Elżbieta Wielgos - Karpińska
Chirurg, wicedyrektor medyczna szpitala w Raciborzu
Chirurg, wicedyrektor medyczna szpitala w Raciborzu
Po godz. 15.00 z raciborskiej lecznicy napłynęły dane o rosnącym stanie wypełnienia chorymi na koronawirusa. Było w niej wtedy 57 pacjentów. Spodziewano się wtedy dużego napływu - kolejnych 80 chorych, w tym obsady całego domu starców z Koszęcina, gdzie doszło do zakażenia.
Dyrektor raciborskiej lecznicy podał, że dziś, we wtorek 17 marca, stan liczebny pacjentów z koronawirusem powiększył się o jedną osobę. Stan pozostałych pięciu rybniczan przebywających na Gamowskiej jest stabilny.
To był szalony dzień - mówi starosta Swoboda o poniedziałku 16 marca, pierwszym dniu pracy szpitala zakaźnego na Gamowskiej. Spodziewa się, że kolejne będą równie wyczerpujące dla wszystkich zaangażowanych w przekształcenie lecznicy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że we wtorek ma trafić na jeden z przystosowanych już oddziałów...
– W dzisiejszych czasach nie ma szpitala, który ma komfortową sytuację w kadrach – mówi dyrektor szpitala Ryszard Rudnik.
Dyrektorzy lecznicy – naczelny i jego zastępczyni medyczna tłumaczą, czego oczekują po zmianach dokonanych na oddziale chirurgii Szpitala Rejonowego w Raciborzu.
W szpitalu rozstrzygnięto nabory na kierownicze stanowiska. Następcą Stanisława Gamrota został pracujący w Raciborzu od początku grudnia Aleksander Chlubek. Koordynowanie poradniami przyszpitalnymi przejmie po Krystynie Klimaszewskiej urzędniczka z Wodzisławia Śląskiego Barbara Wyrobek. O zmianach kadrowych poinformowała dyrekcja na konferencji...
Trwa zawieszenie szpitalnego oddziału wewnętrznego tzw. drugiego. Pierwotnie planowano, że nie będzie działał przez pół roku, ale ten okres trzeba wydłużyć do końca grudnia, bo „latem trudno się szuka lekarzy” jak wyjaśniał dyrektor Ryszard Rudnik (na zdj.), goszcząc na posiedzeniu komisji zdrowia rady powiatu.
Nowy szef, nowa organizacja pracy oraz możliwość wprowadzenia elektronicznej kolejki to kierunek rozważań dyrekcji na Gamowskiej. – Są narzekania, kolejki i awantury – tłumaczą dyrektor Ryszard Rudnik i jego zastępczyni Elżbieta Wielgos-Karpińska.
Radni powiatowi przepytali zarządzających raciborskim szpitalem czy lecznica korzysta na zlecaniu niektórych usług firmom zewnętrznym. Dyrekcja przekonuje, że tak, choć nie obywa się to bez problemów. – Ogólnie jesteśmy na plusie – przekonywał Paweł Knop, księgowy z Gamowskiej przedstawiając wyliczenia finansowe.
Dyrektor szpitala rejonowego w Raciborzu Ryszard Rudnik odpowiadał 15 stycznia na pytania dziennikarzy. Towarzyszyła mu zastępczyni ds. medycznych Elżbieta Wielgos-Karpińska. Szef lecznicy mówił m.in. o nowozatrudniowych (wśród nich jest były komendant straży miejskiej K. Strzondała) na Gamowskiej; setkach małych pacjentów nocnej opieki...
Kolejne dziecko odesłano z raciborskiej izby przyjęć, tym razem pięciomiesięczne. Bo w szpitalu nie ma chirurgii dziecięcej. – To już 10 lat jak u nas nie działa – tłumaczy wicedyrektor lecznicy.
– To są zupełnie nowe, nieznane substancje – przyznaje wicedyrektor szpitala rejonowego Elżbieta Wielgos – Karpińska. Na izbę przyjęć trafia coraz więcej pacjentów po zażyciu dopalaczy.
- I Liceum Ogólnokształcące w Raciborzu konsekwentnie realizuje nową politykę jakości kształcenia, wzbogacająca ofertę edukacyjną poprzez włączenie w proces dydaktyczny podmiotów zewnętrznych o wysokim stopniu specjalizacji - informuje Katarzyna Kwiotek z ZSO nr 1 w Raciborzu.
Strata finansowa placówki – wedle prognoz dyrektora Ryszarda Rudnika – pod koniec roku wyniesie koło 8 milionów złotych. To najwięcej odkąd szpitalem rejonowym zarządza obecny szef. Długi lecznicy spłacać będzie prywatny podmiot, powiat zdecydował o cesji wierzytelności szpitala.
O sprawy interesujące naszych czytelników, zagadnienia rozważane podczas posiedzeń lokalnego samorządu, a dotyczące szpitala oraz problemy, z którymi on się boryka – pytamy podczas konferencji organizowanych cyklicznie na Gamowskiej.
Nowiny zadały dyrektorowi szpitala rejonowego Ryszardowi Rudnikowi poniższe pytania na ostatniej konferencji prasowej. Oto co odpowiedział Ewie Osieckiej.
Dyrekcja ogłosiła konkurs na stanowisko ordynatora pediatrii. Tymczasem w szpitalu trwają negocjacje w sprawie podwyżek dla lekarzy.