Podpalił żywcem ludzi. Pożar w Niewiadomiu to było zabójstwo
Dotarliśmy do szokujących okoliczności wtorkowego pożaru przy ulicy Morcinka w Rybnika. Zazdrosny Jarosław H. oblał kobietę i jej znajomego denaturatem i podpalił. Prokuratura postawiła mu już zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Z notatnika strażnika: kobieta piła denaturat - dostała padaczki
W ramach realizowanych zadań strażnicy miejscy często podejmują interwencje wobec osób znajdujących się po spożyciu alkoholu, bądź będących w stanie nietrzeźwości leżących w różnych miejscach (śmietniki, chodniki, skwery, strychy, piwnice, klatki schodowe). Osoby te bardzo często znajdują się w sytuacjach zagrażających ich życiu lub zdrowiu.