W 2017 roku sprzedawano w Raciborzu alkoholu za ogółem 63 mln zł w ciągu roku. Wedle danych za 2023 rok podliczono, że sprzedano go za 92 mln zł. Mimo, że spożycie rośnie w takim tempie, to od dawna system pomocy osobom z uzależnieniem alkoholowym w mieście nie ma najważniejszego instrumentu - poradni terapeutycznej.
15 kwietnia na całym świecie obchodzony był Dzień Trzeźwości. W tym dniu w żorskim kinie „Na Starówce” odbyła się konferencja, podczas której zwrócono uwagę na zagrożenia związane z nadmiernym spożyciem alkoholu, a przede wszystkim zaprezentowano, gdzie można uzyskać pomoc kiedy ten problem dotknie nas lub naszych bliskich.
15 kwietnia na całym świecie obchodzony jest Światowy Dzień Trzeźwości. W tym dniu, z inicjatywy prezes Klubu Abstynentów „STER”, w Żorach odbędzie się konferencja, podczas której będzie można dowiedzieć się jak uzyskać pomoc kiedy my sami lub nasi bliscy mają problem z alkoholem.
Małe butelki z alkoholem, tzw. małpki, mogą wpływać na wzorce picia - często zaczyna się ono już rano. A nie jest to obojętne dla zdrowia użytkowników takich buteleczek, a także perspektyw zdrowienia dla tych, którzy już nadużywają alkoholu. Psychiatra specjalizujący się w terapii uzależnień dr Andrzej Silczuk tłumaczy, dlaczego.
Gdy mówimy o uzależnieniach, w pierwszej kolejności myślimy o alkoholu. Nie jest on jednak jedynym źródłem ludzkich dramatów. Uzależnić można się także od narkotyków, dopalaczy, pornografii oraz sprzętów elektronicznych, gier wideo, Internetu i wielu innych rzeczy. O tym co zrobić, gdy widzimy, że osoba nam bliska może mieć problem...
Twoi bliscy zwracają ci uwagę, że za dużo pijesz? Zdarza ci się, że prowadzisz samochód pod wpływem alkoholu? Jeśli, na któreś z tych pytań odpowiedź brzmi "TAK", to zastanów się, czy nie czas na poszukanie wsparcia i pomocy u specjalisty.
Jeszcze przed wybuchem pandemii w 2020 roku pacjenci-mieszkańcy ziemi raciborskiej nie mogli skorzystać z takiej placówki, bo wcześniej, w konkursie NFZ kontrakt straciło Centrum Zdrowia i działająca od lat poradnia przy Klasztornej zniknęła.
Już od jakiegoś czasu w Rybniku mówi się o problemach z używkami. Szczególnie rzuca się w oczy problem narkomanii. Mieszkańcy apelują, że nie czują się bezpiecznie. Rybniccy radni postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Kuźnia Raciborska to kolejna gmina powiatu raciborskiego, która zdecydowała się na taki krok w dobie pandemii koronawirusa.
Do problemów społecznych, które w ostatnich latach dają najwyraźniej znać o sobie w polskiej rzeczywistości należy zaliczyć przede wszystkim alkoholizm. W minionym roku w Wodzisławiu Śl. skierowano jednak mniej wniosków o zastosowanie obowiązku poddania się leczeniu odwykowemu w porównaniu do roku wcześniejszego. Dlaczego?
– Nie wiem, co jeszcze mam więcej zrobić – opowiada matka alkoholika, walcząca każdego dnia o swojego syna. Kobieta w emocjonalnej rozmowie podzieliła się z nami, z czym musi mierzyć się rodzina uzależnionego. Opowiada o początkach problemu, chwilach dających nadzieję i tych, które ją odbierają.
– Spośród wszystkich zagrożeń społecznych, które odgrywają ważną rolę w kształtowaniu polityki rozwiązywania problemów społecznych uzależnienie od alkoholu i jego szkodliwe spożywanie zajmują miejsce szczególne. Stanowią tym samym przestrzeń, której nie można lekceważyć i należy dołożyć wszystkich starań, aby zminimalizować...
Trwa ogólnopolska akcja „Biała Wstążka - 16 dni przeciwko przemocy ze względu na płeć”. Również męska część „Korfantego” przyłącza się do tego przedsięwzięcia.
Okazuje się, że połowa pacjentów poradni uzależnień, którzy wcześniej leczyli się przy Klasztornej nie korzysta z placówek w regionie, finansowanych przez NFZ, dokąd odsyła się ich z Raciborza. W stolicy powiatu już ponad rok brakuje poradni dla uzależnionych.
Kiedy wróżka spojrzała w dłoń Edyty, wyczytała z niej szczęśliwą przyszłość u boku przystojnego blondyna. Dziś po blond czuprynie nie ma już śladu, ale Edek wciąż pozostał mężczyzną, który odmienił jej los. Dla niepijącego alkoholika zrezygnowała z pracy, mieszkania i życia w dużym mieście. Nigdy nie żałowała ani tej...
Był koniec lata 1986 roku, w kawiarni „Basztowa” w Raciborzu przy stolikach siedzieli zarówno stali bywalcy, jak i kilku okazjonalnych gości. Przy jednym z nich spędzali czas trzej młodzi mężczyźni. Wypili już sporo, zachowywali się głośno i ostentacyjnie zwracając na siebie uwagę. Jednym z nich był Gerard Rzepniok, sportowiec...
Po debacie prasowej, którą zorganizowaliśmy w redakcji w sprawie braku poradni terapii uzależnień, rozesłaliśmy do różnych instytucji korespondencję z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie. W NFZ wskazują raciborzanom Wodzisław Śląski i Jastrzębie Zdrój, gdzie sfinansowano działalność dwóch placówek w każdym z miast.