Co żona może robić na boku? - czyli dalszy ciąg Złośliwego Przeglądu Miesiąca
Krzanowicki radny Rajnard Krautwurst podzielił się z kolegami na sesji ważnym dylematem życiowym. Chodzi o to, czy musi do oświadczenia majątkowego wpisać samochód, który jego żona kupiła na spółkę z synem.
Radny argumentował, że nic mu do tego, co robią członkowie jego rodziny. Obecna na sesji radczyni prawna Martyna Smaga wyjaśniła, że majątkowa wspólnota małżeńska na tym między innymi polega, że mąż musi się tłumaczyć z zakupów żony. Radnego to jednak nie przekonało i zapowiedział, że po pomoc zwróci się do Urzędu Skarbowego. Uważam, że taka bezprzykładna wiara w organy naszego państwa powinna być szeroko rozpropagowana i wskazywana wszystkim nowożeńcom jako wzór do naśladowania. Donieść „skarbówce” na własną żonę i syna to jest dopiero nowoczesny patriotyzm!
Bożydar Nosacz
Zobacz pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Fakt, strasznie infantylne te teksty, "złośliwym" też trzeba umieć być na poziomie
Nie wiem kim jest ten ktoś ukrywający się za pseudonimem Bożydar ale pisanie tekstów satyrycznych to z pewnością nie jest Boży dar który sobie przypisuje. Humor ciosany siekierą na pniu.