Tak się kończy jazda na zderzaku. W Raciborzu-Markowicach zderzyły się trzy samochody
25 000 zł - to szacunkowa wartość strat materialnych będących następstwem kolizji drogowej, do której doszło 23 kwietnia około godz. 16.56 na ul. Gliwickiej w Raciborzu.
Kolizja trzech samochodów
Policjanci ustalili, że kierująca oplem 41-latka nie dostosowała prędkości do warunków drogowych, a także nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego ją pojazdu. Gdy jadący przed nią 46-letni kierowca forda zwolnił, 41-latka nie zdołała już uniknąć kolizji. Następnie ford uderzył jeszcze w poprzedzającą go mazdę, którą kierowała 47-letnia kobieta.
Na miejscu interweniowali policjanci, strażacy oraz ratownicy pogotowia. Medycy ustalili, że żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł poważniejszych obrażeń. Skończyło się więc na kolizji.
Sprawczynią jest 41-latka z opla astry, która nie dostosowała prędkości i jednocześnie nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego ją pojazdu. Została ukarana mandatem
- mówi nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Strażacy zabezpieczyli miejsce kolizji oraz uprzątnęli jezdnię z resztek rozbitych pojazdów.
Naćpany kierowca i pożar
Podczas minionego weekendu w powiecie raciborskim doszło również do innnych zdarzeń, które wymagały interwencji strażaków oraz policjantów. W Krowiarkach palił się stóg słomy. Piszemy o tym tutaj:
W Raciborzu policjanci zatrzymali odurzonego narkotykami młodego kierowcę. Mężczyzna nie tylko kierował samochodem pod wpływem narkotyków, ale też posiadał środki odurzające przy sobie. Ponadto po raz kolejny złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Piszemy o tym tutaj:
Czemu nie sprawdzają komórek - ile madek robi sobie selfie za kierownicą czy pisze smsy/lajkuje na FB czy Insta, a nawet robi sobie makijaż.