Z informacji przekazanych nam przez rzeczników służb mundurowych z Rybnika, święta minęły bardzo spokojnie i bezpiecznie.
Wczorajsza sytuacja pogodowa dała się także we znaki mieszkańcom Rybnika i powiatu. Sporo pracy mieli strażacy z JRG Rybnik.
Ok. 5 rano rybniccy strażacy zostali wezwani do pożaru, który wybuchł w markecie przy ul. Kotucza w Rybniku.
W miniony weekend strażacy z Rybnika wyjeżdżali kilkakrotnie do efektów silnych podmuchów wiatru.
Groźny pożar wybuchł w miniony weekend w jednym z domów w Piecach na ul. Szkolnej.
Wczoraj ok. godz. 8.15 w Radziejowie na ul. Okulickiego doszło do zderzenia toyoty yaris i daewoo tico.
W piątek 25 listopada w piwnicy jednego z domów na ul. Wołodyjowskiego w Niedobczycach wybuchł pożar. Do zdarzenia doszło w wyniku wypadnięcia z pieca żaru, który zapalił śmieci składowane wokół pieca.
W piątek 23 września krótko przed 22.00 rybnicka komenda PSP została postawiona na nogi za sprawą zgłoszenia o zadymieniu w jednym z bloków.
Wczoraj 5 wrzesnia po wichurze, która przeszła nad Rybnikiem i powiatem, strażacy z JRG Rybnik mieli pełne ręce roboty.
Pacjenci Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku zostali zaskoczeni przez komunikat ze szpitalnych głośników. „Uwaga! Alarm pożarowy. Personel przeprowadzi ewakuację oddziałów.”
Strażacy z JRG Rybnik oraz 5 jednostek OSP brali udział w akcji gaśniczej w Czuchowie. Paliło się 8 hektarów ścierniska.