Sąd: Panie oskarżony, jest pan zdrowy
Grypa żołądkowa omal nie rozłożyła procesu w sprawie morderstwa w Nowej Wsi. Oskarżony Mateusz N. prosto z sądowej sali trafił na izbę przyjęć rybnickiego szpitala.
On był wiecznie uśmiechnięty człowiek
– Od początku zachowywał się jak rasowy kryminalista. Pewny siebie, uśmiechnięty – tak Mateusza N. charakteryzują współosadzeni z celi Aresztu Śledczego w Raciborzu.
Egzorcyści: Szatan nas nie lubi, bo psujemy mu robotę...
– Diabła nie należy się bać, ale dziś jego największym sukcesem jest fakt, że ludzie go lekceważą. Dzięki temu może swobodnie działać, a w działaniach tych jest niestety nieobliczalny – mówi ksiądz Janusz Czenczek, egzorcysta i penitencjarz katedralny katedry gliwickiej