Edukacja z wężem na głowie - czyli Złośliwy Przegląd Miesiąca
W ramach odciągania dziatwy od komputerów w czasie ferii Miejski Ośrodek Kultury w Krzanowicach zorganizował przedstawienie pt. „Węże Dusiciele”.
Jak można przeczytać na stronie internetowej Ośrodka „spektakl z wężami miał charakter edukacyjny, publiczność dowiedziała się o życiu węży, ich gatunkach, zwyczajach, itp. Każdy uczestnik mógł podejść i dotknąć węży. Dodatkowo Pokaz ogni artystycznych dodał całemu przedstawieniu magii i tajemniczości”. Z tym ostatnim zgadzam się całkowicie. To dla mnie prawdziwa magia i tajemnica, jak można nazywać edukacją sceniczne wygibasy półnagiego gościa, a to z wężem na szyi, a to z pochodniami. Nie wspomnę już o późniejszym zachęcaniu do gremialnego obmacywania wyciągniętych z pudła płazów. No chyba, że pomysłodawcom chodziło o uczenie dzieci od najmłodszych lat, że dziś zarabiać można na wszystkim: od dmuchania ognia po męczenie zwierząt. Z tym, że kiedyś od tego był cyrk, a dziś zastępuje go publiczny dom kultury.
Bożydar Nosacz
Zobacz pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar@nowiny.pl
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Chyba jakiś wąż rzeczywiście kogoś w głowę ukąsił.