Citroen w rowie. Pijany kierowca twierdzi, że wypił dopiero po kolizji
Sprawa trafi do sądu, choć brak świadków zdarzenia nie rokuje zbyt dobrze...
Do zdarzenia doszło 8 października około godz. 3.30 na ulicy Raciborskiej w Chałupkach. 39-letni obywatel Czech wjechał tam citroenem do rowu melioracyjnego. Policjanci przebadali mężczyznę alkomatem. Wynik badani to prawie dwa promile alkoholu. Kierowca twierdzi, że gdy prowadził samochód był trzeźwy, a wypił dopiero po tym jak wjechał do rowu.
- Sprawa trafi do sądu, ale nie mamy żadnych świadków. Trudno będzie mu coś udowodnić - mówi kom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy KPP w Raciborzu.
Wartość strat materialnych w zdarzeniu oszacowano na kwotę 3 tys. zł.