Po generalnym remoncie dworca kolejowego, która to inwestycja kosztowała 14 milionów złotych, konieczny jest kolejny remont, co oznacza kolejne koszty. Czy prezydentcy urzędnicy porozumieją się z radnymi i potrzebne na remont środki zostaną zabezpieczone?
- Na kilka dni przed świętami, staję przed widmem zwolnienia tych ludzi, którzy ogromny kawał dobrej roboty dla miasta wykonali. W imię czego? - komentuje prezydent Wodzisławia Śl. Odpowiada mu kolacja większościowa tłumacząc, że do zwolnień wcale nie musi dojść, a ich działania są podyktowane oczekiwaniami mieszkańców.
WODZISŁAW ŚL. Wracamy do tematu dodatkowych usług świadczonych przez wodzisławski Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych oraz wysokości cen za te usługi. Sprawa wywołała niemałe poruszenia wśród radnych podczas posiedzeń komisji. Podobnie było w trakcie listopadowej sesji, kiedy dokument miał zostać uchwalony. Powody emocji...
W sierpniu wodzisławska rada podjęła decyzję o utworzenie Centrum Usług Wspólnych. W listopadzie radni rozważali jednak możliwość zrezygnowania z tego pomysłu. Co było tego powodem?
Wodzisławscy radni zdecydowali, że sprawą uchylonej przez śląskiego wojewodę uchwały zajmie się sąd administracyjny. Chodzi o stwierdzenie nieważności uchwały w sprawie nieudzielenia wotum zaufania prezydentowi Mieczysławowi Kiecy.
– Wprowadza pan opinię publiczną w błąd – mówił prezydent Wodzisławia Śl. Mieczysław Kieca do przewodniczącego rady miasta Dezyderiusza Szwagrzaka. Ten z kolei odpowiedział, że nie lubi, kiedy rzeczywistość jest naginana i jego zdaniem włodarz właśnie to robi. Co było przyczyną utarczki słownej samorządowców?
Wodzisławscy radni nie zgodzili się na emisję przez miasto obligacji o wartości 13 mln zł. 11 głosów z koalicji większościowej wystarczyło, by dać magistratowi czerwone światło w tej sprawie.
Zgrzyty, sprzeczki i spięcia. Czerwcowa sesja wodzisławskich radnych obfitowała w wiele emocji. Sięgnęły one zenitu podczas dyskusji jednego z radnych z sekretarzem i radcą prawnym.
Przewodniczący rady miasta Dezyderiusz Szwagrzak wytyka prezydentowi miasta Mieczysławowi Kiecy za dużo autopromocji. Ale referendum w sprawie odwołania włodarze Wodzisławia nie będzie.
Emocje podczas dzisiejszych obrad wodzisławskich radnych sięgają zenitu. Prezydent Mieczysław Kieca nie otrzymał od radnych wotum zaufania. Otwiera to im drogę do podjęcia uchwały o rozpisaniu referendum w sprawie usunięcia go z urzędu przed upływem kadencji.
Pojawia się coraz więcej pomysłów, w jaki sposób poprawić sytuację wodzisławskich przedsiębiorców stratnych na pandemii koronawirusa. Jedną z nich ma być obniżenie stawki opłaty za zajęcie pasa drogowego.
Panująca susza sprawiła, że zasady koszenia miejskich trawników i zieleńców uległy zmianie na terenie Wodzisławia Śl. Efekty tej decyzji nie spodobały się tamtejszym radnym. – Trawa to nie jest las, który odrasta przez dziesięciolecia – mówił jeden z nich.
- Prezydent oraz jego zastępcy po cichu opuścili obrady sesji – mówi przewodniczący wodzisławskiej rady. W efekcie radni, chcąc by wybrzmiały ich pytania... mówili sami do siebie.
W związku z epidemią koronawirusa urzędy miast i gmin na terenie całego kraju pracują w ograniczony dla klientów sposób. Przede wszystkim preferowany jest kontakt telefoniczny. Okazuje się jednak, że dodzwonienie się do wodzisławskiego magistratu nie jest wcale takie proste.
Wodzisławscy urzędnicy muszą poprawić dwie uchwały śmieciowe. Powód? Zostały uchylone z powodu ich błędów technicznych.
GODÓW, WODZISŁAW ŚL. Urząd Gminy w Godowie zaangażował się w pomoc dla pracowników transgranicznych z polsko-czeskiego pogranicza. Po tym jak na powrót zostały otwarte dla nich 4 maja granice i znów mogą pracować w Czechach, sporym problemem dla nich pozostał wymóg strony czeskiej. Osoby wjeżdżające na teren Czech do pracy, muszą...
Wodzisławski urząd miasta nie będzie upubliczniać listy firm, które wykonują prywatnie testy na obecność koronawirusa. - Jeżeli udostępnilibyśmy taką listę, to ponosilibyśmy odpowiedzialność, za to, czy te testy są akceptowane na granicy, czy nie - tłumaczą włodarze.