27 stycznia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2005 roku, by uczcić pamięć Żydów zamordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Data święta, wyznaczona na 27 stycznia, upamiętnia wyzwolenie przez oddziały Armii Czerwonej w 1945 r. niemieckiego nazistowskiego...
28 maja delegacje ZS Nr 2 im. Wojciecha Korfantego i ZS Nr 6 wzięły udział w pogrzebie pani Ingi Sitko. Była jednym z ostatnich już świadków Marszu Śmierci. Chętnie dzieliła się wspomnieniami z tamtego trudnego czasu.
Maria Chorowska, której sylwetkę, a przede wszystkim zasługi kilka tygodni temu przypomnieliśmy na łamach naszej gazety, zostanie pośmiertnie uhonorowana tytułem Honorowego Obywatela Gminy Mszana. Rada Gminy w Mszanie podjęła w tej sprawie uchwałę 7 marca.
Już ponad rok temu wodzisławski radny Jan Zemło apelował, by z tablic upamiętniających los ewakuowanych więźniów KL Auschwitz zniknęły takie sformułowania jak „obóz w Oświęcimiu”. Czy coś zostało w tej sprawie zrobione?
– Jeśli chcemy, by Żydzi zrozumieli nasze racje, to powinno to działać również w drugą stronę. My też powinniśmy zrozumieć specyficzną izraelską wrażliwość – mówi dr Piotr Setkiewicz, kierownik Centrum Badań Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, który gościł podczas konferencji dla nauczycieli w Wodzisławiu.
Choć wydawać by się mogło, że Rydułtowy znalazły się na peryferiach działań zbrojnych, w historii tego miasta znaleźć można przykłady heroizmu i ratowania ludzkiego życia kosztem narażenia własnego. Jedna z takich historii dotyczy Teresy Karasek z Rydułtów oraz jej dzieci – Jerzego, Leona i Zofii.
Około 30 osób pokonało pieszo trasę z Oświęcimia do Wodzisławia Śl., by upamiętnić ofiary ewakuacji więźniów Auschwitz, przeprowadzonej przez Niemców w styczniu 1945 r.
Przed Wszystkimi Świętymi na cmentarzu zostaną przeprowadzone dość istotne prace.
W lutym na łamach „Nowin Wodzisławskich” poruszyliśmy temat wywołany przez radnego Jana Zemło. Zaapelował on, by zastanowić się nad zmianą nazwy ulicy Ofiar Oświęcimskich w Wodzisławiu.
– Mamy w Wodzisławiu ulicę Ofiar Oświęcimskich. A przecież nie ma ofiar oświęcimskich! Są ofiary Konzentrationslager Auschwitz – mówi radny Jan Zemło w kontekście walki o prawdę historyczną.
Stare górnicze arbaje wybielili. Później okleili je taśmą i pomalowali sprayem. Taśmę usunęli. Tak powstały obozowe "pasiaki", w których wystąpią podczas spektaklu. Pokażą to, co działo się za ogrodzeniem filii obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau w Rydułtowach.
Goście hotelu Olimpia w Kamieniu spacerując wokół terenu MOSiR mogą natknąć się na specyficzny monument. Na pomniku znajduje się pamiątkowa tablica, bo miejsce to upamiętniać ma tragiczne wydarzenia 1945 roku.
Zespół Doradców TOR zarekomendował utworzenie centrum przesiadkowego na bazie dworca kolejowego. I przygotował dwie propozycje.
Kwiaty, wiązanki i znicze złożyli na mogile ofiar tzw. marszu śmierci uczniowie z przedszkola i szkoły w Górkach Śl. w gminie Nędza. - Pamiętamy nie tylko w okolicy 1 listopada - podkreślała dyrektor ZSP Jolanta Kupczyk.
- Dobrze, że społeczność lokalna wraca pamięcią do tych tragicznych wydarzeń sprzed 70 lat. Musimy o tym pamiętać, bo świat się nie zmienia, w ludziach wciąż jest wiele możliwości uruchamiania zła - mówiła Barbara Adamczyk z Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem podczas uroczystości w Górkach Śląskich upamiętniających ofiary tzw. marszu śmierci.
Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Stwardnienie Rozsiane „Pro Bono” już po raz trzeci organizuje Rybnicki Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tym razem, gościem zaproszonym przez Michała Brewczyka, prezesa stowarzyszenia będzie Adam Cyra, historyk i starszy kustosz z Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
23 stycznia 1945 rok. Górki Śląskie przemierza kolumna zabiedzonych ludzi w pasiakach. Po wyjściu z obozu mają nadzieję na wolność. Wielu nie przeżyje marszu... 21 czerwca Gmina Nędza oraz Parafia p.w. Dobrego Pasterza organizują uroczystość upamiętniającą 70. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady Auschwitz.