Pod koniec maja mieszkańcy gminy Lubomia pożegnali Bordynowską Panią po raz drugi. Dawna właścicielka Grabówki - baronowa Zofia Eleonora von Bodenhausen, została ponownie pochowana. Jej szczątki spoczęły na historycznym, otoczonym polami wzgórzu w Syryni. Ponownie spoczęły też szczątki dwójki jej przedwcześnie zmarłych dzieci....
Mieszkańcy gminy Lubomia pożegnali Bordynowską Panią po raz drugi. - Składamy Zofię Eleonorę w ręce Boga Wszechmogącego, gdyż jest to najbezpieczniejsze miejsce - mówił ks. Jan Szarek, biskup-senior kościoła ewangelicko-augsburskiego.
Decyzja zapadła. Pod koniec maja odbędzie się ponowny pochówek Bordynowskiej Pani. Uroczystość będzie nawiązywała do legendy sprzed wieków.
Hrabina Zofia Eleonora von Bodenhausen zwana Bordynowską Panią to jedna z najbardziej tajemniczych postaci naszego regionu. Znana z regionalnej historii oraz legendy od lat budziła ciekawość mieszkańców okolicznych miejscowości. Dziś dzięki badaniom archeologicznym.
Kim była Bordynowska Pani? Jak wyglądała? Gdzie mieszkała? Na co umarła? – odpowiedzi na te i inne pytania będzie można poznać dzięki wystawie, którą przygotowało wodzisławskie muzeum.
Od późnej jesieni figura św. Jana Nepomucena, która stała na skrzyżowaniu ulic Asnyka i Jana Nepomucena w Lubomi znajduje się w renowacji. Wiele wskazuje na to, że specjaliści zajmą się również odnowieniem grobu Bordynowskiej Pani, który znajduje się w polu nieopodal syryńskiego Kopca.