Nowe fakty w sprawie zastrzelenia policjanta w Raciborzu. Sprawca miał na sobie bluzę z napisem "Policja"
40-letni bandyta, który zastrzelił policjanta z Raciborza, miał na swoim koncie m.in. przestępstwa narkotykowe.
Fałszywy policjant wyciągnął broń
Policja informuje, że mężczyzna, który rankiem 4 maja śmiertelnie postrzelił policjanta w Raciborzu, był przebrany w policyjny mundur.
- Dzisiaj rano policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na interwencję, gdzie według zgłoszenia przebrany za policjanta mężczyzna prawdopodobnie jest pijany i może poruszać się samochodem marki renault. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce, jednak mężczyzna przemieścił się samochodem i policjanci zatrzymali go na ulicy Chełmońskiego. Podczas interwencji mężczyzna wyciągnął broń i oddał strzały w kierunku policjanta - informuje policja o przebiegu zdarzenia.
Drugi policjant postrzelił i obezwładnił sprawcę
Następnie kolega rannego policjanta wyciągnął broń, postrzelił napastnika w udo, obezwładnił i zatrzymał. Okazało się, że to 40-latek, znany raciborskiej policji, w przeszłości notowany za przestępstwa narkotykowe. Mężczyzna trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zginął na służbie
Postrzelony policjant miał 43-lata. Reanimował go jego kolega, następnie strażacy i ratownicy medyczni. Bez skutku. Funkcjonariusz zmarł wskutek odniesionych obrażeń.
Komunikat Komendy Głównej Policji:
Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi, który wypełniając do końca słowa roty ślubowania, zginął na służbie zastrzelony przez bandytę w Raciborzu. Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk, całe środowisko policyjne pozostaje w głębokim żalu i smutku, a sercem jesteśmy z rodziną i najbliższymi. Cześć Jego pamięci!
Zobacz również:
Straszne.Wyrazy współczucia dla rodziny i kolegów.