Łączone szlochy komisji w sprawie autostrady
Jak podaje strona internetowa UG Mszana, 11-07-2013, w Mszanie doszło do spotkania: „samorządowców z Mszany, powiatu wodzisławskiego i rybnickiego. W Urzędzie Gminy w Mszanie odbyło się łączone posiedzenie Komisji Infrastruktury Rady Gminy Mszana, Komisji Drogownictwa, Transportu, Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Powiatu w Rybniku oraz Komisji Infrastruktury i Ochrony Środowiska Rady Powiatu Wodzisławskiego.”
Temat bardzo polityczny więc Gremium było poszerzone o: „m.in. pochodzący ze Świerklan deputowany do Europarlamentu Bogdan Marcinkiewicz, wicestarosta wodzisławski Dariusz Prus, wicestarosta rybnicki Aleksandra Chudzik, wójt Mszany Mirosław Szymanek, dyr. biura posła Krzysztofa Gadowskiego Roman Foksowicz, przewodniczący Rady Powiatu Wodzisławskiego Eugeniusz Wala i jego odpowiednik z Rybnika Jan Tokarz.” Wydawać by się mogło że sprawa jest ponad partyjna , ponad podziałami, jednak nie uniknę wrażenia, że politycy będący na spotkani, jakoś dziwnie, związani są z Platformą Obywatelską.
A teraz najważniejsze, tematem spotkania było:
"DZIAŁANIA ZMIERZAJĄCE DO ZAKOŃCZENIA BUDOWY MOSTU AUTOSTRADOWEGO W MSZANIE NA ODCINKU A1 ŚWIERKLANY – GORZYCZKI".
Temat na czasie, boli wszystkich mieszkańców regionu. A najbardziej polityków i sympatyków PO. Dlaczego?
Przystępując do czytania tekstu, zwłaszcza tematu: „ DZIAŁANIA ZMIERZAJĄCE DO ZAKOŃCZENIA BUDOWY MOSTU....”, chciałem dowiedzieć się coś o pomysłach, projektach, gotowych propozycjach rozwiązań. Nic z tego! Możemy przeczytać że przedstawiciele GDDKiK, jak zwykle „olali” temat i nikt na spotkanie nie przybył. Wypowiadający się na spotkaniu nie mieli nic do zaproponowania poza szlochem, płaczem, ocieraniem łez. No, może poza wójtem Szymankiem, który po raz kolejny rozśmieszył mnie wspomnieniem obiadu z politykiem PO, ówczesnym w-ce ministrem Jarmuziewiczem, który za niewinną konsumpcję został wywalony z rządu przez premiera.
A teraz wyjaśnienie dlaczego sprawa boli najbardziej polityków i sympatyków PO.
W sondażach wyraźnie widać spadek poparcia dla PO. Już za 1,5.roku wybory samorządowe, a obserwując ostatnie zmiany np. w Elblągu, nie jest pewny los „PlatfOrmersów”. W naszym regionie sprawą zapalną jest właśnie problem z A1. I tutaj zaczyna się cała zabawa. Politycy i sympatycy PO, próbuję wcisnąć kłamstwo, że za całość zła odpowiada jakaś niezależna „złowroga” organizacja o skrócie GDDKiA.
A ja po raz -enty powtarzam: GDDKiA jest urzędem administracji rządowej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad obsługuje i działa pod bezpośrednim kierownictwem Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, który jest centralnym organem administracji rządowej właściwym w sprawach dróg krajowych. Więc podlega rządowi a bezpośrednio ministrowi odpowiedzialnemu za drogownictwo. Jeżeli dobrze pamiętam, obecnie rządzi koalicja PO i PSL. No więc drogie Panie i Panowie,żale proszę kierować do swojego „guru” premiera Donalda Tuska i przeciwko ministrowi od dróg,któremu podobno w kolekcji zegarków brakuje tylko” Big-Ben-a”, Sławomirowi Nowakowi!
Skończcie z pozornym działaniem, hipokryzją i kłamstwem! Mam nadzieję że wam psudo-politykierom wyborcy kopną w....., bo czerwona kartka to za mało!
zezem
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Podobnie, jak wyżej opisani, zachowali się niedawno należący do PO włodarze Wodzisławia, którzy w podobnych sprawach, np. Droga Główna Południowa, wobec "wyżej postawionych od siebie" potrafią tylko apelować, udawać groźne miny. Typowa gra pozorów dla zmylenia przeciwnika. Brudna polityka.
do mhl999: 1/ pytanie, po co i w jakim celu telekonferencja? Jadynym efektem tego spotkania jest wspólny apel do premiera i ministra transportu. Apel do odpowiedzialnych za ten bałagan. Co śmieszniejsze to samorządy mają to PRZEGŁOSOWAĆ, tak jakby sprawa nie była jednoznaczna, zamiast to przyjąć przez aklamację. 2/ Zjazad w Mszanie to tylko jeden pas na którym nie zmieszczą mijające się ciężarówki.
