Lada dzień na wokandę trafił bulwersująca sprawa rodziców z Rybnika, którzy narazili na utratę życia swoją kilkumiesięczną córeczkę. Najpierw zapomnieli ją ubrać i wyprowadzili w wózku na mróz, a kiedy przechodnie wezwali policję, wypchnęli wózek na ulicę.
Karę trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na osiem lat proponuje dla siebie Marek H., pracownik Urzędu Celnego w Rybniku, który wpadł podczas prowokacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Były już urzędnik przyznał się do przyjmowania korzyści majątkowych, ale nie chce iść do więzienia.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Tygodnika Rybnickiego
Dopiero w przyszłym roku do sądu trafią pierwsze akty oskarżenia w sprawie zabójstwa raciborzanina Macieja Taciaka. W sprawie podejrzanych jest aż dziesięć osób.