UKS Baszta na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. "Zaznaczyliśmy tam swój szachowy ślad"
- Mówi się, że czasem lepsze jest wrogiem dobrego, a fakt, że aż czterech zawodników klubu szachowego z miasta średniej wielkości zaklasyfikowało się do mistrzostw szczebla centralnego, jest jednak oznaką wysokiego poziomu startujących w nich juniorów - przekazuje nam zarząd UKS Baszta.
Ostatnio mistrzostw szachowych w różnych kategoriach wiekowych co niemiara, ale zawodnicy UKS Baszta nie spoczywają na laurach. Z Darłówka wróciło właśnie czterech młodych zawodników UKS Baszta po tygodniowych trudnych rozgrywkach indywidualnych w szachach klasycznych. W tym roku XXIX Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Sportach Halowych juniorek i juniorów do lat 12 i 14 organizowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, Zachodniopomorską Federację Sportu, Urząd Marszałkowski województwa zachodniopomorskiego oraz Zachodniopomorski Związek Szachowy odbyła się od 6 do 13 maja w Darłowie dzielnicy Darłówka.
Jak na finał ogólnopolski przystało, zawody odbyły się na dystansie 9 rund po 90 minut i 30 sekund dla każdego zawodnika. W skład każdej grupy wiekowej weszli finaliści Górnego Śląska rozgrywek szachowych na szczeblu wojewódzkim (Imielin) i międzywojewódzkim (Węgierska Górka) z roku 2022 oraz finaliści ubiegłorocznej OOM (Serwy/ k. Augustowa). W 35-osobowej najliczniej z wszystkich województw reprezentowanej grupie młodzieży delegowanej przez kluby Śląskiego Związku Szachowego nie zabrakło czteroosobowej drużyny wodzisławskiej UKS Baszta (wśród której 3 dziewczyny uczęszczają do Szkoły Podstawowej nr 1 im. M. Curie-Skłodowskiej w Wodzisławiu Śl.). Crème de la crème spośród szachowej młodzieży z całej Polski zmagała się w trudnych pojedynkach z rówieśnikami, plasując się ostatecznie na następujących pozycjach w klasyfikacji ogólnej każdej z grup wiekowych dziewcząt i chłopców:
- Grupa D12: Agnieszka Słanina (4,5 pkt., miejsce 25)
- Grupa D14: Maja Moczała (6 pkt., miejsce 6), Diana Rduch (4 pkt., miejsce 37)
- Grupa C12: Kacper Staniczek (4,5 pkt., miejsce 30)
Każda grupa wiekowa obejmowała ponad 50 osób po dwa roczniki, stąd trudniejszą rolę przy szachownicy miała przed sobą młodzież młodsza w danej grupie. Ponadto pełne emocji partie toczyły się na długim dystansie, co de facto oznacza, że każda runda mogła być rozgrywana nieprzerwanie przez niemal 5 godzin, a ze względów organizacyjnych w dwóch dniach zorganizowane były po dwie rundy. - Na szczęście pogoda i humory dopisały, płuca napełniły się zdrowotnym jodem, a motywujący opiekunowie nadali sznytu tym najważniejszym ogólnopolskim rozgrywkom juniorów. Zawsze można powiedzieć, że mogło być lepiej, wyniki mogły być lepsze, ale i gorsze, że tym razem drużyna Baszty nie przywiozła ze sobą medalu i pucharu z podium, jednak nie tylko to się liczy. Mówi się, że czasem lepsze jest wrogiem dobrego, a fakt, że aż czterech zawodników klubu szachowego z miasta średniej wielkości zaklasyfikowało się do mistrzostw szczebla centralnego, jest jednak oznaką wysokiego poziomu startujących w nich juniorów - przekazuje nam zarząd UKS Baszta. Dodają, że mało który klub może poszczycić się taką liczbą zawodników biorących udział w najważniejszej imprezie sportowej roku jak UKS Baszta, zwłaszcza że wszyscy zawodnicy od początku swej przynależności klubowej są wychowankami tego klubu. - Te mistrzostwa były oczywiście okazją do rozwijania wiedzy szachowej, ale jednocześnie też do pogłębienia przyjaźni między zawodnikami różnych klubów, co jest niezwykle cennym walorem wszelkich rozgrywek szachowych na każdym szczeblu - zwracają uwagę.