W ostatnich dniach temperatura na zewnątrz jest bardzo niska. Otrzymujemy zgłoszenia o osobach, które są narażone na wyziębienie. Dzięki reakcji i powiadomieniu służb takie osoby otrzymują pomoc. Jeden telefon może uratować czyjeś życie!
"Mały gest jest w stanie sprawić dużo ciepła" - przekazuje żorska komenda. W tym przypadku to stwierdzenie ma głębszy wymiar. Proboszcz i policjant wyłożyli pieniądze, dzięki którym bezdomny dostał nowe buty i odzież, której nie miał.
Mieszkaniec Jastrzębia nie pozostał bierny i zgłosił służbom potrzebę wsparcia dla bezdomnego.
"Nie mam gdzie się podziać tej nocy" - powiedział policjantom mężczyzna, który spał na chodniku przy ul. Rybnickiej w Żorach. Zgłoszenie do dyżurnego wpłynęło po 3.00. Kobieta, która była świadkiem sytuacji, nie pozostała obojętna.
Strażnicy, którzy przystąpili do udzielania pomocy bezdomnemu, teraz z obawami czekają na wyniki swoich badań. W trakcie interwencji zostali bowiem opryskani krwią po tym, jak mężczyźnie pękła żyła. Jak się okazało, jest on nosicielem wielu chorób, w tym wirusa HIV i żółtaczki.
15 grudnia około godz. 20.20 na ul. Podhalańskiej w Jastrzębiu-Zdroju znaleziono mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Próby jego reanimacji nie przyniosły zamierzonego skutku.
Strażacy z JRG Wodzisław, JRG Rydułtowy oraz OSP Radlin II zostali zadysponowani we wtorek 23 marca na ul. Św. Wawrzyńca w Wodzisławiu Śląskim, gdzie doszło do pożaru pustostanu. Okazało się, że w środku przebywał bezdomny.
Mróz nie odpuszcza, dlatego rybniccy policjanci systematycznie kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Napotkanym bezdomnym tłumaczą zagrożenia, jakie wynikają z wychłodzenia i namawiają do skorzystania z pomocy wyspecjalizowanych instytucji. Apelują również do mieszkańców o zwracanie...
Policyjni profilaktycy z rybnickiej komendy oraz streetworker z Ośrodka Pomocy Społecznej w Rybniku dotarli do bezdomnego mężczyzny, który od dłuższego czasu mieszkał w namiocie. Dzięki wspólnym staraniom 67-letni mężczyzna został przewieziony do schroniska w Rybniku.
Mróz nie odpuszcza, dlatego rybniccy policjanci systematycznie kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Napotkanym bezdomnym tłumaczą zagrożenia, jakie wynikają z wychłodzenia i namawiają do skorzystania z pomocy wyspecjalizowanych instytucji. Apelują również do mieszkańców o zwracanie...
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Wodzisławiu Śląskim informuje, iż z powodu nadchodzącego silnego mrozu ogrzewalnia dla osób bezdomnych będzie czynna dłużej. W dniach 16, 17 i 18 stycznia br. (od soboty do poniedziałku) osoby potrzebujące będą mogły z niej korzystać od godziny 16.00 do godziny 10.00.
Akcja będzie przeprowadzona z zachowaniem reżimu sanitarnego (dystans społeczny, dezynfekcja rąk itd). Osoby potrzebujące będą mogły zjeść ciepły świąteczny obiad w ogrodzie klasztoru oraz pod namiotami. Otrzymają też paczki z żywnością, które będą mogły służyć im jeszcze przez kilka dni.
Policjanci z jastrzębskiej komendy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie rozboju. 27-latek groził ekspedientce sklepu i żądał alkoholu oraz pieniędzy. Na wniosek prokuratora nadzorującego sprawę, sąd tymczasowo aresztował mężczyznę.
Mimo chwilowego ocieplenia, za nami już kilka dni, kiedy w nocy temperatura spadła poniżej zera. Służby jak co roku zwracają się z apelem: - Nie pozostawajmy obojętni wobec osób, które zmuszeni sytuacją życiową, pozostali bez dachu nad głową. Pamiętajmy, że nasze krótkie zainteresowanie, wykonanie jednego telefonu, może uratować komuś życie.
Sąd tymczasowo aresztował 31-letniego mężczyznę, który włamał się kilkukrotnie się do automatów odkurzaczy na myjniach samochodowych, samochodów i punktu gastronomicznego. Recydywistę namierzyli i zatrzymali kryminalni, którzy udowodnili mu szereg kolejnych przestępstw. 31-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i na 3 miesiące...
W miniony czwartek strażnicy patrolujący rejon Śródmieścia ujęli dwóch złodziei. Pierwszy mężczyzna wpadł na ul. Raciborskiej, w Śródmieściu.
Makabrycznego odkrycia dokonał jeden z mieszkańców, który szedł rybnickimi bulwarami. Przechodzień zauważył w rzece ludzkie zwłoki.