Pytanie postawione w tytule może wydawać się nieco lub - dla części czytelników - bardzo kontrowersyjne. Bo czego Polacy mogą nauczyć się od Niemców lub Czechów? "Wiadomo", że ci pierwsi są naszym odwiecznym wrogiem, a ci drudzy - obiektem kpin i śmiechu. Czy jednak my - Polacy jesteśmy najlepsi i idealni?
Romeo i Julia, para łabędzi z wodzisławskiego parku przez kilka lat cieszyła mieszkańców swoją obecnością. Do czasu. Wiadomo, nic nie trwa wiecznie, zdaje się jednak, że to nie musiało się skończyć ani teraz, ani w taki sposób. Ktoś się do tego przyczynił.
Bożydar Nosacz pyta, czy radny Henryk Mainusz, współrządząc Raciborzem przez wiele lat, wiedział o patologiach i je tolerował, czy też może jego wypowiedzi to zwykłe bajdurzenie.
Przepisy prawa, które regulują kwestie opałowe, zostały w ostatnim czasie tak pogamatwane, że wielu mieszkańców naszego województwa nie ma pewności, jakiego rodzaju opał można dziś spalać, by nie narazić się na mandat.
Mam takie wrażenie, że rządzący w Warszawie uważają, że samorządy mogą zajmować się… wszystkim. Czyli na przykład także handlem węglem. A jak źle będą tym węglem handlować, to będzie można na nie zrzucić winę za to, że Polacy marzną. A niektóre samorządy, na przykład Racibórz, to wręcz są stworzone do handlowania...
Sezon grzewczy już rozpoczęty. Niektórzy wchodzą w niego z dużą obawą, czy wystarczy im pieniędzy na opłacenie rachunków za energię, inni – czy zdążą kupić odpowiednią ilość węgla. Tu i ówdzie słychać głosy, że trzeba będzie palić, czym popadnie, no może za wyjątkiem opon. Ekologia jakby schodzi na dalszy plan.
No to się porobiło… Przy ul. Warszawskiej ma być zbudowana tężnia. Zgodziła się na to rada miasta, acz z dużym opóźnieniem, co ponoć mocno podniosło koszty budowy. Kto za to zapłaci? Ano my wszyscy. Na dodatek na ostatniej sesji dowiedzieliśmy się, że podobno niektórym seniorom (a to chyba głównie dla nich się buduje) ta lokalizacja...
Sezon na grzybobranie w pełni. Grzybami w tym roku obrodziło. Niestety również odpadkami, które zostawiamy podczas wizyt w lesie. Wielu z nas wciąż nie potrafi się nauczyć, że w lesie należy za sobą posprzątać.
Zanim zacząłem się dziwić niektórym wypowiedziom radnych, w osłupienie wprawił mnie miejski urzędnik - pisze Bożydar Nosacz o tym, co wydarzyło się niedawno na forum raciborskiego samorządu.
„Orlęta. Grodno ‘39” na ten film udają się ostatnio wycieczki szkolne. Także młodzi jastrzębianie zasiądą w fotelach kinowych, aby obejrzeć realizację na temat napaści sowieckiej na Polskę. Bez wątpienia jest to film o patriotyzmie, ale też o podziałach, czy nawet nienawiści, która nie ustępuje w czasach wojny, a nawet wybucha...
Czy organiatorzy akcji postanowili przyciągnąć uczniów publikując na plakacie zdjęcie grzybka halucynka?
Ruszyła IV dawka szczepień przeciwko COVID. W jednym z punktów szczepień na terenie Jastrzębia, pusto, zaledwie kilka osób wypełnia kwestionariusz medyczny. Wielkiego zainteresowania - jak na razie - nie widać. Duża część osób uważa, że epidemia się skończyła albo w ogóle jej nie było. A może była tylko międzynarodowym spiskiem?
Im bardziej staramy się być cywilizowani, tym zdaje się mniej nam to wychodzi. Zaordynowana przez unijnych urzędników rewolucja energetyczna, która miała wynieść nas na wyższy poziom cywilizacyjny - przynajmniej w kwestii energetyki, i wojna w Ukrainie, powodują, że spora część Europy wraca w kwestii energetycznej do... korzeni.
Jeden z czytelników pyta mnie, czemu w tym roku jeszcze nie było relacji z bohaterskiej walki raciborskich strażników z językiem polskim, czyli innymi słowy omówienia corocznego raportu z działalności raciborskiej straży miejskiej.
1 września i początek roku szkolnego, uczniowie wracają do klas. Tylko po co? Warto zastanowić się czego i po co się uczymy? Co nam to da w dorosłym już życiu? Ktoś powie, że realizujemy obowiązek wymagany prawem, ale chyba to nie jest najważniejszy cel uczęszczania do szkoły.
- Wierzę, że królowa była i będzie ceniona przede wszystkim za tak uniwersalne wartości, jak wierność, uczciwość, stałość, wyrozumiałość - pisze Artur Marcisz o zmarłej królowej.
Bożydar Nosacz pisze o tym, co się dzieje, gdy koalicja spotka się z opozycją na dożynkach.