Niedawna reaktywacja działalności Galerii Historii Miasta spowodowała zainteresowanie lokalną, czyli naszą przeszłością. Na wernisaż nowych wystaw przybyło całkiem spore grono zainteresowanych mieszkańców. To optymistyczne, że ludzie chcą poznawać dawne dzieje.
- W Polsce miliony widzów nie szło na "Krzyżaków" dla Danuśki krzyczącej "Mój ci on!", tylko dla bitwy pod Grunwaldem. To takie proste. Sir Scott w trakcie radosnej dekonstrukcji mitu Napoleona i traktowania jego szlaku bojowego niczym teledysk, nie zapomniał jednak, że film musi się kończyć mocnym uderzeniem, ale nie Józefiny w twarz,...
Jechać czy nie jechać autobusem miejskim? Już niedługo będzie to możliwe zupełnie za darmo, a więc komunikacja publiczna stanie się bardziej dostępna, czy jednak oznacza to, że – bardziej atrakcyjna? Wkrótce przekonamy się, jak mieszkańcy rozwiązali ten dylemat.
Wybory parlamentarne, który odbyły się 15 października przyniosły niespodziewany wynik. Powiat wodzisławski nie ma swojego przedstawiciela w Sejmie. Sytuacja jednak może się zmienić i to w bardzo krótkim czasie.
- No ale, co my mamy sobie właściwie wybaczać? Inni mają więcej przewinień na sumieniu w stosunku do nas, niż my wobec kogokolwiek - pisze w swoim felietonie pn. "O tym, co można uczynić codzienną rutyną, aby było łatwiej się uśmiechać" Barbara Musiałek.
Radni zamiast narzekać na brak lekarzy i pielęgniarek, wzięli sprawy w swoje ręce.
Ostatnie wybory parlamentarne pokazały, jak skomplikowana jest układanka nazywana polityką. Dotyczy to wszystkich partii, ale najbardziej chyba zaskoczył PiS, który pomimo rewelacyjnego wyniku nie zdobył władzy, a w powiecie wodzisławskim utracił trzech parlamentarzystów.
Trzeba przyznać, że to może zaboleć – dostać najwięcej głosów w całym okręgu wyborczym, a jednocześnie stracić władzę. Nie mówiąc już o potencjalnych innych nieprzyjemnościach, które posłowi i wciąż jeszcze wiceministrowi Michałowi Wosiowi prognozują ci, którzy głosów może i mieli mniej, ale za to szykują się do przejęcia władzy.
Czy mamy rynek w Jastrzębiu-Zdroju? To pytanie pobudza do dyskusji. Każdy (prawie każdy) przecież wie, że rynku w naszym mieście nigdy nie było. Jednak ostatnio pojawiła się nowa przestrzeń miejska, która z powodzeniem może pełnić tę rolę.
Bronisław Jacek Pruchnicki z Żor komentuje powyborczą sytuację w kraju.
– Czemu sobie to robisz? – zagadnęła mnie pisarka Halina Socha kilka dni temu, podczas swojej wizyty w Klubie Rebus. Pytanie padło akurat nie w kwestii literatury tylko sposobu odżywiania się. Bo pisarka to też człowiek. Chodziło o to, by zwrócić moją uwagę na produkty, którymi się karmię. Powinnam spożywać te, które nie są...
Nie podejmując żadnego działania, oddajemy komuś lub czemuś władzę. Tak, jak w przypadku wyborów. Wiadomo, że czasem się przegrywa, a czasem wygrywa, ale osobiście lubię czuć, że nie oddałam zwycięstwa bez walki - pisze w swoim felietonie pn. "Odwaga znajduje się na brzegu" Barbara Musiałek.
Sama bywam zaskoczona, kiedy odkrywam, że myliłam się w ocenie znajomej mi osoby, ale wtedy przypominam sobie, że nie byłam nigdy w jej głowie - pisze w swoim felietonie pn. "Którą stronę dziś widzisz?" Barbara Musiałek.
- W ramach rozpoczętego w związku z kampanią wyborczą mini-cyklu pt. „Śmiać się czy płakać”, dziś analiza kolejnego zdjęcia (poprzednio było o 6 miliardach posła Matusiaka). Na zdjęciu dużo się dzieje. Prawie jak na słynnym obrazie Petera Breugela starszego pt. „Zabawy dziecięce”, który można obejrzeć w Kunsthistorisches...
Jeśli mowa o przechwalaniu się, to król jest tylko jeden - pisze Bożydar Nosacz.
Po raz pierwszy królową nazwał mnie kierowca autobusu. Było to wiele lat temu w Jastrzębiu-Zdroju. Za każdym razem, kiedy zwrócono się do mnie w sposób tak podniosły, czułam, jak zmienia się mój wewnętrzny świat, a konkretnie moje spojrzenie na sytuację, w jakiej wówczas byłam - pisze w swoim felietonie pn. Jak bycie królową zmienia...
„Chleba i igrzysk” - ten okrzyk rzymskiego pospólstwa bywa przywoływany w kontekście współczesnych kampanii wyborczych. Politycy, chcąc zapewnić sobie przychylność rządzonych, bardzo chętnie organizowali rozrywki i zaspokajali potrzeby materialne ludzi. Celem było niczym niezmącone sprawowanie władzy.