Prawdziwą bombę ekologiczną odkryli mikołowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą. Nielegalne odpady w postaci farb i rozpuszczalników składowane i transportowane były w beczkach i mauzerach na terenie kilku miejscowości w regionie.
Żorscy policjanci wspólnie z pracownikami WIOŚ oraz żorskiego urzędu miejskiego, na terenie jednej z prywatnych posesji, ujawnili 14 naczep ciężarowych wypełnionych zbiornikami z nieznaną substancją. Śledczy przypuszczają, że może to być nowy sposób przestępców na nielegalne pozbywanie się odpadów.
Skorodowane baterie, szkło, strzykawki, opakowania po lekach. Niebezpieczne odpady z sortowni Sego trafiają na zwałowisko w Boguszowicach. Na górze ze śmieci mają wypoczywać rodziny z dziećmi. Sytuacją zaniepokojone są służby ochrony środowiska.
Policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca Chorzowa, który 10 kwietnia na kilka godzin sparaliżował centrum Rybnika.
PKP chce wybudować zbiornik na paliwo o pojemności kilku tysięcy litrów pod oknami mieszkańców Raciborza. Władze PKP PLK uspokajają, że inwestycja jest całkowicie bezpieczna i nie będzie uprzykrzać życia mieszkańcom ulicy Nowomiejskiej.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Raciborskich