Mieszkańcy raciborskiej Płoni mają nadzieję, że po wielu latach przestaną borykać się z uciążliwym sąsiedztwem wytwórni asfaltu.
Przewodniczący rady miasta Leon Fiołka bronił się przed zarzutem nierównego traktowania, jaki sformułował pod adresem szefa rady najliczniejszy w niej klub "Razem dla Raciborza". - Nie zgadzam się z tym. Staram się traktować wszystkich równomiernie - podkreślał na kwietniowej sesji.
Telenowela o mieszkańcach Płoni, którzy od lat proszą urzędników, by rozwiązali ich problem z wytwórnią asfaltu (tzw. otaczarnią) w PRD ma kolejne odcinki. W rolach głównych występują teraz radny Paweł Rycka i prezydent Dariusz Polowy. Dialogi między panami są krótkie i sprowadzają się do pytania: kiedy?
Mimo apeli radnych „Razem dla Raciborza”, próśb składanych ustnie i pisemnie, szefa Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, radni miejscy nie zobaczą w kwietniu na sesji w urzędzie. Przewodniczący Fiołka nie zamierza go sprowadzić w sprawie przyszłości wytwórni asfaltu.
Gdy dziennikarze pytali prezydenta Dariusza Polowego o kalendarium przenosin wytwórni asfaltu w Przedsiębiorstwie Robót Drogowych, włodarz stwierdził, że „coś się dzieje, prace nad tym trwają”.
Mieszkańcy wsi Buków, należącej do gminy Lubomia w woj. śląskim z wielkim zdziwieniem odkryli, że zakład przemysłowy znajdujący się na terenie wsi ma w planach wydzierżawić część ziemi pod budowę instalacji do wytwarzania mieszanek asfaltowo-bitumicznych, czyli asfaltowni.
Szef miejskiej spółki czekał niemal całą sesję (czyli od godz. 14 do 19) by wystąpić przed radą Raciborza i powiedzieć o przenosinach otaczarni z Płoni. Jego wypowiedź rozczarowała radnego Leszka Szczasnego.
Do Urzędu Gminy w Lubomi wpłynął wniosek związany z planami budowy instalacji do wytwarzania mieszanek asfaltowo–bitumicznych, czyli asfaltowni.
Mieszkańcy ulicy Dębina, którzy mają swoje domy w sąsiedztwie asfaltowni, nie mogą wytrzymać smrodu, który odczuwają w nocy. Zbierają podpisy pod pismem domagającym się kontroli tego przedsięwzięcia.
Wytwórnia asfaltu na Płoni ma być przeniesiona na jedną z dwóch lokalizacji poza Raciborzem. Na razie te adresy są owiane tajemnicą.
Komentarz do problemu z wytwórnią asfaltu i dyskusji z ostatniej sesji rady miasta. Instalacji od dawna nie chcą mieszkańcy.
Mieszkańcy dzielnicy Raciborza przyszli na marcową sesję. Odbyła się na niej dyskusja nad przyszłością Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. W imieniu przybyłych zabrał głos mecenas Krzysztof Grad.
Prezydent Mirosław Lenk powiedział na lutowej sesji, że "wyspowiadał" prezesa PRD Racibórz Krzysztofa Wrazidło z inwestycji w zakład. Zaniepokoili się nią sąsiedzi przedsiębiorstwa. W jej sprawie interweniował radny Leszek Szczasny.
– Po co były zapewnienia prezydenta i decyzja rady miasta w sprawie PRD, skoro teraz zakład szykuje się do nowego sezonu? – dziwi się Czytelnik.
Dla wszystkich chętnych zabrakło dziś krzeseł w sali na piętrze Raciborskiego Domu Kultury. Raciborzanie przyszli zaprotestować ws. przenosin asfaltowni z Płoni do Nowych Zagród w rejon zakładów Henkla.
Dziś (24.10.17) mieszkańcy Raciborza mogli wziąć udział w wizji lokalnej w siedzibie Przedsiębiorstwa Robót Drogowych przy ul. Adamczyka oraz na Nowych Zagrodach na terenie byłej wagonowni. Miało to związek z jutrzejszą (25.10.17) sesją rady miasta, na której odbędzie się publiczna dyskusja na temat przyszłości lokalizacji linii...
Mieszkańcy dzielnicy spotkali się w poniedziałek 11 września z prezydentem Lenkiem przy siedzibie PRD. – Ludzie są wzburzeni. Hałas i smród nam przeszkadza – przekazała jedna z uczestniczek.