Podczas minionej dobry (18 października) strażacy z powiatu raciborskiego dwa razy wyjeżdżali do akcji, interweniując w miejscowościach Strzybnik oraz Wojnowice.
Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji czternaście razy, interweniując w miejscowościach Kornowac, Kuźnia Raciborska, Racibórz, Rzuchów oraz Szonowice.
Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji 16 razy, interweniując w miejscowościach Bieńkowice, Jastrzębie, Krzanowice, Kuźnia Raciborska, Pietrowice Wielkie, Racibórz, Ruda Kozielska oraz Szonowice.
Każda większa ulewa wzbudza niepokój we wsi. – Od dłuższego czasu dyskutujemy o bezpieczeństwie powodziowym i porządku w naszej miejscowości – mówił w urzędzie sołtys Ryszard Polak gdy zdawał przed radą miejską raport z pracy rad sołeckich.
Ulewa z połowy czerwca obnażyła w jak złym stanie znajduje się kanalizacja deszczowa przy drogach powiatowych biegnących przez Krzanowice. Ulice Długa i Samborowicka zostały zablokowane przez zwały błota.
Fragment ul. Ładnej w Wodzisławiu po deszczu zamienia się w bajoro. Mieszkańcy pytają, kiedy miasto z prowizoryczną drogą zrobi porządek.
- Serdecznie zapraszam zainteresowanych mieszkańców ulic: Starowiejskiej i Cegielnianej oraz sąsiednich na spotkanie w sprawie zalewania ulic przez spływające wody i błoto z pól oraz szkodliwości płynące w ruchu przejeżdżających ciężarówek - informuje radny Piotr Klima, organizator spotkania.
Gmina ma problem z utrzymaniem w należytym stanie swoich dróg. Chodzi o krótkie odcinki, na terenach z niezbyt gęstą, ale rozwijającą się zabudową mieszkaniową.
Zwały błota po ulewach i niedawnych roztopach zmieniają drogę krajową w grzęzawisko. Interwencje strażaków stają się tu coraz częstsze. Miejscowi znają przyczynę i żałują, że nie posłuchano ich przed laty gdy wyremontowano drogę.
Wczoraj o godzinie 10.45 do Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu Śląskim wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym.
Minionej dobry strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji pięć razy, interweniując w Borucinie, Chałupkach, Kornowacu i Raciborzu.
Prezydent Lenk i wiceprezydent Krzyżek spotkali się ze wściekłymi mieszkańcami. Choć atmosfera spotkania była bardzo gorąca, wstępnie udało się dojść do porozumienia.