy pojadą czy nie, jaka jest aktualnie sytuacja i dlaczego nie ma rogatek na przejazdach oraz aby kierowcy uważali, a 15 grudnia podsumować całość. Tak naprawdę powinniście też zapytać czemu to wszystko kosztuje o 35 mln. drożej skoro są problemy i na czas cieżko się wyrobić. Dlaczego inwestycji nie zakonczono 31 października i czy wykonawca był ponaglany albo płaci kary. Co z rozliczeniem z UE? PKP PLK bardzo wcześnie przyznała że są problemy. Kiedy my tutaj piszemy o tym od dawien dawna, że było za mało pracowników na szlaku, że mogą się nie wyrobić, że nie ma jazd testowych itd. oni zapowiadali że wszystko jest ok, jeszcze konferencję robili w Wodzisławiu Śląskim 1 grudnia. Koń by się uśmiał haha choć to smieszne nie jest. Tak ważny odcinek jednotorowy Wodzisław-Chałupki miał być zrobiony w pierwszej kolejności! Ja już się wyłanczam, bo mnie krew zalewa z tym remontem.
Witam wszystkich Komentujących, 15 grudnia w naszych tygodnikach ukaże się tekst dotyczący aktualnej sytuacji na wyremontowanej linii i zlokalizowanych na niej przejazdów. Obecnie pracujemy nad tym tekstem. Przesłaliśmy jakiś czas temu zapytania do centrali PKP PLK, dziś rano otrzymaliśmy zapewnienie, że spółka przygotowuje odpowiedź. Równocześnie PKP przyznaje, że faktycznie są problemy... Jeśli czytają to pracownicy PKP PLK lub inne osoby posiadające informacje na temat bieżącej sytuacji - prosimy o kontakt: a.czarnota@nowiny.pl lub +48666023153 Pozdrawiam wszystkich komentujących, Adrian Czarnota
to nie tyle zalerzy od cenzury, co od tego jak wykształcono obecne pokolenie, trzeba mówić i pisać o rzeczach fajnych, miłych, siać propagandę jak za Gierka. Czasami można też napisac o tym że komuś coś tam ucieło albo ktoś wpadł pod pendolino, ale o tym dlaczego tak się dzieje, skąd i dlaczego wynikają porażki, wypadki, opóźnienia czy cały bałagan się nie pisze (oczywiście z wyjatkami). Pisanie że robotnicy na tydzień przed planowaniem otwarcia jakiejś tam inwestycji to "hejt". Za to w niedzielę, będą wszyscy po kolei piać z zachwytu jak to cudownie (o 20 km/h i walce z czasem nie napisze nikt). Takie gierkowskie czasy 40 lat po nim.
dziennikarze nikogo nie zapytaja bo wiedzą o czym moga pisać,jest cenzura jak za komuny,wstyd że mamy takie dziennikarstwo,może niedaj boze jak coś sie stanie na przejeżdzie to wtedy będa mieli sensacje o której będą pisać,nie liczcie że NW sie wychyla,są typowo prowładzowskie
Z całym szacunkiem ale to wina nadzoru inwestycji i PKP PLK że do takiej nerwowej końcówki doprowadzili. Jestem ciekaw jak skwitują owe 20km/h. I ile będą trwały te pracę? Profesjonale media i dziennikarze zaś faktycznie powinni cokolwiek o problemach napisać, zapytać dlaczego nie było jazd testowych w listopadzie, dlaczego nie ma ich jeszcze...? Jutro ważna decyzja czy od piątku będą jazdy testowe, a w mediach cisza. Gorzej niż za komuny!
Mañana ;) Całość mogła być gotowa rok temu, gdyby od początku pracowali tak jak teraz 24/7. PLK zrobi wszystko aby udostępnić linię na nowy rozkład, nawet mimo braków. Ewentualne zwolnienia do 20 km/h nie dotyczą wszystkich przejazdów, a tylko tych z przekroczonym iloczynem ruchu tj. Bogumińska (DK 78) i Kopernika w Wodzisławiu oraz DK45 w Rudyszwałdzie, kilkuminutowe opóźnienia z tego powodu są do nadrobienia na trasie.
coś mi sie wydaje że odwołają start lini,żaden przejazd kolejowy nie posiada zapór,to będzie stwarzało niebezpieczenstwo,teraz widac jak kopia i zakładaja okablowanie,mozna to było robić w tym czasie kiedy tory układano,widac jaka to była organizacja prac,ręce opadaja
Oczywiście że post zxc potraktowałem z humorem :) Jest duży plus dotyczący starego budynku PKP , dziś jadąc samochodem zobaczyłem że wszystkie okna u dołu zaklejane są jakimiś fotami historycznymi i wieszano nowy napis Wodzisław a więc lekka kosmetyka a zakryje to co chyba najbardziej straszy w tym budynku.
oczywiście o takich sprawach muszą pisać i mówić media ogólnopolskie, bo nasze tutaj regionalne siedzą po cichu, nie zapytają PKP PLK jak tam wyszły jazdy testowe. Dziennikarze Nowin Wodzisławskich i innych serwisów regionalnych pojadą te pociągi czy nie? co z jazdami testowymi? co z tymi przejazdami? Pytam celowo bo my tutaj wiemy jakie są problemy i niebezpieczeństwo nieoddania odcinka w czasie ale dziennikarze nabrali wody w usta, psuć święta nie chcą czy co?! Nie udawajcie że nie czytacie komentarzy albo o niczym nie wiecie
Dzisiaj w radiu Katowice była wzmianka o tym , iż mają się jednak wyrobić z rogatkami na DK78 w Wodzisławiu przed starem pociągów. Opcje są 2 albo to prawda ,albo przesuwają otwarcie linii.
Potraktujcie wypowiedź zxc z przymrużeniem oka, po prostu ludziom na żarty się już zbiera. Nie dziwię się, w końcu już tyle terminów miało być kursowania tych pociągów... ;)
@zxc czyli pociąg testowy to ten KŚ relacji Chałupki - Katowice z 5:25
@idla - jak widzisz, nawet działające rogatki na przejazdach nie są odpowiednim zabezpieczeniem dla debili...
Czyli w dniu w którym pociągi do Chałupek zaczną jeździć. Totalny bezsens.
mam nową wiadomość podobno jazdy testowe zaczną się 13 grudnia o 5:25. ;)
Koleje Śląskie przygotowały za to wraz z Kolejami Czeskimi wspólne bilety i ciekawe oferty, dzięki którym na jednym bilecie będziemy mogli pozwiedzać Czechy. http://kolejeslaskie.com/pl/pages/130/koleje-slaskie-w-czechach
A ja myślałem, że PKP Intercity to poważna firma dbająca o pasażera. Podejście PKP Intercity jest co najmniej niepoważne i sprawa połączeń z Polski do Pragi nadaje się na porządny artykuł w gazecie, choć pewnie i tak nic się nie zmieni, jeśli IC nie zmieni myślenia i podejścia do klijenta. Ciekawe jaka będzie ilość pasażerów w Wodzisławiu korzystających ze składów IC, ale też ciekawe ile osób będzie jeździło Kolejami Śląskimi. Czy miasto zmieniło rozkład autobusów KM pod przyjazdy pociągów?