Wracamy do sprawy premii przyznanych urzędnikom wodzisławskiego magistratu. Okazuje się, że najwięcej dostał najbliższy współpracownik prezydenta Mieczysława Kiecy. Wiemy, za jakie zasługi został wynagrodzony dodatkowym zastrzykiem pieniędzy w kwocie łącznej wynoszącej ponad 30 tys. zł.
Transmisja na żywo nie tylko sesji, ale i komisji? Opozycyjny klub z Marklowic wysunął taką propozycję, ale nie spotkała się ona z entuzjazmem większości radnych. - To, co raz zamieści się w internecie, zostaje w nim na zawsze - twierdzą przeciwnicy pomysłu.
W marcu komisja rewizyjna miała skontrolować finanse Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mszanie za 2017 r. Wizyta komisji w Ośrodku niewiele miała jednak wspólnego z tematem kontroli.
Sebastian Mikołajczyk domagający się od wójta Rudnika natychmiastowego zwolnienia z pracy skazanej urzędniczki dostał odpowiedź z urzędu. My sprawdziliśmy co w tej sprawie mówią prawnicy ze stowarzyszeń monitorujących jawność samorządu.
Tajemniczy klient zadzwonił do informacji turystycznej w Raciborzu. Po angielsku spytał o namiary na tanie noclegi i wydarzenia kulturalne w mieście. Nie dowiedział się niczego. Co na to dyrektor RCK Joanna Maksym-Benczew, której podlega Raciborskie Centrum Informacji?
RPO poprosił przewodniczącego Rady Miasta Racibórz o wyjaśnienie dlaczego nie wpuścił dziennikarzy na spotkanie radnych w sprawie reformy oświaty. H. Mainusz twierdzi, że nie była to ani sesja, ani komisja więc wpuszczać dziennikarzy czy mieszkańców nie musiał.
Ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego otrzymaliśmy pismo, w którym dyrektor działu kontroli wskazuje radę miasta jako uprawnioną do wyciągnięcia konsekwencji wobec przewodniczącego Mainusza (na zdj.). Jakich? Nawet odwołania go ze stanowiska.
Zakaz wstępu dziennikarzy na posiedzenie radnych ws. reformy oświaty zainteresował Rzecznika Praw Obywatelskich.
Prezydent Mirosław Lenk broni Przewodniczącego Rady Miasta Henryka Mainusza, który utajnił obrady radnych w sprawie reformy oświaty i nie wpuścił dziennikarzy na salę, choć nie potrafił wytłumaczyć, na jakiej podstawie prawnej to robi. Zachęcamy do lektury artykuły, który ukazał się w najnowszym wydaniu "Nowin Raciborskich" - cała...
Radny Bolesław Lenczyk obawia się, że straci finansowo na oszczędnościach jakie może zyskać gmina.
Stowarzyszenie "Bona Fides" przeprowadziło monitoring w 167 urzędach z województwa śląskiego, w tym w jastrzębskim. Okazało się, że nasz UM radzi sobie całkiem dobrze z petentami.
Samorządowcy łączący funkcje radnych i sołtysów dobrze wychodzą na tym finansowo.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Wodzisławskich
Mimo iż posiedzenia komisji i sesje rady gminy w Gorzycach są nagrywane to nie ma możliwości by ktokolwiek mógł przekopiować nagranie na swój nośnik, np. przenośną pamięć.
Komu służy zainstalowany z pieniędzy podatników monitoring miejski? Kto ma do niego wgląd i dlaczego warto dwa razy zastanowić się przed podpisaniem mandatu?