Policjanci przez całą zimę sprawdzają miejsca przebywania osób bezdomnych. Informacje o nich często trafiają od mieszkańców. Mundurowi współpracują w tym zakresie z Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Wskazują osobom potrzebującym miejsca, w których mogą otrzymać pomoc.
Każdej zimy wielu bezdomnych umiera z powodu wychłodzenia organizmu. Policjanci kontrolują parki, dworce, kanały ciepłownicze, opuszczone budynki oraz pozostałe miejsca, w których mogą przebywać osoby potrzebujące pomocy.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przeznaczył na noclegi i ogrzewalnię dla 9 osób bezdomnych 467,2 tys. zł. Wodzisławscy bezdomni do schroniska muszą jeździć aż do Niewieszów w gminie Rudziniec, bo z tamtejszą fundacją podpisano umowę.
- Nie znam bezdomnego, który nie pije - mówi nam Tomek z Rybnika, który przez wiele lat był bezdomny. Dziś jest szczęśliwy, bo ma namiastkę domu i plany na przyszłość. Jednak problem bezdomności narasta. Pracownicy pomocy społecznej mówią wprost: ruszyła lawina eksmisji. I dodają: Osobą bezdomną może zostać każdy.
15 grudnia około godz. 20.20 na ul. Podhalańskiej w Jastrzębiu-Zdroju znaleziono mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Próby jego reanimacji nie przyniosły zamierzonego skutku.
W okresie zimowym, gdy temperatura spada poniżej zera, mundurowi nie pozostają obojętni na los osób potrzebujących pomocy, szczególnie tych narażonych na zamarznięcie.
– Przekonałem się nieraz, że bezdomność jest wyjątkowo niewygodnym tematem przywołującym dość skrajne emocje. Wrzucanie każdej kolejnej bezdomnej osoby do wspólnego worka zwanego wykluczeniem społecznym to ogromny błąd – pisze Dawid Bedrunka, wolontariusz raciborskiego Stowarzyszenia Artystyczno-Społecznego „Pracownia Przyszłości”...
WebKrytyka - zdaniem czytelników
– Przekonałem się nieraz, że bezdomność jest wyjątkowo niewygodnym tematem przywołującym dość skrajne emocje. Wrzucanie każdej kolejnej bezdomnej osoby do wspólnego worka zwanego wykluczeniem społecznym to ogromny błąd – pisze Dawid Bedrunka, wolontariusz raciborskiego Stowarzyszenia Artystyczno-Społecznego "Pracownia Przyszłości"...
WebKrytyka - zdaniem czytelników
Z roku na rok rośnie liczba bezdomnych w Polsce, takie osoby najczęściej szukają miejsca w większych miastach, gdzie mają szansę na łatwiejsze znalezienie pomocy przez żebranie na ulicach. W Rybniku najczęściej są to mężczyźni w wieku produkcyjnym, którzy mają problemy z alkoholem i przyjmowaniem środków odurzających.
Zmiana przepisów o opiece społecznej wymusza na gminach zapewnienia bezdomnym pomocy i schronienia w lepszych niż do tej pory warunkach. Nie inaczej jest w Raciborzu, gdzie oprócz domu dla bezdomnych powstanie również specjalna ogrzewalnia.
Raciborskie stowarzyszenie „Tęcza” zbiera ubrania dla mieszkańców schroniska Arka N na Ocicach.
W związku z pogorszeniem się warunków pogodowych i znacznym spadkiem temperatur policjant z wydziału prewencji rybnickiej komendy, wspólnie z pracownikami socjalnymi zajmującymi się problemem bezdomności w Rybniku, kontrolowali miejsca przebywania bezdomnych.
Prognozy pogody na najbliższe dni nie wyglądają za ciekawie. Temperatura spadać będzie poniżej zera. Nie bez powodu powraca temat osób bezdomnych.
W nocy z 8 na 9 lutego na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w całym kraju przeprowadzone zostało Ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych.