Co mi przepowiedziała wróżka w „Lidlu”
Zastygłem w Lidlu przed skrzynką z awokado (w promocji po 3,59 zł), kombinując jak tu wybrać smaczne sztuki bez macania (czyli odmiennie niż 90 proc. populacji, z czego większość maltretująca owoce gołymi paluchami). Z zadumy wyrwała mnie wysoka niewiasta w czarnej opończy, która nagle podeszła i bez cienia zastanowienia wybrała 3 owoce.