W gminie Kornowac rusza Klub Seniora, który stawia na aktywizację i integrację osób powyżej 60. roku życia. Ośrodek Kultury w Łańcach stanie się miejscem spotkań, gdzie seniorzy będą mogli brać udział w różnorodnych zajęciach – od komputerowych po kulturalne. Pierwsze zajęcia już w piątek.
Dożynki to nie tylko święto plonów, ale także okazja do podkreślenia roli rolników i życia wiejskiego w kulturze. To również czas, kiedy wiejska społeczność może wspólnie świętować i pielęgnować tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Na początku 2022 roku z inicjatywy Katarzyny Chwałek–Bednarczyk, ówczesnej dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kornowacu, a obecnie RCK w Rydułtowach powstał projekt pt. „Kornowac jest kobietą”. Jest podziękowaniem dla wyjątkowych kobiet, które działają na rzecz gminy Kornowac.
- „Niech żyją gospodynie przez szereg długich lat. W zdrowiu, szczęściu, miłości, niech żyją nam 100 lat” - głosił refren piosenki zaśpiewanej na 50-leciu Koła Gospodyń Wiejskich w Rzuchowie (gm. Kornowac). Później odśpiewano też „Sto lat”.
Wojciech Kałuża, wicemarszałek województwa śląskiego, przyjechał do Rzuchowa (gm. Kornowac) gdzie wizytował tamtejszy pałac. To prywatna posiadłość Zofii i Janusza Gładyszów, którzy powołując do życia Fundację na Rzecz Ochrony Dóbr Kultury, dążą do odnowienia tego obiektu.
– Czerwone jabłuszko przekrojone na krzyż. Czemu ty dziewczyno krzywo na mnie patrzysz? – śpiewały Rzuchowianki przy miejscowym pałacu, które występowały w dwóch rolach, jako artystki, ale przede wszystkim gospodynie wydarzenia zorganizowanego w sobotnie popołudnie 19 września w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.
Każdy senior, który ukończył 60 lat, może wyrobić własną Ogólnopolską Kartę Seniora. Karta ta upoważnia do zniżek w 1700 punktach w całej Polsce, w tym m in. sanatoriach, uzdrowiskach, przychodniach, gabinetach rehabilitacji, instytucjach zdrowia i kultury.
Kiedyś kalendarz kobiecych imprez był tak wypełniony w sołectwach, że nie sposób było, aby panie nie spotkały się czy to przy okazji pokazów kulinarnych, czy też szkoleń rolniczych. Stąd pomysł utworzenia kół gospodyń wiejskich, których członkinie nie tylko miały okazję wspierać się, ale też dokształcać się i wymieniać doświadczeniami.