XIII Raciborski Festiwal Średniowieczny powoli dobiega końca jednak niestrudzeni wojowie po raz kolejny pokazali swoją siłę. Tradycyjnie przed raciborskim grodem odbyły się walki drużynowe na "moście", a następnie zacięta bitwa wojów.
13 Raciborski Festiwal Średniowieczny trwa! W sobotnie popołudnie tuż pod bramą siedziby Drengów znad Górnej Odry zebrała się masa ludzi, którzy przybyli oglądać kolejne wspaniałe widowisko.
700 rekonstruktorów zjechało do Raciborza na imprezę organizowaną przez Stowarzyszenie Drengów znad Górnej Odry.
Wydarzenie rozpocznie się w piątek 16 czerwca i potrwa do niedzieli 18 czerwca. W programie m.in. warsztaty, pokazy walk, widowiskowe bitwy.
800 odtwórców przyjedzie do Raciborza by od 16 do 18 czerwca brać udział w 13. edycji Raciborskiego Festiwalu Średniowiecznego. To najwięcej jak dotąd. Będzie trzeba zająć część basenu w Oborze, żeby ich wszystkich pomieścić. Na tym jednak ambicje Drengów znad Górnej Odry się nie kończą.
- Będzie można odpocząć w cieniu starego dębu, posilić się w karczmie, spróbować swoich sił w łucznictwie i walce w szrankach, a jeśli będziecie mieli szczęście - spotkacie dawnego woja lub grodową wiedźmę - informują Drengowie znad Górnej Odry.
Nie ma miękkiej gry. W ruch idą topory, duny i tarcze. To moment na który czekają wszyscy, zarówno wojowie jak i widzowie. W pierwszej dużej potyczce na placu przed średniowiecznym grodem wzięło udział ponad 80 odtwórców. Jeśli dziś tego nie widzieliście zapraszamy do galerii zdjęć, a gdy chcecie zobaczyć bitwę na żywo - jutro...
Drengowie z żelazną konsekwencją budują markę Raciborskiego Festiwalu Średniowiecznego. Impreza stale się rozwija, program jest coraz bogatszy, a odtwórców przybywa i przybywa. W tym roku jest to już ponad sześćset osób z Polski, Czech, Słowacji i Węgier.
Na takiej scenie jeszcze nie grałem, czuję się niczym Neron albo Zeus w tej scenerii niczym amfiteatr grecki - mówił nam muzyk, który na folkową nutę zagrał kilka klimatycznych utworów muzyki dawnej, jak i współczesnej z popularnej gry komputerowej oraz słynnego serialu. Oficjalnego otwarcia dokonali wspólnie - wiceprezydent Raciborza...
Drewno jest już na miejscu. Teraz trzeba usunąć z niego korować i zabezpieczyć, a później wykorzystać przy budowie kolejnej części palisady.
Wicedyrektor Elzbieta Wielgos-Karpińska zwraca uwagę na zgony młodych zakażonych koronawirusem, którzy trafiają na Gamowską. - Dla mnie najgorsza jest taka śmierć, jak człowiek się dusi, jakby był topielcem. Zgony walczących z covidem wyglądają identycznie - mówi.
Odyn włócznią wskazuje, Valkyrie gest ten raduje! Jeszcze przed wakacjami do Raciborza zjadą setki wojów. Wszystko wskazuje na to, że 11. edycja imprezy przebije wszystko, co dotychczas widzieliśmy w naszym mieście.
O budowie grodu, życzliwości przedsiębiorców i mieszkańców regionu oraz ambitnych planach na przyszłość rozmawiamy z Thoresteinem - członkiem raciborskiego stowarzyszenia Drengów znad Górnej Odry.
Sprawdziliśmy jak po dwóch latach kadencji prezydenta Raciborza Dariusza Polowego zarabiają prezesi spółek miejskich - od wodociągowej po piłkarską. Czy ich zarobki wzrosły czy spadły pod rządami nowej głowy miasta? Czy spółkami komunalnymi można zarządzać taniej?
- Nie wiemy dokładnie, kiedy gród powstanie, ale wiemy na pewno, że powstanie - mówią nam raciborscy Drengowie. Wojowie chwilowo zamienili miecze i włócznie na łopaty, młotki i siekiery. W pocie czoła pracują nad budową grodu pod lasem Obora.
Drengowie zapraszają na nietypowe zawody sportowe w średniowiecznym stylu.
Zajęcia są płatne. Uzyskany w ten sposób dochód zostanie przeznaczony na rozbudowę grodu.