Zygmunt Łaciok urodził się w 1941 roku w Popielowie, mieszka i tworzy w Kokoszycach.
Eugeniusz Kalkowski pochodzi z rzemieślniczej rodziny. Urodził się w Kamieniu (dziś dzielnica Rybnika), od lat mieszka w Boguszowicach. Ojciec był ślusarzem, jego bracia tokarzem i stolarzem. On sam miał być budowlańcem, ale po kilku dniach spędzonych na budowie stwierdził, że to nie dla niego.
Kolejna porcja historycznych pocztówek z kolekcji Pawła Poloka, dziennikarza, solisty i konferansjera Kapeli ze Śląska. Obok pocztówek, które prezentują Rybnika sprzed kilkudziesięciu lat, umieszczamy zdjęcia – tych samych miejsc w dniu dzisiejszym.
W Halo! Rybnik można oglądać niezwykłą wystawę o niezwykłym człowieku.
Maria Budny-Malczewska urodziła się w Rybniku. Wykształcenie artystyczne zdobyła w Liceum Sztuk Plastycznych w Bielsku, później ukończyła wrocławską ASP. Mówi, że ma dwie pasje zawodowe. Pierwsza to malarstwo i rysunek, druga – praca z ludźmi, przekazywanie im swojej wiedzy o sztuce.
Obsługiwali pielgrzymki trzech papieży, a ich produkty są w ponad siedmiu tysiącach kościołów w Polsce i ponad czterdziestu krajach na świecie. Zamiast o sobie wolą jednak mówić o elektronice, która sprawiła, że o bliźniakach z Połomi usłyszał cały świat.
Z końcem XVIII wieku nastąpił gwałtowny rozwój przemysłu ciężkiego na Górnym Śląsku. W wielu miejscach powstawały nowe huty, kopalnie, cynkownie. W rejonie Rybnika wpływ na ten skok cywilizacyjny miało niewątpliwie ustanowienie przez ministra Śląska i Prus Południowych Karola Jerzego von Hoyma w 1788 roku pruskiego, królewskiego...
Sześć lat temu w wyniku wypadku towarowego rybniczanin Bartosz Kuźnik stracił nogi. Rozpoczął długą rehabilitację, która, jak przyznaje, będzie trwać całe życie. Musiał poznać swoje ciało na nowo, istotnym elementem każdego dnia stała się również dieta. Wspomina, że spotkał się wówczas z olbrzymią pomocą, dziś to on chce...
Kolejna porcja historycznych pocztówek z kolekcji Pawła Poloka, dziennikarza, solisty i konferansjera Kapeli ze Śląska. Obok pocztówek, które prezentują Rybnika sprzed kilkudziesięciu lat, umieszczamy zdjęcia – tych samych miejsc w dniu dzisiejszym.
Interwały, trójdźwięki, triady harmoniczne – świat muzyki nie ma przed raciborzaninem Marcinem Knurą żadnych tajemnic. Edukację rozpoczął od fortepianu i to właśnie instrumenty klawiszowe skradły jego serce. Obecnie jest zdobywającym coraz większą popularność organistą. Kilka tygodni temu otrzymał ministerialne stypendium za...
Od najmłodszych lat nie potrafił usiedzieć w miejscu. Rozpierała go energia, a jedynym sposobem na jej spożytkowanie był sport. Ambicja i chęć odniesienia sukcesu nie pozwalały mu jednak zajmować się nim amatorsko. Był głodny wyzwań i oryginalnego podejścia do aktywności fizycznej, a gimnastyka jawiła się w jego oczach jako dyscyplina,...
W jego kosmopolitycznym sercu najwięcej jest… Ślązaka. Wiele lat spędził w Skandynawii, w klimacie której zakochał się po uszy. W zawodowym życiu twardo stąpa po ziemi, ale gdy tylko sfinalizuje zlecenie, odlatuje na skrzydłach fantazji do świata fotografii, w którym nad wyraz uwielbia spokój, lekką melancholię i uchwycenie ulotności...
Chwilę po opublikowaniu zdjęcia nagiego mężczyzny i kobiety, trzymających w jednej ręce butelkę z piwem, w drugiej - odcięty świński łeb zakrywający ich twarze, wypuszcza w eter swoje autoportrety: pozuje wymalowany za smerfa, przebrany za starożytnego wojownika czy wystylizowany na Neptuna. To prace z cyklu „Beardman”, wzbudzającego...
Jest ich siedmiu: rodzice Aleksandra, Adam oraz synowie - Piotr, Paweł, Michał, Maciej oraz Marek. Na nazwisko mają Kotas i kochają sport. W 2012 roku ojciec rodziny wpadł na pomysł założenia klubu. Tak powstał Kotasport, który ma dziś 35 stałych członków i rozwija się w coraz szybszym tempie. – Założyliśmy go, aby promować aktywność...
Kolejna porcja historycznych pocztówek z kolekcji Pawła Poloka, dziennikarza, solisty i konferansjera Kapeli ze Śląska. Obok pocztówek, które prezentują Rybnika sprzed kilkudziesięciu lat, umieszczamy zdjęcia – tych samych miejsc w dniu dzisiejszym.
Zakupy w wodzisławskiej „Karuzeli”, obiad w rybnickim „Ino wino” i deser w raciborskiej „Cafe Fanaberie” – tak możemy spędzić dzień z naszym psem, który wszędzie będzie traktowany jak pełnoprawny klient. Takich psiolubnych miejsc na mapie naszego kraju wciąż przybywa, bo jak się okazuje, to czy możemy gdzieś zabrać naszego...
Nastrojowa muzyka, orientalne zapachy, atmosfera pełnego relaksu, a przede wszystkim fachowe zabiegi, które zadowolą nawet najbardziej wymagającego klienta. Wszystko to można znaleźć w Rybniku, w gabinecie masażu tajskiego Thai-Sun.