@zezem w dobie dzisiejszej technologii wystarczą telekonferencje i nie trzeba podróżować marnując tym samym publiczne pieniądze. mnie zastanawia jeszcze jedna sprawa dlaczego nie uruchomią odcinka dla ciężarówek. jeżdżąc po kraju wąskimi dróżkami nie raz można zobaczyć, że tiry jednak jakimś cudem potrafią się przejechać obok siebie, ale na autostradzie jakoś to niemożliwe.
do zezem---granica śmieszności PO i Tuska zostala dawno przekroczona,to co wyczyniają w sprawie autostrad,(zresztą w każdej sprawie )w kraju do niewiem jakie granice przekroczylo.To typowa ekipa szkodników
Dowcip z onetu, jak zauważył inernauta na e-mszana ( sprawdziłem): " - Równolegle z tymi pracami w połowie lipca ma zostać wszczęte postępowanie, w trybie przetargu nieograniczonego na dokończenie budowy autostrady na odcinku Świerklany-Gorzyczki. Rozstrzygnięcie przetargu i podpisanie umowy GDDKiA planujemy na drugą połowę września. Ukończenie wszystkich prac budowlanych na tym odcinku A1 zakładane jest w drugim kwartale 2014 roku – wyjaśnia Mirosława Książek-Rduch z Urzędu Gminy w Mszanie." Czyżby Urząd Gminy w Mszanie przejmuje nadzór nad GDDKiA i dokończeniem odcinak A1? Granice śmieszności ekipy Szymanka przekraczają wszelkie granice! http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/co-dalej-z-mostem-w-mszanie-wystawiamy-sie-na-posm,1,5560700,region-wiadomosc.html
A w mniejszej Chorwacji autostrady budują niecałe 10 lat i mają ich więcej, a na dodatek muszą robić tunele....ale tam już wojna była i ludzie chcą spokoju i uczciwości ze strony władz, a u nas....wszyscy widzą. Tylko...autostrad nie widać. A jak już oddają kilkukilometrowy odcinek, to przecinane wstęgi są dłuższe niż ta autostrada
Zgadzam się z komentarzami poniżej w 100%,dodam tylko aby stworzyć nowe ministerstwa transportowe przystosowane do nowo wybudowanych dróg czyli ....Furmanki i Powozy z oponami z waty ,i ministerstwo latających dywanów ,drogi będą nie niszczone,a co do tej drugiej opcji nie będą wcale potrzebne i Po temacie ......
W normalnym państwie takie zrzucanie przez ministrów i premiera winy na GDDKiA byłoby strzelaniem sobie w kolano. Bo w normalnym państwie obywatel wiedziałby że za to co wyczynia GDDKiA odpowiada nadzorujący tą instytucję premier, poprzez swojego ministra i wiceministra. No chyba, ze w rządzie Tuska za mało mamy ministrów i wice (podobno rekordowe 91). Ale w państwie gdzie czołowe media pilnują by władzy nie stała sie krzywda, za to podwójnie prześwietlana jest opozycja, która nie rządzi od ponad 6 lat, nic nie jest normalne.
@mhl999: 1/ Jak opisuję to piszę „za dużo”. Sam nie wiem o co chodzi, bo jeżeli za nasze pieniądze( kawka, herbatka, delegacje ,diety, paliwo, kierowcy, samochody..) jedynym efektem spotkania samorządowców ma być w przyszłości przegłosowanie w samorządach petycji i wysłanie do premiera, to pytam: co robiono przez 7lat? I jaki to przyniesie efekt? Bo jak na razie to słyszymy tylko biadolenie, płacz i utyskiwanie nad losem wyborców. Najbardziej płaczą ci którzy są z partii rządzącej, a najlepiej płakać na GDDKiA, bo nie grozi to nieumieszczeniem na listach wyborczych. A zwrócenie uwagi, krytyka i nacisk na premiera grozi partyjną banicją i utratą dobrze płatnych stanowisk. 2/ Śledzę sprawę A1 i feralnego mostu. W 100% obwiniam GDDKiA za sposób nadzoru nad budową, nie jestem jednak pewny czy mogę w pełni obwiniać za techniczną stronę wykonania. 3/ GDDKiA to nie jest jakaś wyjęta spod prawa organizacja która nikomu nie podlega. Jest to wykonawcze przedłużenie ramienia rządu. I to rząd, premier i minister od dróg odpowiadają za jej pracę i oni powinni brać za to odpowiedzialność. Odnosi się jednak wrażenie, że zrzucanie wszystko tylko na GDDKiA jest rządzącym na rękę!
@labamba - spójrz na odcinek drogi z rybnika w kierunku gliwic. nie tak dawno remontowa a dziś już wg mnie nie spełnia norm drogi. porównaj ją sobie z odcinkiem "gierkówki". wiele dróg budowanych "za gierka" jest w dużo lepszym stanie od tych nowych uwzględniając czas ich eksploatacji. @do autora - nie wiem do czego zmierzasz ale bez względu na to kto będzie u władzy problem pozostanie. nie zdziwię się jak "za rok" usłyszę, że obiekt MA532 zostanie rozebrany i postawiony na nowo w tej czy innej formie. jeśli szukasz winnego to winna jest generalna dyrekcja, która zmieniła projekt w stosunku do tego, który był w pierwszym przetargu. fakt faktem, że teraz mydli się oczy w imię wyższych celów.
@labamba...tylko że po drogach i mostach za Gierka byle jak wybudowanych , jak tu piszesz, do dzisiaj się w miarę dobrze poruszamy....a obecnie wszystko idzie jak w zegarku u ministra Nowaka ani przed euro ani po euro,nie ruszyliśmy i nie ruszymy , chyba że...za 100 lat bo tyle jeszcze brakuje nam do normalności.....
http://wpolityce.pl/artykuly/57937-to-naprawde-nie-zarty-roszczenia-wobec-skarbu-panstwa-wynosza-10-mld-zl-o-problemach-gddkia-z-wykonawcami-zlecen-drogowych
zezem w końcu treściwy i trafny komentarz
te budowy autostrad przed euro przypominaly czasy Gierka,budować byle jak,nie patrząc na cenę,byle bylo wybudowane,no i teraz mamy efekty takiej budowy,a resztę nie koncza,bo kasa wydana i rozkradziona,całe PO