Strażacy interweniowali 3 razy (!) pod tym samym adresem w ciągu kilkunastu godzin
Strażakom zdarza się jechać dwukrotnie pod wskazany adres, ale wyjechanie trzy razy w to samo miejsce zdarza się bardzo rzadko. Tak też było na ul. 26 Marca w Wodzisławiu Śląskim w piątek, 2 lipca.
Przypalona potrawa
Pierwsze zgłoszenie o białym dymie wydostającym się z mieszkania w 10-piętrowym bloku na ul. 26 Marca dotarło do strażaków po godz. 19.20. Po dotarciu na miejsce okazało się, że doszło do przypalenia potrawy na gazie.
Pożar w kuchni
Strażacy pod wskazany adres musieli wrócić po godz. 23.00. W mieszkaniu, w którym pojawili się wcześniej, tym razem doszło do pożaru w kuchni. Zniszczeniu uległ fragment kuchni wraz z wyposażeniem i fragment instalacji gazowej oraz elektrycznej. Do szpitala z objawami zatrucia wziewnego trafił mężczyzna, lat 54. Szacunkowe straty wyceniono na około 10 tysięcy zł.
Powrót rankiem
To nie koniec interwencji pod tym adresem. Rankiem, 3 lipca strażacy ponownie pojawili się w bloku. Tym razem uruchomiła się czujka wykrywająca dym (prawdopodobnie pokłosie po wieczornej interwencji).