Tragedia na drodze. Zginął mieszkaniec Rud. Pijany sprawca zostawił rannych i uciekł [ZDJĘCIA]
Po dwóch godzinach poszukiwań gliwiccy mundurowi odnaleźli ukrywającego się sprawcę wypadku śmiertelnego który miał miejsce 19 sierpnia na ulicy Wiejskiej w Smolnicy.
Do śmiertelnego w skutkach wypadku doszło w niedzielę około godziny 15:30. Poruszający się samochodem osobowym marki seat wraz z konkubiną oraz dwójką jej dzieci, 30-letni mieszkaniec Knurowa w czasie manewru wyprzedzania rowerzysty zjechał na przeciwległy pas ruchu. W kierunku Knurowa poruszał się nim 65-latek na motorowerze. Doszło do czołowego zderzenia pojazdów, w wyniku którego kierujący skuterem 65-letni mieszkaniec Rud (pow. raciborski) poniósł śmierć.
Po zdarzeniu kierujący osobówką uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając w pojeździe pasażerów. Dwoje dzieci zostało przewiezionych do szpitali-ich zdrowiu nic nie zagraża. Na miejsce skierowany został policyjny przewodnik z psem tropiącym. Około godziny 18:00 mężczyzna został odnaleziony w pobliskim lesie. Miał obrażenia nogi oraz ogólne potłuczenia. Jak wykazało badanie alkomatem, w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile. W trakcie czynności okazało się, że jest on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności na okres dwóch i pół roku.
Śledztwo wykaże ile promili alkoholu miał w organizmie w czasie zdarzenia. Mężczyzna był już karany za jazdę po pijaku. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym zagrożony karą pozbawienia wolności na okres 8 lat, zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz ucieczki z miejsca wypadku.
Sama pewnie pila
Że tak zapytam, czy ta konkubina nie wiedziała, że jej gach jest nawalony?? Powinna dostać karę za współudział, a Sąd rodzinny powinien się nią zająć z uwagi na narażanie dzieci na utratę życia lub zdrowia.